@up
Średnio, bo już w drugiej walce przegrałem na punkty, możliwe, że 16. będę atakował poznań ; )
Wersja do druku
@up
Średnio, bo już w drugiej walce przegrałem na punkty, możliwe, że 16. będę atakował poznań ; )
Ale lepszy był od Ciebie czy tak wyszło ?
Był lepszy ;) Co jak co, ale wygrał zasłużenie.
Tak się zdarza :D gorzej jakbyś przegrał niezasłużenie, bardziej boli.
Wiecie, to mój drugi start na takiej imprezie, a jako, że trenuję relatywnie krótko i 3x w tygodniu to nie spuszczam się za bardzo na to ; d ale wolę startować, żeby nabierać doświadczenia, bo właśnie to zyskałem - wiem co muszę poprawić, co zrobiłem źle ; ) Będzie lepiej
@down
+- pół roku
Wątpię aby Koksu się zgodził, zresztą jak dla mnie to powinno się zakończyć na 1 walce z Najmanem i tyle, nie ma co robić z tego szopki pokroju Kasi Cichopek
ile już to bjj trenujesz ?
@top
http://www.fight24.pl/andrew-bryniar...orowego-koksa/
Cybuch, w takim razie możliwe, że sie spotkamy w Poznaniu, bo mój klub się wybiera i mnie też chcą wystawić.
Wszystko jednak zależy od tego, czy wylecze do końca obolałe żebra no i ile wyjdzie lekarz, bo nie mam badań zrobionych, a wiadomo - start w zawodach to koszty.
W jakiej kategorii startujesz?
@edit
A sorry, pomyłka, ja sie wybieram 16 czerwca do Rybnika, nie Poznania.
Ty no, ja dostałem wypis w 1 dzień, jeśli o tym wypisie mówimy.
Mam małe pytanko. Tak sobie dla spalenia zbędnego tłuszczu trenuje z kumplem na siłowni boks, on ćwiczy mma, więc po pysku mnie obija xd. Jak mam się najszybciej ogarnąć, żeby trzymać gardę cały czas przy sobie podczas gdy on we mnie bije? Bo odruchowo podczas jego ciosu ja wystawiam swoją i próbuje zbijać a nie zawsze się udaje ;p. On sam mówi, że nie wie jak to szybko załapać i, że jemu też trochę to zajęło. Czy taka opcja, że on we mnie bije cały czas lekkie ciosy a ja staram się wyłapywać na garde cały czas może mnie do tego przyzwyczaić?
Jak uczyłem znajomych to po prostu tarczowaliśmy podczas treningu i za każdym razem jak tylko opuścił gardę to dostawał w japę, albo po prostu mu o tym ciągle mówiłem i załapał dość szybko. Ba, nadal o tym pamięta.;d
Przede wszystkim sam musisz zacząć o tym myśleć, zapamiętać żeby NIGDY nie opuszczać gardy i myśleć o tym nie tylko na treningu, ale też np. jak się nudzisz w domu to pomachać sobie przed lustrem i cały czas trzymać gardę. ;d
http://www.youtube.com/watch?v=RoLMl...ature=youtu.be
Sam początek walki ze stójki, zabrakło miejsca na karcie i przerwało nagrywanie.
Ogólnie miała być z tego latająca balacha, ale jak widać nie wyszło. Ja w czarnym, brat w kimonie.
ja to bym na mma poszedl moze gdzies na jesieni (jesli uda mi sie naprawic reke), tylko jest taki problem, ze ani sie bic nigdy specjalnie nie umialem, jestem malo rozciagniety, powolny i troche tluszczu jest - z 92 kg bedzie. mysle, ze przez wakacje powinienem sie zajac wlasnie tym tluszczem, a reszta sie wycwiczy juz na miejscu, prawda? tak z 10 kg jakbym zrzucil, mysle, ze byloby w porzadku bo mam jakies 186-7 cm wzrostu. co sadzicie?
