Oczywiście, że nie było. Specjalnie spojrzałem na powtórkę ;)
Barca konkretnie dominuje, nie daje dojść do piłki Realowi. Jedyne co mogą zrobić to długie podania.
Wersja do druku
piekna bramka Villi, Messi na lekkim farcie ale jest. Benzema zjebal chyba z 3 setki wiec na razie mecz na rowno
i wkurwiajacy Xabi alonso ktory kopnal kogos z Barcy i udawal ze jest polamany : /
Barca zakłada pressing jak pojebana i do tego messi biega po całym boisku zasłużone prowadzenie.
a czy mi sie wydaje czy sie myle ze ten co kopnal abidala w twarz mogl dostac czerwona kartke ?
stawiam 10k w tibii że dzisiaj będzie czerwona kartka dla Realu
goooooooooooooooooooooooool
sie spinali że di maria za ręke nie dostał czerwonej kartki a zaraz będą płakac że Shancez dostał zółtą
Trochę sprawiedliwości.... 2:2
No 2:2, ładny meczyk się robi.
i dlatego pepe to pojeb
Ja pierdole, znowu ten Alves... Teraz nie może chodzić, a za chwile będzie biegał i się śmiał...
Ta symulant Alves już musiał spłakać.
Przynajmniej tym razem nogi mu nie urwało jak to było rok temu
znowu Real ciśnie jak chce
@down
też tak mam :(
Nie wkurza was przyspieszony komentarz ? Chyba ze tylko to ja mam...
O ile Mascherano gral bardzo dobra koncowke sezonu to teraz co wyprawia to brak slow. Jedynie co mu wyszlo to zablokowany strzal Benzemy.
Komentatorzy tez sa na wysokim poziomie , Villa przewrocil sie a ten wali ze brutalny faul O.o...
Pamietajcie ze jest jeszcze mecz na CN a wynik 2-2 to jest dobry wynik.
patrząc na to co gra obrona Barcy i czego nie gra atak Barcy to bardzo dobry wynik
no kurwa co to miało byc czerwona + karny ...
Co, teraz też karnego nie było?
ale jak khedira przez przypadek szurną nogą Abidala to krzyczałeś za czerwoną kartką
Co oni gadaja, ze nie bylo karnego na Pedro, jak Marcelo mu w nogi wjechal od tylu?
Bardzo dobry mecz Realu mogli spokojnie to wygrac... A no tak zapomniałem były jeszcze 2 akcje Barcy :)
ehh i Mou znowu na konferencji wyjedzie z "Por que", chociaz powinien sie cieszyc, ze skonczyli w 11 i nie bylo karnego dla Barcelony...
Barcelona grala duzo gorzej, jednak zdolala strzelic dwie bramki. Real dominowal przez wiekszosc meczu. Po wlozeniu reki miedzy nogi ronaldo powinien byc karny, ale go nie bylo. Podsumowujac bardzo duzo szczescia gosci. Coz zobaczymy jak to bedzie wygladalo w rewanzu.
I oczywiscie kladzenie sie na murawie po kazdym zetknieciu z pilkarzami Realu ;)
No, biorąc pod uwagę taki skład Barcy to sie ciesze z wyniku. Szkoda tylko tego straconego gola na 2:2. Real ogolnie dominował ale co z tego jak nie wygrali. Barcelona teraz rozdaje karty i mam nadzieję, że na rewanż wyjdą już lepszym składem.
Bardzo mi się podobała akcja na początku 2 połowy jak Thiago przeszedł 3 czy 4 graczy Realu - poezja.
Wie ktos jak jest z bramkami na wyjeździe w Superpucharze?
Wynik lepszy niz gra. Cieszy remis, bo wakacyjno-rekreacyjna Barcelona remisuje z napompowanym Realem przy 100 tys zdesperowanych widzow. Byl karny na ronaldo, tak samo jak zolta kartka dla pepe za faul na alvesie. Jeden i drugi ma latke symulanta, wiec sedzia troche sie zasugerowal.
Vionc
http://i.pinger.pl/pgr421/2b7ea8a700...lm6%5B1%5D.gif
policz strzaly barcelony na bramke realu. 2 ? ;) Piekny futbol w wyk. barcy. ach te akcje w ich wlasnym polu karnym - poezja.
futbol jest niesprawiedliwy, o tak. Benzema mial byc lwem, mial rozszarpac rywali i umieszczac pilki w siatce, a tymczasem gdzies po drodze spilowal sobie pazury i nie wykorzystal 4 bardzo dobrych okazji.
