@up
Mam gold gi od nich i jak na razie nie narzekam ; )
Wersja do druku
@up
Mam gold gi od nich i jak na razie nie narzekam ; )
Czytałem kiedyś o tym. Nie wiem nawet czy to nie był ten artykuł z mojego poprzedniego posta.
Zobacz w jakie drzewo on kopie. To nie jest dąb, sosna czy inne twarde drewno. Tylko jakiś banan/kauczukowiec(?) i to na dodatek młode drzewko, bo jeszcze zielone, kory nawet nie ma. To drzewo jest tak 'twarde' jak ciężki, porządny worek treningowy. No może troszkę twardsze. Dlatego może kopać z taką siłą i go to nie boli.
Właśnie z czegoś takiego wziął się mit o utwardzaniu. Ktoś pojechał do Tajlandii i zobaczył, że tam kopią w drzewa. Wrócił do Europy, opowiedział o tym kolegom i połowa Europy zaczęła kopać w ściany, słupy i latarnie, bo usłyszeli, że w Tajlandii tak robią i od tego mają UTWARDZONE piszczele i mogą nimi później łamać drzewa. ;d
Biłeś się kiedyś? Wiesz co z człowiekiem robi adrenalina?
Tak, uszkadzasz sobie ciało i normalnie by Cię to bolało tak, że posrałbyś się z bólu, albo nie mógł chodzić, ale dzięki adrenalinie w ogóle tego nie odczuwasz. Wtedy widzisz tylko siebie i przeciwnika, a jedyna myśl, to jak go szybko skończyć. Nie ma czasu, żeby myśleć o bólu, mózg przełącza się na inny tryb. ;d
Wierz mi, że gdyby tak kopnął na sucho w czyjś łokieć, to widać by było na jego twarzy ładny grymas bólu.
Dopiero po zejściu z maty i odczekaniu jakoś 2-5 minut zaczynasz zauważać wszystkie obrażenia i zaczyna Cię wszystko boleć. Nagle zaczynasz kuleć, nie możesz wyprostować/zgiąć ręki, czy zacisnąć szczęki, bo napierdala. A jeszcze parę minut temu mogłeś normalnie biegać, miałeś zaciśnięte i pracowałeś łapami na najwyższych obrotach. Nic Cię wtedy nie bolało. ;p
Swoją drogą, bardzo fajne uczucie. :D
Dzięki, ale nie chce kupować przez internet. ;d
Muszę wziąć w łapy, sprawdzić materiał i przede wszystkim przymierzyć, bo jestem pewien, że przez internet kupie zły rozmiar, a 200zł w błoto nie chcę wyrzucić.;d
Jak będę miał kasę, to przejadę się po Łodzi i pobiegam po sklepach w poszukiwaniu Gold Gi. ; )
Tylko ja nie pisze tutaj o kopaniu w dab czy sosne bo tylko idiota by w takie cos kopal. Moze i jest mlode ale zaloze sie ze ty po paru kopnieciach bys odpuscil.
Co do 2 filmiku to tak owszem ze adrenalina, sam mialem 2 walki w mma wiec wiem co to jest :D Tylko ze jak by kopal tak na kazdej walce bez treningow na piszczele to by walczyl o 2 razy mniej.
Nie wiem czy bym odpuścił, jak znajdę takie drzewo to chętnie sprawdzę. Ale w sumie bardzo prawdopodobne. ;d
Nie wiem czy nie chodzi nam o to samo, tylko inaczej na to mówimy i leci przez to dużo postów. xd
Mi chodzi o to, że kopiąc wyrabiasz sobie ODPORNOŚĆ NA BÓL, a nie 'utwardzasz' (wzmacniasz) kości.
Ty nazywasz to wzmacnianiem, trenowaniem piszczeli itd. i odnoszę wrażenie, że twierdzisz, że kości stają się od tego mocniejsze (gdzie tak na prawdę stają się słabsze [czyt. artykuł]). ;d
O którym Ty mówisz? O tym, że kości są mocniejsze, czy o tym, że dzięki temu jesteś bardziej wytrzymały na ból (przez zepsucie nerwów na piszczelach)? ;p
Kosci sa mocniejsze.
Po wielu uderzeniach/kopniecach kosc zaczyna leciutko pekac, malutkie kawaleczki kosci zaczynaja odpadac a po jakims czasie kosc zaczyna sie 'leczyc' tylko ze tym razem kosc jest mocniejsza niz byla poprzednio.
Kosci po zlamaniach sa silniejsze od tych pierwotnych poniewaz cialo wie ze nastapilo zlamanie i w jakis sposob zapobiega dalszym zlamania.
