jak tylko po miescie na czilku to chyba jakis rowerek miejski co czy planujesz gdzies indziej smigac
jak tylko po miescie na czilku to chyba jakis rowerek miejski co czy planujesz gdzies indziej smigac
głównie po mieście, ale pewnie by się zdarzyło gdzieś czasem nie po mieście..eh za dużo tych rowerów :pepehands
Też będę kupować na lato rowerek, więc może spotkam kiedyś na bulwarach czy gdzieś tam Tadzia, nie wiedząc że to on
no to krossik jakis byku chyba bendzie najlepiej
Bierz jakiś trekkingowy
podoba mi się ten rowar jak nasz rodak:hidethepainlewy ma tylko nie wiem jaki to model
https://serving.photos.photobox.com/...ca6132a088.jpg
Weź nie kupuj jakichś hybryd, czy jak to się nazywa. Jak twoja jazda to dom-monopolowy, ewentualnie buwary czy zajechanie pod kawiarnie to może coś w tym stylu;
https://www.templecycles.co.uk/produ...44272482943262
Nie koniecznie ten model https://www.templecycles.co.uk/produ...44272457023774
Co myślisz?
myślę że jak pomnożysz cenę tych rowerów przez kurs funta to wyjdzie kilkukrotnie poza mój budżet
O, dajcie jeszcze jakieś posty w temacie o zegarkach, może ktoś sie pięknie odpali, zbyt spokojnie tutaj w te święta, @Tibiarz Cezarze lud domaga sie igrzysk.
ja już kupiłem nowy rowerek i fajnie jest :feelsokayman we wtorek może wrzucę screeny w rowerowym wtorku, jeśli będzie pogoda :lewy bo teraz mnie trochę dupa boli, bo nieprzyzwyczajona do twardego siodełka :hidethepainlewy
kup se crossa Tadek mówię ci, najbardziej uniwersalny
a na co mam zwracać uwagę? jak widzę shimano to git japońska jakość? :monkahmm
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/i...fi9yKIKFCw9Q&s
właśnie w tym rzecz że ja nie wiem o czym do mnie piszesz nawet, na motoryzacji też się kompletnie nie znam stąd czuję że musiałbym całą branżę od początku poznać by faktycznie mieć świadomy wybór, dlatego wolałbym żeby jakiś kaletnik jeden z drugim mi coś podesłali i ja jak goj se to po prostu wezmę bo się nie znam
To jak kupowanie kompa Tadek, tylko zamiast cpu gpu ramu masz różnej jakości osprzęt, z czego najważniejszy jest napęd i hamulce. Ja juz nie jestem na bierząco bo kupowałem rower 8 lat temu i se go serwisuje ciągle, więc Ci konkretu nie zaproponuje.
Ale np. typ roweru moge doradzić, trekking / cross ogólnie najbardziej uniwersalne typy roweru. Trekking to jak lubisz mieć ze sobą sakwe na termosik i kanapki, jakieś błotniki. A cross to bardziej sportowy, bez błotników i typowa rama crossowa zdaje sie nawet nie posiada wypustów do zamontowania błotników czy bagażnika.
Ja jestem sympatykiem trekingowych rowerów, bo jak jade do lasu to lubie ze wziać kuchenke gazową, kanapki, zrobić świeżą kawe, jakiś termos z herbatą, czasem nawet jajecznice se w tenerze zrobie tak jak Makłowicz. Typowo sportowe jeżdżenie, bez turystycznego akcentu mnie osobiście nie bawi.