w sumie to jest kwestia przyzwyczajenia, ja trenowalem kickboxing, teraz boks i nawet jak ktos machnie reka mi przez twarza to garde zarzucam -_- czasem to smieszne jest;d
#sprobojcie moze 'szczelnej gardy' tzn. Ty stoisz w gardzie, koles Cie obija 3ciosy proste(nie na 100%, tylko tak lajtowo) pozniej ty mu oddajesz 3 ciosy, i tak wkolko- raczej wtedy zalapiesz, bo bedziesz myslal o tym by nie dostac ciosu
@betonekke
Zajmij się kondycją, to bym dał jako priorytet. Wagę będziesz mógł zbić potem, ważne żebyś kondycyjnie dawał radę ; jeśli klub bierze początkujących to tak, reszta przyjdzie z czasem (kondycja jak najbardziej też, ale lepiej dla ciebie żeby rozgrzewka rozgrzewała zamiast wyciągać siódme poty ; ))
Tak apropo ktoś pytał w jakiej kategorii startuje - 70kg
a jak ta kondycje polecasz robic? ;)
nie lubie biegac, rower cos da?
jak zaczne w wieku 18 lat i sie w miare solidnie do tego przyloze to jest szansa, zebym w jakichs malych miejskich zawodach startowal po jakichs 2 latach?:P
Nie wiem jeszcze co będę robił dokładniej w wakacje i gdzie będę, aktualnie pierwszy raz w życiu jestem goły i wesoły, później powinienem być znów przy kasie :P, poza tym prawy bark mi wypada, nikt nie wie co mi jest i chyba będę się zapisywał na rezonans, ale to mnie ani nie boli, a wypada tylko gdy to sprowokuję, ale wolę się pierw dowiedzieć co to jest i przynajmniej zacząć to leczyć ;)
Tak jak Cybuch powiedział- przede wszystkim kondycja, wytrzymałość. Przede wszystkim przyzwyczaj swoje ciało do ruchu, czyli idź na basen, idź pobiegać, na rower, częściej pograj w piłkę, cokolwiek. ;d
Dodatkowo, dlaczego chcesz iść dopiero po wakacjach? Większość osób z którymi gadam paradoksalnie boi się iść na jakieś SW: 'bo nic nie umie', 'bo ma słaba kondycje', 'bo jest gruby/a' itd.
Jeśli Ty też masz takie obawy, to odrzuć je i idź na treningi już od przyszłego tygodnia i ćwicz przez całe wakacje już w klubie. Załapiesz tam zarówno kondycje, umiejętności i poprawi Ci się sylwetka.
Nie ma sensu marnować czasu. Powodzenia ;d
Kondycja, tak jak napisałem powyżej- cokolwiek, co przyzwyczai Twoje ciało do ruchu i mózg do systematyczności. ;d
Co do zawodów to zależy od tego jak będziesz się przykładał, jakiego będziesz miał trenera i od Twojego 'wrodzonego talentu'. Po 2 latach treningów myślę, że spokojnie mógłbyś na ALMMA coś pokazać. ;d
Ja ćwiczę MMA pół roku i już zastanawiam się nad startem po wakacjach. Z tym, że wcześniej przez 10 lat ćwiczyłem karate, więc teraz szlifuję parter.;d
O, jeszcze chudszy ode mnie jesteś ;d
@Young
Problem jest utrzymać wagę, pracuje nad tym.
