a wiec UEFA 3 - 1 Madrid :)
Wersja do druku
a wiec UEFA 3 - 1 Madrid :)
no super, pomylilo mi sie, wszyscy macie takie same avatary. ja natomiast po twoich postach wnioskuje, ze ty zawsze chcesz miec racje i chcesz byc najmadrzejszy i wlasnie te twoje zjebane zachowanie nie daje ci szans na zrozumienie tego, ze Barcelona zasluzenie dostala sie do finalu
A wy sie tu dalej spinacie :D
Barcelona byla lepsza w tym polfinale, tego nie idzie podwazyc. Szkoda ze pare takich spornych sytuacji i w ogoel ze mecze wygladaly tak jak wygladaly, tyle symulacji, chamstwa i cala ta otoczka.
no tak... jak w podpisie LFC i Bayern, ale nie znaczy to, że nie lubię piłkarzy dobrze grających pochodzących z innych, czasem wrogich drużyn
jak mam wybierać zwycięzce to wolę Barce niż Manchester/Schalke co jest chyba zrozumiałe w moim przypadku :D
wgl. to że kibicuje Bayernowi czy Liverpoolowi nie oznacza że nie mogę sobie liczyć na zwycięstwo innej drużyny w LM ;]
to, że Bayern odpadł nie znaczy że będę pluł nienawiścią do pozostałych drużyn turnieju ;p
wlasnie przez takich jak ty hiphopersi maja taka opinie, ze nie warto z nimi rozmawiac, bo tego nie umieja
tak - zaslugiwala na final, ale nie zdobywa sie trofeow za zaslugi, a Realowi zostala odebrana szansa wygranej w tym meczu
jak wiele razy musze to jeszcze napisac, zebyscie zrozumieli?
ales wymyslil - w takim wypadku sedzia powinien wrocic do faulu pique, skoro Real nie odniosl korzysci
Faul Pique-> Ronaldo sie przewraca zachacza powiedzmy maszczerano chociaż ne wiem do konca = gwizdek cofniecie do faulu Pique a nie, gol odgwizdanie faulu Ronaldo na Masche i wolny dla Barcelony
No ale tak tu nie powiesz ze psy z madrytu zrobiły fotomontarz i masz w tym momencie mały problem co zrobic ;s
@Pyro
a co Real miał do stracenia? musiał strzelić dwie bramki w ciągu 20 minut po takich decyzjach sędziego. Gdyby ta bramka została uznana Real nie grałby az tak agresywnie. No chyba ze carvalio by wylecial po pierwszych 45 minutach
W ogóle zauważyłem, że co jest opinia do której trudno się ustosunkować to podejście jest takie: słuchasz hiphopu, gimbus albo coś innego. Rozmawiajcie na poziomie, a nie szukacie usprawiedliwień.
wydaje mi się że wszyscy kibice Realu powinni odpuścić i cieszyć się zarazem... pod koniec Real grał na tyle brutalnie że czerwone mogłyby być ;p
dziś akurat na decyzjach sędziego ucierpiały 2 drużyny
więc jak ktoś chce sobie zwymyślać sędziego to za mecz sprzed tygodnia ;]
#edit
aha i odpowiadam już na obelgi rzucane w moim kierunku:
tak, wiem jak to jest jak sędzia jest niesprawiedliwy wobec mojej ulubionej drużyny a tym bardziej gdy odpada ona z LM :)
kim ty kurwa w ogole jestes, zeby pisac mi tutaj takie glupoty, a czepiania sie gatunkow muzycznych juz tym bardziej nie bede komentowal, bo jest to po prostu szczyt kretynstwa. real przez 90 minut gral jedenastoma zawodnikami, a przeciez to tak rzadko sie zdarza! gdyby pilkarze realu chociaz wykazywali jakas inicjatywe, to nie, tylko Marcelo zapierdala przez cale boisko i strzela bramki za pilkarza, ktory kosztowal 100 milionow czegostam. prawdziwi kibice realu pogodzili sie z porazka, wannabehejterzy ciagle beda tutaj pisac jakies gnioty, to niczego nie zmieni, bo to Barcelona jest w finale
Temat powinien zostać jutro zamknięty, a w "Piłce Nożnej" 30# za każde pierdzenie na temat tego spotkania, bo to już nie jest śmieszne. Real żeby awansować musiał oddać przynajmniej 3 strzały celne zakończone bramką, oddał 1. Koniec.
http://brzezinski.blox.pl/resource/messi.jpg
Atmosfera w kinie zajebista, mecz nawet spoko, wynik cieszy tym bardziej. Dominacja Barcelony bezdyskusyjna - nieuznana bramka Realu - moim zdaniem powinna być uznana.