Real gral ofensywnie, widowiskowo, dynamicznie. to jest wlasnie piekne w grze Krolewskich - krotkie, zabojcze kontry.
jesli chodzi o gre Barcy - widac, ze byli bardzo slabo przygotowani do tego meczu, nie oszukujmy sie - tylko szczescie, albo moze nieszczescie Benzemy uratowalo ich przed ostrym wpierdolem, bo obrona byla dziurawa i Real mogl wygrac wysoko.
bardzo ladna bramka Villi i lekko farciarska indywidualna akcja Messiego uratowaly dupe katalonczykom, bo po za tymi 2 sytuacjami Barca byla cieniem samej siebie
@down
no wlasnie, na chuj im ten fabregas, skoro maja tak dobrego i perspektywicznego zawodnika jak Thiago ? nie rozumiem tego, chyba kupili cesca po to, zeby mogl sobie pogadac z kolegami
Ladnie Thiago, chociaz nie zagral calego meczu, pokazal, ze jest gotowy grac w pierwszej druzynie i robic roznice nawet gdy gramy z Realem. Alexis poczatek srednio, pozniej coraz lepiej. Widac, ze ladnie sie wkomponuje w gre Barcelony - BARDZO dobry zakup.
Messi niewidoczny, ale czego oczekiwac po kilku treningach i braku ogrania w meczach przed sezonem. Jednak swoje strzelil ;d
Obrona - o to sie obawialem. O ile Mascherano w poprzednim sezonie ladnie latal w obronie, to teraz razem z Abidalem grali kiepsko, bardzo kiepsko. Gdyby grala stala dwojka - Puyol i Pique, to smiem twierdzic, ze bramki by nie padly.
Generalnie widac bylo, ze Barca do gry przygotowana byla srednio, a o wiele lepiej Real. Krolewscy zagrali calkiem przyzwoicie, po mimo paru chamskich zagran kilku zawodnikow, ale to robia zawsze i chyba kazdy sie przyzwyczail. Real zagral ladnie, moze nawet troche lepiej niz Barcelona i kto wie, gdyby Benzema wykorzystal co powinien, to mecz zakonczylby sie inaczej.
eh pamiętam te czasy(rok temu) jak kibice Barcy mówili jak to bardzo liczy sie styl wygrywania a nie same bramki i spodziewałem sie tego że teraz będzie na odwrót.
Po tym meczu zostałem antyfanem realu za jedna osobe - Pepe. 'Zawodnik', który ma w dupie piłke, wazne by przyjebac komus jak najmocniej - Alves, Pedro czy przepychanka z kims tam. No po prostu szkoda słów na takie chamstwo.
a co do reszty - Benzema zawiódł, jedna asysta a spokojnie powinien wykorzystać przynajmniej polowe swoich okazji. Messi przez 35 minut niewidoczny zagral raptem przez 10 minut na poziomie i wystarczylo na remis. Ronaldo - szkoda gadac, jak zwykle mnie irytowal ;] a sytuacja z Valdesem - wedlug mnie bramkarz chcial wstac jak najszybciej i nie widzial nawet Ronaldo.
Kto tak pisał?
/t: Dobry mecz, aż cztery bramki. Szkoda, że Puyol nie zagrał, mecz by się inaczej potoczył. Lecz nie ma co narzekać, z taką obroną, i ogólnie grą na wyjeździe trzeba się cieszyć.
@Edit
A, Mefistofeles mi przypomniał. Najbardziej chamski i bezmózgi gracz wszech czasów to pepe. Jawnie fauluje i się jeszcze wypiera prosto w oczy.
Nie zaprzeczaj, wiele osob tak pisalo, w tym chociazby ja, gdy Barca w Pucharze Hiszpanii grala lepiej, ladniej, a przegrala.
Dokladnie tak pomyslalem na poczatku, potem obejrzalem powtorki i troche w to zwatpilem. Nie wiem jak to bylo, mam mieszane uczucia.
no i to jest dowod na to, ze szczescie w tym meczu sprzyjalo Barcelonie. kurwa czlowieku, zaraz powiesz, ze "Barcelona obmyslila taka taktyke, ze beda sie obijac po boisku przez prawie cala pierwsza polowe, pozwola Benzemie troche postrzelac (bo i tak zje go presja i nie trafi) i nagle Villa niespodziewanie uderzy pilke nie do obrony, a potem Messi jakims cudem utrzyma sie na nogach i trafi druga bramke, a potem znowu wroca do grania piachu".
przeciez to bylo widac golym okiem kto dominowal w meczu, kto mial wiecej sytuacji bramkowych, Barcelona miala szczescie, ze ta jej zajebiscie szczelna obrona nie rozsypala sie juz calkowicie, bo niewiele do tego brakowalo, a najwiekszym szczesciem bylo to, ze Benzema nie wykorzystal tylu okazji.
Valdes popatrzyl sie w tyl i wyciagnal reke widzac biegnacego ronaldo. 100% zamierzone dzialanie
Co do pepe to zgadzam sie xd
gosc jest naprawde poryty
I jeszcze jedno - sedzia. Byl zbyt poblazliwy, zwlaszcza dla Pepe, ktory spokojnie mogl zgarnac dwie zolte kartki, a w konsekwencji czerwona.