@beton
Szczerze? Rób tak: rozgrzewka stawów, 50 brzuszków, pompek, przysiadów, grzbietów. 5x5min skakanki (jeśli nie dajesz rady to zacznij od 5x3), potem porób rozciąganie i będzie git, ale tak jak napisał Young idź już teraz jak masz okazję, a jeśli nie chcesz iść do docelowego klubu to zawsze możesz iść na coś innego, lajtowego (ja wiem, może tkd)
@down
Jeśli ma możliwość, pisał, że ręka do poskładania. Ja tam jak jeszcze mieszkałem na wiosce i ni chuja nie miałem możliwości trenować gdzieś to właśnie skakankę katowałem, żeby wyrobić kondycję i wyrobić przedni piszczelowy
Nie ma na co czekać. Im szybciej zaczniesz tym lepiej dla Ciebie. Przyjdź na trening i próbuj przepracować cały, a wszystko przyjdzie samo
Szukam jakichś rękawic bokserskich-dobrych, oraz worku treningowego. Macie może coś takiego?
u nas jest tak ze byly uderzane ciosy jak widzialem ze koleszce reka opada mowilem mu o tym a ja dalej tarczowalem , poprostu zeby byl powrot do gardy. a garde hmm musisz trzymac zwiezle musisz sie tego wyuczyc niech ci sam przypomina nie mozesz sie bac uderzec w garde bo pewnei dlatego masz ten odruch zbijania, musisz poprostu przyzwyczaic sie do ciosow powiedz mu zeby walil proste i niech cie nauczyc gardy trzymac i niech ci bije proste w garde potem sierpy w garde , pozniej miksy raz prosty pozniej prawy sierp raz prosty lewy sierp pocwiczcie troche pozniej niech wali sam niech ci nie mowi jak i sam bd przyjmowal na garde :P oczywiscie w gardzie rekawice polozone na na czole i przesuwane leciutko w strone sierpow jak widzisz:P
Ponawiam pytanie.
Szukam jakichś rękawic bokserskich-dobrych, oraz worku treningowego. Macie może coś takiego?
Ja mam takie : http://judo-sklep.pl/pl/p/Rekawice-B...kie-Dragon/175
Prawdopodobnie jedne z tańszych ze skóry naturalnej, która jest oczywiście lepsza niż syntetyk.
Muay Thai bardzo hardkorowe dla poczatkujacego? Kolega mnie namawia do pojscia od wrzesnia, jednak nie wiem czy na takim czyms dam rade.
Do tej pory trenowalem tylko troche na silowni. Myslalem tez na BJJ, ale nie wiem co o tym myslec. Raczej slabo jestem rozciagniety i to moze byc problemem; c
Od września pewnie będzie nowa grupa więc wszyscy będą początkujący
także nie masz co się bać, że Ci dadzą jakiegoś taja do sparingu ; )
Idź na to co Ci się najbardziej podoba, 'walczy człowiek a nie sztuka/sport'.
Ważny jest trener bo to on kształtuje cały przebieg Twoich początków
jeśli trafisz na jakiegoś fizola, który nie potrafi uczyć to najgorsze co może być.
Istotne też jest jacy ludzie uczęszczają na treningi, u mnie w mieście
są darmowe zajęcia w pewnym klubie i łazi tam pełno ciawarów - atmosfera średnia.
Generalnie warto dać trochę więcej za zajęcia i mieć dobrego trenera,
przebywać wśród normalnych ludzi i ćwiczyć na dobrze wyposażonej sali treningowej.
Dla przykładu powiem, że inny klub w moim mieście ma zajęcia na sali gimnastycznej
funkcjonującego gimnazjum i nie ma tam totalnie nic poza prywatnymi rękawicami,
żadnych możliwości treningu obwodowego i innych ważnych elementów.
Także polecam przejść się po klubach, zazwyczaj pierwsze zajęcia są darmowe
i wybrać ten klub gdzie najbardziej Ci odpowiadają ludzie, kadra, miejsce itd...