Nie wygrywa się jednak meczu oddając 1 (z bramką nieuznaną 2) strzały na bramke. Mowienie, ze gdyby zostala uznana to mecz potoczylby sie inaczej, to gdybanie ktorego nienawidze.
Mój ostatni post w tym temacie. Widzimy się w przyszłym sezonie. Żegnam!
jesli byloby szczytem kretynstwa, to by sie nie sprawdzalo, a w 9/10 przypadkow sie sprawdza, to raz
dwa - takie gadanie ma sens, przeciwnym wypadku po co ten temat, kazdy widzi mecz, zna wynik, po co dyskutowac?
poza tym wlasnie przez takie mecze, wlasnie przez narzekania - moze nie nas, ale wyzej postawionych osob, moze kiedys dojdzie do rewolucji w pilce noznej, gdzie symulacje przestana byc akceptowane, a sedziowie nie beda popelniac tak tragicznych bledow dzieki powtorkom ocenianym przez niezaleznego sedziego, najlepiej tajnego i dobrze skrywanego, zeby nie mozna go bylo przekupic - nie mowie,ze barcelona tak wlasnie zrobila, ale nie jest to niemozliwe, bo w sumie czemu mialoby byc
To ja jeszcze zaapeluję do kibiców Barcelony. Nie komentujcie tych rewelacji. Niech będzie że kupiliśmy, że jesteśmy gorsi, że gdyby to, że gdyby tamto. Niech się sami nakręcają i odpisują na swoje wymysły. Jak nie będą mieli z kim dyskutować, to im się znudzi, a przynajmniej nie będą mieli punktu zaczepienia dla kolejnych bredni.
NIE CYTUJMY, NIE ODPOWIADAJMY. Temat zostanie zamknięty w przeciągu kilkunastu godzin, a frustracja Gdybynierów I Gdybylewskich będzie naszą nagrodą :)
no wlasnie, przeciez teraz sie sprawdzilo, bo ja wyrazilem swoje zdanie, z ktorym ty sie nie zgadzasz.
co do tych powtorek, to jestem jak najbardziej ZA wprowadzeniem ich. poza tym, wole ogladac symulacje niz wjezdzanie w nogi z nakladek (juz teraz nie mowie o tej sytuacji z pepe) lub lamianie sobie nog, lecz nie da sie ukryc, ze momentami takie cyrki, ktore odstawia Busquets sa ponad moje nerwy, a tym bardziej wkurwia mnie Valdes, ktory przy kazdym faulu macha rekami jakby muchy lapal.
@up: signed, ide spac, zycze milej nocy wszystkim normalnym kibicom, ktorzy nie maja najebane we lbie i umieja sie pogodzic z porazka.
Proszę Cię. Skończ. Najlepiej dziś, tutaj, teraz. Gdybanie jest okrutne, a Ty nadal to robisz. Osoby wyżej postawione nie wprowadzą tak radykalnej zmiany, bo to właśnie wywołuje w naszym świecie sensacje. Błędy arbitrów, symulacja itepe. To jest część tego sportu, czy komuś się to podoba czy nie. Nie będę nic więcej mówił.
Visca El Barca !
Zgadzam się. Żenua w wykonaniu kibiców Realu. Ja jakoś po porażce w finale Copa del Rey nie wylewałem tutaj pomyj na arbitrów. Real był słabszy, Real przegrał.
Jako fan Barcelony wiem, że w finale z ManU może być ciężko. Nawet przewiduję porażkę. Porażka to też część sportu.
