Temat: Żużel - rozmowy ogólne

Peter Ljung - imś 2012 info pewne na 100% kmo widziałem jego busa
Chcą wsadzić Andersena do gp - żenada...

jak dla mnie dawanie zarowno stalych, jak i pojedynczych dzikich kart mlodym to kiepski pomysl - oni beda jeszcze mieli swoj czas, lepiej dac komus kto reprezentuje wysoki poziom u schylku swojej kariery..
co nie zmienia faktu, ze to wszystko to żenada, a ten sport jednak upadnie jeszcze szybciej niz myslalem jeszcze rok temu

Aha, czyli uważasz że wielmożny pan Hansio "Lansio" Andersen reprezentuje wysoki poziom? To on w ogóle reprezentuje jakiś poziom?

do Chivi
Ja bym rozważył jeszcze kandydaturę Watta do GP. Andersen miał swój czas, chyba powinien udowodnić co potrafi w końcu, bo Koldi w 2010 w Szwecji jedna z najwyższych średnich, w Polsce jedna z najwyższych, dobre występy w 2 rundach z dziką kartą, IV miejsce w el. do GP i to przede wszystkim przez defekt i jeszcze dostał stałego dzikusa w zamian za 2 pojedyncze dzikie karty dla Warda na GP Polski w Toruniu i GP w Gorzowie po negocjacjach Polaków z BSI. Za dużo Polaków w GP to po co ładować Duńczyków na siłę, którzy osiągają słabsze wyniki.

do Pietrek
Dzięki za info, w takim razie Madsen raczej z jazdy w GP odpada już definitywnie.

Jeszcze tak przy okazji, ciekawy jestem patrząc na wynik Kennetta z Wrocławia, czy się Sparta do niego zwróciła w sprawie kontraktu. Przecież sami mówią, że składu wielkiego mieć nie będą i trzeba się utrzymać, więc na wyjazdach raczej walczyć nie powinni, a Edward na Olimpijskim powinien śmigać jak znajdzie ustawienia :) Bo zawieszenie przecież minie za jakiś czas.

Nie, no to już jest naprawde żenada. Andersen dostał oferte od FALUBAZU (hah, najebane mają w bani nieźle) po czym ją odrzucił (imbecyl) i wybrał grand prix (jakie gp, wtf?!)

Niby obiecywał, że wróci do formy. Podobnie Nicholls. Zobaczymy, czy któremuś się uda.

No dobra, obiecanki cacanki, nie można co roku obiecywać tego samego. W dodatku nie daje się dzikusa za siedzenie i pierdzenie w stołek. Na niego trzeba sobie zasłużyć, nie może być tak że biorą byle kogo do (przypominam) Indywidualnych Mistrzostw Świata. Chore przepisy, ten sport spada na psy od kilku lat.

*Chivi
Ale co mają zrobić? Zmniejszyć cykl do 14 zawodników i dawać 2 dzikie karty? Przecież stałego dzikusa na dzis nie przyjmie G. Łaguta, Sullivan, Ward, czyli najlepsi, którzy mogliby jeździć, ponoć z desperacji pytali już wielu zawodników średnich, gdzieś czytałem, że nawet telefon do Pavlica był, czy jest zainteresowany i wszyscy zgodnie mówią nie, to co zrobić? Muszą wziąć kogoś z łapanki, takie przepisy w polskim żużlu, że większość woli w Polsce dla kasy jeździć niż w GP, gdzie generalnie promują się zawodnicy ze ścisłej czołówki. A Andersen wie, że jak odmówi to może mu się więcej szansa powrotu do GP nie przytrafić, moim zdaniem Andersen może być lepszym nie tylko od Ljunga, ale tylko i wyłącznie w dobrej formie, bo bez formy to widzieliśmy Nichollsa jak odpadał GP i tu będzie tak samo.

nie pisałem o nim

Jankowski w Falubazie? Jeśli te oferty są/były prawdziwe, to ZG naprawdę nie ma kogo do składu brać ;d
Ja wiem co mogą zrobić. Tłuką tyle kasy na tym gp, to niech w końcu pójdą po rozum do głowy i podwyższą stawki na przynajmniej dwukrotnie wyższe. Budżet trochę ucierpi, ale imo nie będzie takiego cyrku żeby średniaków do gp brać.