Ja zacząłem od kickboxingu w klubie, całkiem z resztą w Polsce znanym, bo na MP w muay thai im się dobrze wiedzie. Trafiłem na takiego trenera, który wielką wagę przykuwa do techniki i chwała mu za to. Obecnie już tam nie trenuję, bo za drogo trochę i godziny mi nie odpowiadają, chodzę sobie za to na muay thai, gdzie trener uczy nas na sali gimnastycznej w szkole. Warunki nie są najlepsze, bo to raptem materace na podłodze i drabinki na sali, ze sprzętu to kilka tarcz, dwa kaski, pas trenerski i dwie tajki, ale jest tanio - 20zł/miech - a trener nie bierze nic z tej kasy dla siebie, tylko co miesiąc dokupuje nam sprzętu. On akurat takiej wagi do techniki nie przykłada, bardziej skupia się na obyciu z walką. Takiej szkoły dla początkującego bym nie polecił, ale mnie pasuje, jako że technikę wyniosłem z tego kickboxingu.
Popytaj ludzi, którzy trenują u Ciebie w mieście muay thai, gdzie najlepiej szkolą technicznie, bo dobra technika to podstawa, bez tego nic się nie ogarnie. Poza tym, w muay thai nie ma nic zbyt hardkorowego dla początkującego. Wszystkiego będziesz uczył się z czasem, najpierw i tak będziesz musiał opanować chodzenie, podstawowe ciosy, czyli proste, później sierpy itd. Małymi kroczkami do przodu.
Sam się cieszę, że porzuciłem kickboxing dla mt właśnie, bo zacząłem trenować, żeby umieć obronić siebie czy bliskich, a wiem, że w razie czego, te kolana, łokcie, low kicki czy nawet walka w klinczu, mogą mi się cholernie przydać.
z tym hardcorem to chyba bardziej mu chodzilo o kondycje :D
mt bardzo wymagajace ale im wczesniej zaczniesz tym lepiej, kazdy od czegos zaczynal
pamietaj ze z kazdym treningiem bedzie coraz lepiej i niema sie czego bac, ja jak pierwszy raz na kickboxing poszedlem to tez sama rozgrzewka dala mi takiego kopa w dupe ze na reszte treningu sily niemialem
Oglądaliście wczoraj tą kpinę na MGM Grand? Ja to nie rozumiem gdzie się ma oczy i nie widzi różnicy między 50% większą skutecznością ciosów oraz lepszego przygotowania technicznego od rywala a i tak jebn** mu więcej punktów -.-
A no i pytanie. Czy ten worek treningowy według Was przetrwa z rok-dwa?
http://allegro.pl/worek-treningowy-1...394940192.html
Zapytaj ich jaka jest gramatura tego palwilu, dobrze żeby miał min. ~600g/m2.
Dopytaj też o szczegóły gwarancji bo jest tam 2 lata jak pewnie zauważyłeś więc
jeśli warunki są korzystne to nawet jak wytrzyma tylko pół roku to dostaniesz nowy ;)
No ale sam worek nie jest szczytem techniki i wytrzymałości.
Link pomocny przy wyborze worka : http://www.worektreningowy.pl/
Dzięki. Ogólnie stronka bardzo dobra, również fajne rady. Zakupiłem ten worek:
http://allegro.pl/marbo-worek-bokser...381202064.html
Zobaczymy jak się spisze :P
wiecie gdzie dorwę taką spódniczkę jak tutaj ma jewtuszko
http://www.youtube.com/watch?v=O8WlETtZTW0
albo taką w jakiej jon jones wychodzi w ufc ?
Witam pytanie od użytkownika pokers39
Cytuj:
pokers39
16:35:04
w temacie o sztukach walki zapytaj o dobre ćwiczenia rozciagajace głównie nogi, bo moja lewa noga kiepska
Ja rozciągać uczyłem się z tych filmików:
http://www.youtube.com/watch?v=dUvu6FuNpDA
http://sport.spryciarze.pl/zobacz/ja...-nauka-kopniec
Działa, wiem to po sobie ;d
Tak na rozruszanie tematu.
Jak wyglądają treningi w Waszych klubach. Jest ich mniej czy więcej. Może macie odpoczynek w wakacje?
