Rezz' napisał
nigdy w życiu nie gralem w butach za kostke. ;O halowki/trampki zawsze i jeszcze nic mi sie przy koszu nigdy nie stało. Streetball raczej, czyli beton/tartan, rzadziej hala.
#Chociaż marze o takich butach do grania, to jednak moj arsenał butów jest taki: Halówki za 60 zł, sandały. Ostatnio rozpierdoliłem sobie buty do chodzenia i Jomy do grania w piłe, a posiadam 200zł. wiec imo lipa w te wakacje znów z butami do grania. ;/
Ja kupiłem reeboki put back~ za 70 zł w stanie idealnym na allegro. Nowki cos kolo 200?
########
Bylem dzisiaj grać z tymi typami co mnie zapraszali wczesniej. Przychodze, stoją takie kurwy po 2 metry, potem przyszli jacyś normalni. W sumie jeden tym w moim wieku, znajomy ( 16 lat ) to troche gorszy ode mnie, reszta lepsza. Stres mnie zjadł nieźle, dopiero ogarnialem tam kto jak gra i z kim jestem, to już na mnie jebali że mam szczelniej kryć swojego. Wszedłem dość ładnie, w pierwszych minutach 2 kosze, kilka zbiórek, jedną czapę typowi posadziłem, potem jak mnie zaczęli tam tyrać ( ten co mnie krył, inni ) to już nie miałem szans na nic. Było u nas w teamie siedem osób, więc zmienialiśmy się, to grałem może z 20-30 minut ( gralismy jakies 1h ). Wiem, że mam jeszcze 2-3 lata żeby dobić do ich poziomu, ale jestem trochę załamany. Chciałbym grać jako center, bo nie mogę powiedzieć że gram, bo nie mam teamu do gry - jedynie jakieś 2v2 na jeden kosz, lub 3v3, rzaaadko 4v4 na dwa kosze z kumplami. Więc nie mam za bardzo jak się sprawdzać w praktyce, jedynie ogarniam zagrywki centra ( gra "tyłem" do kosza, zwody, podejścia itd ... ). Dzisiaj moja gra ograniczała się do zbiórek, fake'ów i podań czy jakichś przejęć ... głównie wchodziłem im pod kosz i podawałem, bo inni rzucali dużo lepiej niż ja i bardziej ograni. Ja 0 doświadczenia na TAKIM poziomie. Długa droga przede mną, fuuuu.
Cieszyłem się, że wylicytowałem piłkę Adidas Superstar za 20 zł ( edycja limitowana, zajebista piłka ). Dziś na sparze z kumplami jak kumpel rzucał to mu wybiłem i poleciała na takie "kraty" w ogrodzeniu boiska i się przebiła ... Nie głęboko, nawet całe powietrze nie uszło, to w środku, ta "dętka" czarna chyba jest nieruszona ... Przynajmniej takie coś było w piłkach do nożnej,nie wiem co tam jest w gałach do kosza. Da rade to jakoś zawulkanizować, żeby zachowała wszystkie właściwości ? Poza tym rozjebałem sobie na tartanie kolano, pod koniec pękł mi odcisk który już prawie wyleczyłem ... Echhhh, dzień iście do dupy ...
Pozdrawiam
Mistyk
Zakładki