Było coś w stylu, że mają trenera od siedmiu boleści i mistrza świata i muszą dalej tor robić, mimo że nawet ileś tam minut pracy już nic nie pomoże, bo tor będzie taki sam i musieliby ponad 1h jeszcze go robić, żeby był jeszcze bezpieczniejszy, ale nie wiem czy to w TV słyszałem, czy gdzieś w Internecie.
Szkoda, że go jakoś tak ostro nie pocisnął. Przecież Unia by miała w dupę pełno kasy za organizację, ale Gorzów za free samolotów dla 3 czy 4 obcokrajowców też nie ma i na paliwo, jak można objechać w pierwszym terminie mecz to po co sobie utrudniać życie. Przecież Czernicki 2 minuty by się zastanowił i by doszedł do wniosku, że z Andersenem w składzie mieliby 5 zawodników z przeszłością w Grand Prix, czyli o wiele większe doświadczenia niż zawodników z Leszna, a tor po opadach mógł zaskoczyć Unię ...
*edit
http://espeedway.pl/info,info,1.html
Brawo panie prezesie. Za rok podobno ma odejść z Falubazu, ale jego propozycje są trafne i dość dobrze uzasadnione. Tylko zwróciłbym uwagę na to, że Toruń, Zielona Góra, czy Leszno mają tych samych jeźdźców dość długo i jakiegoś swojego wychowanka, Miedziński, Protasiewicz, Hampel, Baliński, też Adams długo jeździł w jednym klubie, Kasprzak trochę pojeździł w Lesznie, Walasek trochę w Zielonej Górze, Jaguś, Sullivan w Toruniu. Przykład z Gorzowa - ciekawe ilu seniorów mają od 2007 roku. Świetny pomysł na budowanie klubu, brawo. Kasę zapłacić, niech wywalczą, tyle że jakoś nie wychodzi ... Wiadomo, jakiś czas Falubaz miał problemy, ale spoza tej trójki Leszno, Toruń, ZG od 2007 roku medale zdobywały tylko brązowy Wrocław i brązowy Częstochowa.
Zakładki