Co do tego artykulu to troche jest dziwny;Przeciez oni nie nosza ochraniaczy po to zeby ochraniac swoje kosci tylko po to zeby nie zrobic krzywdy swojemu partnerowi.Cytuj:
"1. Czemu mistrzowie świata boksu tajskiego i najlepsi zawodnicy kick & thai boxingu w treningu używają ochraniaczy np. Peter Aerts, Rob Kaman, Alex Gong?! Przecież gdyby mieli „utwardzone” golenie, nie potrzebowali by na nie żadnych ochraniaczy?! A je stosują!
2. Dlaczego zawodowcy walczący w MMA używają w treningu rękawic i ochraniaczy na golenie (np. Mirko „Crocop” Filipovic)? Czemu się nie utwardzają?
Nie wiem o co im tutaj chodzi, przeciez to jest jasne ze jak bede mial baardzo mocne kosci/odpornosc na bol, to jak dostane strzal w skron lub szczeke to nie wazne jak kto jest twardy i tak padnie.Cytuj:
3. Dlaczego „utwardzeni” zawodnicy przegrywają konfrontacje z nieutwardzonymi? Np. dlaczego „utwardzanie” nie występuje w boksie czy kick boxingu? A zawodnicy tych stylów pokonują w walce stosujących takie praktyki (trenujących karate czy kung-fu)? Gdyby utwardzanie było tak ważne i dobre – WSZYSCY zawodnicy (zwłaszcza stylów uderzanych) by przeprowadzali taki proces!
Widzę, że sporo ludzi tutaj trenuje BJJ to pozwole sobie zadać pytanie.
Wczoraj sparowałem z kumplem, obaliłem go przeszedłem do bocznej, próbowałem wyciągnąć balache - nie poszło, potem kimure - to samo, złapałem go duszeniem od tyłu, ale wiadomo, odpuściłem po chwili po czym przeszliśmy do gardy, zapiąłem garde i tutaj pojawia się moje pytanie.
Nie walczyliśmy na żadne "zasady" sek w tym, że ziomek podniósł mnie i wiadomo co po chwili - uderzenie o ziemie z około 1.5metra, mało przyjemne, ofc kumpel się powstrzymał i mną nie przywalił. Nadążacie?
Jeśli tak, to tu pytanie - wiadomo, w BJJ taka sytuacja nie będzie miała miejsca, ale co na ulicy, jak się przed tym bronicie? Jest jakaś obrona, czy lepiej wgl kolesia w garde nie łapać?
@up
Jak ktoś będzie chciał cię zeslammować to najlepiej zeskoczyć w czasie. Ogółem na zawodach slammowanie jest niedozwolone, nas nie uczy nikt obrony przed tym ; p
Czyli po prostu puścić garde, zeskoczyć i tyle?
Wiem, że na zawodach niedozwolone, dlatego też nie pomyślałem w pierwszej chwili co teraz zrobić, ale dobrze, że to wyszło podczas luźnego sparingu, a nie w sytuacji kiedy ta wiedza była mi naprawdę potrzebna ^^
Sa tez jeszcze 2 inne opcje, ogolnie slamy robi sie; jak ktos ma dzwignie na reke albo trojkat nogami i nie ma innej ucieczki to wtedy nie ktorzy slamuja.
Tak jak mowilem ze masz dwie opcje, mozesz go 'przekulac' lub isc na dzwignie na noge. Masz tutaj filmik, zwroc uwage co robi z prawa reka.
http://www.youtube.com/watch?v=9s0DvEY5-nE
Na ulicy to W/G MNIE tak jak już mówiłem najlepsze obalenie i dosiad. Nie bawić się w gardy, bo na ulicy jak złapiemy kogoś w gardę(leżymy na ziemi) to już mamy lipę. On nas będzie trafiał pięściami, bo nie możemy uciec do tyłu, a on odchyli lekko głowę do tyłu i już go nie sięgniemy
Z tym, ze na ulicy rzadko kiedy zaczepia nas jedna osoba.
Dokładnie, najlepiej rzucić jednym, drugim i zanim wstaną spierdolić. Nie ma co ryzykować kontuzji ; p
Pozwole sobie zacytować: "jeśli nie masz twardej szczęki - miej szybkie nogi".
Sporo w tym prawdy.
Interesował się ktoś z was historią UFC? Nie wiem czy ten temat był tu poruszany, chodzi mi o pierwsze z walk, gal.
Na youtubie byl ktorki film o nazwie Ultimate Gracie, historia rodziny gracie - slawnej z bjj i pokazywali poczatki ufc, jak sie to wszystko zaczelo i nawet pierwsze walki. Jezeli znasz angielski to znajdziesz na internecie bo nie wiem czy jest jakas wersja z napisami pl.
@DOWN
Tak, Royce Gracie zaczynal od 1 ufc, i to on wlasnie wygral 1 ufc, to byl turniej w ktorym byli bodajze kickboxer, zapasnik, boxer i tam jeszcze pare osob. Royce pokonal wszystkich przez dzwignie i tyle :)
Ludzie zobaczyli ze taki Royce - w porownaniu do innych tamtych zawodnikow to kurupel a i tak dawal im rade.