Nie mogę. Śmiech. Fajnie się pisze tutaj na forum, nie? Ile nad tym myślałeś? Parę sekund? Sędzia w czasie meczu miał zdecydowanie mniej czasu na podjęcie decyzji - jakieś milisekundy?
dopiero wbiłem i nie chce mi się 30 stron czytać. na co aktualnie hejting leci?
nikt nic nie wymysla, mowimy tu o faktach
w hokeju na trawie czy innych sportach tez na bank nie bylo kiedys powtorek ani zadnych elektronicznych systemow, w innych sportach to samo - czemu mialoby sie to nie zmienic akurat w pilce noznej?
nie, nie dlategoCytuj:
no wlasnie, przeciez teraz sie sprawdzilo, bo ja wyrazilem swoje zdanie, z ktorym ty sie nie zgadzasz.
nie moge publicznie powiedziec dlaczego, bo dostane #30 pktow
zmiencie nazwe tematu na UEFA - Real
przecież sędzia dzisiaj nic nie odjebał;o
a tak wykraczając poza temat to bardzo ciekawi mnie ten finał... 3 lata temu Manchester został zmieciony z boiska, ale ich skład się zmienił, trener ten sam, Barca od tego czasu non stop gra swoje
no nie wiem, będzie to chyba ciekawsze niż półfinał Real - Barca nawet
#down
no nie wiem... niby nie ma Cristiano Ronaldo choć wtedy zagrał piach ale atak mimo wszystko mają zabójczy, obrona też całkiem niezła... w tej edycji LM stracili tylko 3 gole chyba
wg mnie Manchester jest trochę słabszy w tym roku, niż dwa lata temu. najlepsze jest to, że te zespoły w sumie się nie znają i mecz będzie na pewno o wiele ciekawszy.
Wiesz dlaczego? Bo to jest też część tego za co większość kibiców kocha futbol (to są sekundy, to jest chwila); żeby tacy ludzie jak my na forum (i na innych portalach) mieli o czym dyskutować i szukać jakichś sensacji. To tak samo jako po "faulu" na Alvesie - milion stacji to analizowało, pismaki pisali, a ludzie to czytali - czysta manipulacja mediów.
ja tam widzialem jeszcze kilka osob, ale mniejsza o to. wyjebane mam na innych, ja kibicuje realowi od dawna i to sie nie zmieni dlatego, ze real przegral dzis mecz i odpadl z lm. zdanie o tym dwumeczu juz napisalem tutaj x razy i nie chce mi sie juz go powtarzac a na napinke juz sil nie mam, zmeczony jestem dlugim weekendem. tyle ode mnie
Zespół lepszy niż rok temu ale niż dwa już nie, o sorry. Zespól może i lepszy ale brakuje tego Ronaldo i Teveza, gdy oni odeszli SAF musiał zmienić taktyke i budować sporo rzeczy od nowa. Barca ofc ma szanse gdzieś z 90/10% ale będę wierzył do końca.
@up
I dobrze, o to Mappi, a myślałem, że Plesio. Poprostu mówiłem o tym, że jak Barca wygrała to sporo zaczęli "dominować" na forum, nie miałem nic na myśli o kibicach Realu.
powiem szczerze - mecz czerwonych diabłów w ostatnim czasie oglądałem tylko jeden - ostatni z Arsenalem. nie przekonali mnie do siebie, widać różnicę w ich grze, ale jakby nie było, jest to mistrz Anglii (patrzę już na ten rok, bo nie wierzę, że dacie sobie wydrzeć tytuł) - najtrudniejszej ligi na świecie i za to należy się do Was respekt, a Barcelona w moich oczach jest faworytem, ale bez przesady - 70/30.
Jestem pesymistą ale tak jak mówiłem wierzyć będę i nie przestane nigdy a co do ligi to się bardziej boje niż o LM nawet. Jakby przegrali z Chelsea powiedzmy 1 bramką to Chelsea ma lepszy bilans bramowy o tą 1 bramkę a potem już wszystko zależy od strzelonych goli.
@down
Wiem, Blackburn u siebie 7:1 w pierwszym meczu. Blackpool u siebie powinno być ok ale oni znów ze stałych fragmentów grają bardzo dobrze i może być ciężko.
Mamy lepszy terminarz, ledwo wcisneliśmy Evertonowi u siebie, a Chelsea gra z nimi na wyjeździe. Do tego Webb ma sędziować mecz w niedziele, będzie dobrze.
