Temat: Sporty i Sztuki Walki

Adix- smieszny jesteś, gubisz sie w swoich wypowiedziach a zdanie zmieniasz częściej niż żygolak kondomy. Czy na ulicy czy w klatce czy w innych zadowach gdzie dozwolony jest parter to 90% wali jest w parterze, dźwignie, duszenia,uderzenia... Wszystko w parterze się kończy bardzo często. A zresztą co ja Ci będę tłumaczył... Bez parteru to nawet nie ma co mówić że jest sie fajterem. Co do tego która sztuka walki lepsza to jak Young Warriorl powiedział każda ma zalety i wady.

Nie chce mi sie dyskutować ale nie mogłem patrzeć co on za głupoty pisze... A i co do anegdotki to wierze bo też słyszałem o takich sytuacjach w głowie mi sie nie miesciło ale zdarza sie i tak :

siema.

Zależy od siły, szybkości, techniki, pracy ciała, a akurat prawie każda sztuka walki uczy różnych technik i różnej pracy ciała, więc stfu.
Nieraz widziałem 20~ letnich koksików stojących nad morzem/jeziorkiem przy gruszce (ta na monety pokazująca w punktach siłę uderzenia). Jarali się swoim wynikiem, ale jak ja podszedłem, to byli wielce zdziwieni, że uderzyłem niewiele mniej od nich, a mam 16 lat i jestem bardzo szczupły w porównaniu do nich- ważę 65kg..


A i jeszcze coś do porównywania przez was sztuk walki.
Nie ważne jaki jesteś zajebisty w swojej dyscyplinie, to czy wygrasz zależy od szczęścia i tego jak walka się potoczy. Jesteś dobry w parterze, a nie uda Ci się sprowadzić przeciwnika i będzie on utrzymywał stójkę, to przegrasz, tak samo na odwrót.

za 115-130 znajdziesz rekawice firmy masters ze skory naturalnej. bardzo dobre i wytrzymale rekawice wiec mozesz brac spokojnie. syntetyki to 80-90zl, ale szybciej je rozwalisz

Adix#

Jesteś zabawny, takie głupoty gadasz, że głowa boli.
I tak przyznaję uważam, że połączenie MT z BJJ jest 10 razy skuteczniejsze, niż Twoje karate rozumiem, że każdy jest mistrzem w swojej dyscyplinie, ale jednak.

Young#
a)Jeśli trafiłbyś mnie czysto to bym Ci pogratulował

b)Chciałbym zobaczyć jak Twoja walka wyglądałaby z jakimś chłopakiem z BJJ/MMA, naprawdę chciałbym to ujrzeć

c)Co do gruszki, co ma za znaczenie pisanie tego w sztukach walki, jeszcze jakieś porównanie do karateki i boksera, okey postawmy na szalę 2 zawodowych sportowców i wtedy zobaczmy jak kto uderzy.
Ja mogę napisać, że mam kolegę, który nic nie trenuje i wali w gruszkę 980 i co to ma za znaczenie

d)Jak ktoś jest dobry w parterze to Cię sprowadzi, nie martw się o to

Down#
Chodzę do najlepszego klubu w Łodzi, nie musisz takich anegdot pisać.
Nie mówię, że w MT tak nie jest, ale boks jednak klasa sama w sobie

Wszystko jest efektywne, jeśli potrafisz to zastosować...

A co do poruszania się i wyprowadzana ciosów u nas na MT na każdym treningu jest poruszanie się, a jak ktoś źle się rusza to pompuje, trener zwraca uwagę na pracę bioder/barku/stóp podczas ciosu, więc jednak wszystko zależy od klubu i trenerów

Danonie nie zakładajmy, że czegoś się nie zrobi/ zrobi bo można bardzo się zdziwić ;D

Co do gruszki jets ona nie miarodajna...

A. Jeśli Ty trafisz czysto, to również Ci pogratuluje, ale napisałeś: "Idę o milion, że dostajesz strzała od boksera i się składasz jak origami.", więc stwierdziłem, że chodzi Ci właśnie o czysty cios. Czyste trafienie nawet od osoby, która nic nie ćwiczy i też 'składasz się jak origami'. To czy trafisz czystego podczas normalnej nie zależy od tego co ćwiczysz, tylko jak to robisz- czy się rozwijasz w różne strony, czy nie.


B. To, że ktoś ćwiczy jedną sztukę, to nie znaczy że jest ograniczony tylko do niej i nie rozwija się pod żadnym innym kątem. W piątki mam treningi MMA, na sparingi chodzę z ludźmi ćwiczącymi boks, mma, bjj i jakoś nie mam większych problemów. (tak, wiem. zaraz napiszesz, że znam ludzi, którzy chujowo ćwiczą. hejtujesz tutaj wszystkich prócz siebie)
Jeszcze raz powtórzę- to, która osoba wygra zależy wyłącznie od tego jak potoczy się walka. Nie zakładaj kurwa z góry: on ćwiczy MMA, a drugi judo. MMA NA PEWNO WYGRA! bo możesz się w chuj zdziwić.


C. Widocznie nie skminiłeś po co to napisałem, ale w tym już Ci nie pomogę. Poczytaj jeszcze kilka razy, może zrozumiesz.


D. Jak ktoś jest dobrym fajterem, ale woli stójkę to nawet jeśli uda się go sprowadzić do parteru, to jakoś wytrzyma w tym parterze dopóki nie uda mu się powrócić do stójki. Ale jak ktoś jest ograniczony tylko do parteru, albo tylko do stójki, to cóż.. 'niech ginie'.



Ale i tak wiem, że jesteś chodzącą encyklopedią, na wszystkim znasz się lepiej od wszystkich i zaraz zacięcie zripostujesz głosząc swoje chuja warte prawdy.
Tak, chuja warte, bo nie obiektywne.

Zauważyłem, że robisz w tym temacie maksymalnie chujowy klimat. Tylko się ze wszystkimi kłócisz, zawsze jesteś najmądrzejszy, najlepszy, ogólnie pierdolisz.
Hm, tylko ja odnoszę takie wrażenie?