U mnie zajęcia tak samo jak były, tylko nie chodzę w lipcu bo do pracy śmigam i siły nie mam po 10h na budowie;d
No ja niestety odpoczynek, w następnym tygodniu poszukam jakiejś sekcji w okolicy mej wioski, ale nie robię sobie nadziei, żeby w wakacje coś działało
U mnie od pon do czw treningi z Bagim w pt z trenerem początkującej Yamą i w sobotę sparingi
@up
Zazdroszczę treningów z bagim, ogółem jak ktoś chce to mogę zapostować treningi, które sobie robię by nie wypaść z formy, ale z góry uprzedzam, że nie jest to jakaś rzeźnia, bo i ja rzeźnikiem nie jestem
W sumie to możesz to też coś do południa bym porobił. Powiem Ci, że jak mamy z Bagim to chcę to wykorzystać jak najbardziej, ale Yama też jest bardzo dobry i dobrze tłumaczy. Czarny pasiorek bardzo dobry technicznie
Normalnie sie odbywają. Jest bjj, mma tylko boksu nie ma bo jest z innym trenerem ktorego nie ma przez wakacje. Natomiast ludzi jest o 90% mniej. W sumie to juz miesiac przed wakacjami coraz mniej chodziło.
Jak po nowym roku było po 20-30 osób na treningu to na każdą pare nie przypadał nawet 1 m^2. A teraz przez wakacje max 3-4 pary.
Do tego mniej jest techniki, a więcej sparingów.
I w sumie nie wiem czy cieszyć się czy nie bo zajebiście jak tak mało osób ćwiczy ale ten upał wyjątkowo mnie rozpierdala, a jak dochodzą sparingi to nie wyrabiam kondycyjnie i wydolnościowo.
Cze,
Mam 187cm wzrostu
ważę 70kg
Chciałbym się zapisać na jakieś sztuki walki, chyba kick-boxing, ile by wynosiło obkupienie sprzętu? nauczyłbym się tam czegoś?
Jak możesz zapostuj, bo nie wiem co ze mną bedzie przez wakacje.
Zbanowany, ale odpowiem. Sprzęt jest zwykle dostępny na sekcji więc kupujesz owijki+ szczękę (licząc, że kupujesz żelową to 5 dych za wszystko wychodzi). Chociaż jak nie lubisz po kimś wchodzić w mokre rękawice/ochraniacze to możesz kupić jakieś ogólnodostępne, popatrz na allegro nie musisz zaraz kupować bóg wie czego.
Rozgrzewka:
bieg w miejscu + wszystkie stawy po kolei (nadgarstki, kark, łokcie, ramiona, biodra, kolana), rozciąganie dynamiczne nóg, 1 min biegu bokserskiego, 30 'przeskoków' - pięsci na poziomie barków i przeskakujemy w miejscu tak by biodra się rozgrzaly, czyli od pasa w dół raz w prawo, raz w lewo ;d 30 pajacyków normalnych, 30 pajacyków 'tajskich', na koniec 'wejścia' - po 15 na nogę (stoi się w miejscu, wyrzuca 1 nogę do przodu i obydwie łapy tak jakby chciało się kogoś złapać za szmaty, powrót). 60 brzuszkow, pompek, przysiadow, grzbietow. czasem tutaj jeszcze 2 min walki z cieniem.
trening właściwy wariant 1:
3x5min skakanka ; 3x4min bieg bokserski (polecam zacząć od 3x3 or so). teraz 3 serie po 25 brzuszków, pompek i przysiadów, brzuszki robię w 1 serii scyzoryki, druga skrętowe, ostatnia normalne. 2x30 grzbietów, 4x50 karków (najpierw lężąc na plecach szczęka do brody, potem ucho do barku, potem skręcanie 'na nie', na końcu klęcząc szczęka do brody) - to wszystko co po bokserskim bez przerw. rozciąganie statyczna i ew. walka z cieniem
wariant 2:
the bear complex
2x4 min biegu bokserskiego, rozciąganie statyczne.
wsio