Imo teraz Manchester ma świetny skład, lepszy niż rok/dwa lata temu. Jeżeli Fletcher powróci do formy z tamtego sezonu to z Giggsem na środku szanse na wygranie są spore. No i SAF drugi raz źle składu nie ustawi. Trzeba wierzyć.
Ten dwumecz dostarczył mi dostarczył mi jeszcze powodów, żeby kibicować wszystkim drużynom, które spotykają się barceloną. Mam nadzieję, że Manchester w finale wyleczy ich z aktorstwa.
dobra ja jeszcze jebne posta
Cytat z realmadrid.pl z głównego artykułu
Cytuj:
Do przerwy obyło się bez goli. Królewscy wyszli na murawę z wiarą, że wciąż wynik nie jest przesądzony. Chwilę po wznowieniu świetną akcję przeprowadził Cristiano Ronaldo, piłka odbiła się od Mascherano, dopadł do niej Gonzalo Higuain i ... umieścił ją w siatce, tuż obok Víctora Valdésa. Wielką radość kibiców Los Blancos przerwał gwizdek sędziego. Pan Frank De Bleckeere podjął słuszną decyzję. Tak, słuszną. Ronaldo wytrącił z równowagi Argentyńczyka, przez co ten nie mógł już dojść do piłki. Gdyby były zawodnik Liverpoolu ustał na nogach, Pipita mógłby pomarzyć jedynie o dobrym kebabie, a nie o strzeleniu bramki. Kto uważa inaczej, niech nieco ochłonie.
Nic więcej do dodania.Cytuj:
Jeśli ktoś chce się zabawić w typowego Gdybyniera (nawiązanie do Kanonierów czysto przypadkowe), to jego wola. Może powiedzieć, że zamiast Kaki mógł zagrać Karim Benzema. Że gdyby nie wyleciał Pepe, to mecz na Santiago Bernabéu skończyłby się inaczej. Ale to nic nie zmieni. To już przeszłość. To Barcelona zagra w finale, nie Real Madryt. Warto zachować honor, pogratulować przeciwnikowi i poczekać na kolejny sezon.
Dobrze, że to już koniec tego klasykowego maratonu, bo ile można oglądać mecze w takich nerwach. Wiele słów padło w trakcie tych kilkunastu dni. Za wiele. Niektórzy powinni zastanowić się nad słowami, które wypowiadają. Ochłonąć. Może pomoże.
up %
Jak widać są dobrze przygotowani co rok :) skoro tak ładnie im idzie... miejmy nadzieje że i z Manchesterem im zajebiście pójdzie =)
a w ankiecie juz remis^^
Przybyło 10 stron od wczoraj wieczorem więc daruje sobie czytanie tego wszystkiego. Tym bardziej, że sporo postów napisało stado baranów i trolli.
1. gol dla Realu słusznie został nie uznany, powinni mieć jedynie rzut wolny sprzed pola karnego (czego nie było)
2. takie coś mogłem oglądać a nie jakieś śmieszne kopaniny
3. w chuj irytował mnie ten śmieszny murzyn (adebayor) bo o ile cały Real chciał grać w piłkę tak ten wbiegł na boisko jakby dopiero co zdjęli go z drzewa
+ zajebiście było zobaczyć Abidala w koszulce : )
http://vimeo.com/23236895
kocham tego kolesia ; d
Nie wiem jakim cudem można hejtować barcelone za to, że po prostu SĄ LEPSI w tym sezonie i to było widać zwłaszcza w pierwszej połowie wczorajszego meczu.
Barcelona momentami nie opuszczała pola karnego realu , po kolei tworząc groźne sytuacje.. a real?Nie popisywali się ani w obronie (barca robiła co chciała momentami)ani w ataku - ile mieli sytuacji? 1? 0?
Druga połowa była bardziej wyrównana ale statystyki mówią wszystko - barca > real i tyle. Nie jestem jakimś super piłkarzem ani tym bardziej kibicem barcelony ale pisanie głupot , że gdyby nie coś tam to real by wygrał jest bezsensowne skoro wyraźnie widać kto był lepszy.