A za to, gdyby Ronaldo nie był Ronaldo, to bardzo możliwe, że druga żółta i czerwo :d
Wersja do druku
Tradycyjnie już zabrakło sił. Co, a raczej kto jest tego winowajcą? Odpowiedź prosta.
Ale patrząc teorerycznie, gdyby Real był skuteczny, zamknąłby mecz w pierwszej połowie. Generalnie zwycięzców się nie sądzi, więc gratuluje kibicom Barcelony zwycięstwa ich ukochanej drużyny, zdania jednak nie zmieniam, Real zagrał dobry mecz, pierwszy taki w 2015 roku i z tego nikt nie zabroni mi się cieszyć :)
jeżeli chłopaki w sile wieku który zarabiają w przeliczeniu nawet_nie_powiem_ile nie dadzą rady biegać 90 min na pełnych obrotach to coś jest nie halo
Barcelona też miała tylko trzech zmienników, na dodatek w środku tygodnia grała z City
ja paradoksalnie jestem bardzo zadowolony, pierwszy raz od trzech pełnych miesięcy (!) zobaczyłem prawdziwy Real Madryt, na razie jedną połowę, ale może to słynna jedna jaskółka co wiosnę czyni xD
taka ciekawostka
Cytuj:
Squawka Football @Squawka 19 min.19 minut temu
Real Madrid created just one chance between the 60th-90th minute during El Clasico.
No cóż, Barcelona w pierwszej połowie nie istniała, tylko przez frajerstwo Realu liga jest już przegrana (bo nie wierzę że Barcelona potknie się 2 razy a Real zdobędzie do końca komplet). Było sporo pecha, Ronaldo kolejny raz notuje poprzeczkę, chyba już piąty raz poprzeczka albo słupek w ostatnich kilku meczach, ewidentnie nie ma szczęścia i to go blokuje, co dostał piłkę dzisiaj to zostawała mu jakoś pod kolanem, nie mógł się z nią zabrać, ruszał się jak klocek. Sędzia momentami nie wiedział co robi, no i oczywiście ręcznik na bramce Realu, to właśnie była dzisiaj różnica gdzie Bravo po rykoszecie czekał do końca i obronił ten drugi groźny strzał Benzemy + strzał Ronaldo, a Casillas przy takiej samej sytuacji z rykoszetem w przegranym 3-1 GD puścił szmatę po strzale Xaviego, a dzisiaj ten strzał Suareza był spokojnie do obronienia ale oczywiście Ikret jeszcze przed strzałem leży na dupie i ma pretensje do całego świata XD Tak czy owak zwycięstwo Barcelonie się należało właśnie za te ostatnie pół godzinki.
Iker dziś słabiutko, o ile przy pierwszym golu nie miał szans to przy drugim mógł zareagować lepiej. Na dodatek gra nogami beznadziejna, co wybicie to strata oraz raz rzuciło mi się w oczy bezsensowne wyjście do piłki.
Z kolei taki Bravo uratował Barcelonę w kilku sytuacjach..
Dokładnie o tym mówię, od bramkarza w takim klubie wymaga się że doda coś ekstra od siebie i uratuje kilka razy, czyli to co robił Lopez w klasykach, a jedyne obronione strzały Casillasa przez ostatni sezon czy dwa, to te które lecą prosto w niego, chociaż nawet to mu się nie zawsze udaje (ostatni przykład mecz z Atletico), a te wybicia to naprawde idzie dostać szału, albo na aut albo pod nogi przeciwnika i to bez jakiejś olbrzymiej presji i nie tylko w dzisiejszym spotkaniu ...
Ja nie rozumiem realu w kwestii bramkarza, taki Cech ktory zapewne niestety odejdzie od nas bo nie ma pewnego miejsca w pierwszym skladzie jest teoretycznie do wyjecia jak na real nie za duze pieniadze, ale nie, przeciez iker legenda to niech sobie gra xd