jak chcesz sobie tylko pojeździć chillowo i amatorsko, żadne tam wielkie pedalarstwo, to nie musisz tego wszystkiego zgłębiać, więc nie czytaj tego pierdolenia, że "a bo to takie, a pedały nie takie, a to do wymiany, a to, a sramto", bo będziesz wiedział jeszcze mniej i ci się odechce tylko
osprzęt zazwyczaj jest albo shimano albo sram, oba będą ok, różnią się tam jakimiś szczegółami, i oczywiście w zależności od ceny może być lepszy lub gorszy, ale do jeżdżenia po bulki i tak wystarczy, hamulców hydraulicznych też nie potrzebujesz do tego
w ogóle w twoim limicie cenowym i tak pewnie nie będzie jakichś wielkich różnic, więc zwróć uwagę przede wszystkim na samą budowę i przeznaczenie roweru, jak chcesz sobie jeździć po mieście i czasem na piknik do lasu, to imo najlepiej jakiś trekkingowy, typowo z błotnikami, osłonką, nóżką, amortyzatorem, prostą kierownicą, miękkim siodełkiem, światełkiem na dynamie itd., nie pozapierdalasz tym ale będzie się wygodnie jeździć
(ofc większość tych rzeczy można zawsze zamontować, ale jak nie jesteś zapalonym pedrylem, to nie będzie ci się chciało z tym pierdolić, więc lepiej kupić gotowy rower)
co do pytania o używki, to ja bym nie brał, tym bardziej jak się nie znasz, bo ci wcisną jakiegoś zardzewialca spleśniałego; normalnie w sklepie albo w necie kupić i tyle
Tylko panie burżuju, ja mam na względzie żeby sie Tadek nie dał oscamować i nie zabulił za rower skonstruowany na częściach z gównolitu 2k+. A nie Twoje projekcje że hurr durr hamulce tylko hydrauliczne.
Nie wiem jak sram, ale shimano ma bardzo duży rozstrzał jakościowy swoich taili do napędu.
Ogólnie to bym unikał marek pokroju kellys, tych takich najbardziej rozpoznawalnych, bo one własnie jak sie kiedyś żywo interesowałem często miały w tej samej cenie osprzęt o jedną klase niższy niż mniej rozpoznawalne marki. Te firmy to i tak składają rowery z części innych producentów i najwyżej rame wyprodukują sami.
dzięki eksperts, w sumie trochę tibiarz mi dał do myślenia że tak naprawdę to nie zauważę nawet różnicy między tymi rowerami :lul
teraz kupiłem gravel z canyona, ale to żeby sobie pozapierdalać trochę dookola powiatu, a tak do jeżdżenia do sklepu po bułki albo na piknik do lasu to mam jakiegoś trekkingowego unibike'a; nie podlinkuję bo to jakiś model sprzed nastu lat, nie wiem nawet co on tam ma dokładnie, 1.4k wtedy kosztował
no bo tak zapewne będzie, że przy jakiejś chillowej jeździe od niedzieli i tak nie poczujesz różnicy w tych szczegółach
największą różnicę to ci zrobi sam typ roweru i jego ficzery, więc na tym bym się skupił, żeby dobrać odpowiedni do twoich potrzeb i wtedy popatrzeć co oferują jakieś ogólnie polecane marki
do takiej jazdy, jaką zrozumiałem że będziesz uskuteczniać, to tak jak napisałem - imo trekkingowy najlepiej, bo to jest rower typowo turystyczny, nastawiony na wygodną jazdę i względnie uniwersalny
chyba że chcesz coś tam poza miastem pozapierdalać, to - tak jak ktoś tam wyżej pisał - rower crossowy jest podobny, ale nieco bardziej sportowy, i zazwyczaj nie posiada tych dodatków typu błotniki itp.
zapewne w tych dwóch typach będziesz się obracać, bo reszta to już mniej uniwersalne przeznaczenie
imo jeżeli głównie jazda po mieście to trekkingowy > crossowy, bo w mieście i tak się nie zapierdala, to waga nie przeszkadza, a te wszystkie osłony itp. są wtedy zdecydowanie na plus; a jak chcesz więcej jeździć na jakieś wycieczki po lasach itp. to chyba bardziej crossowy pzdr @Taidio ;
Też tak kiedyś myślałem, ale przejedź się czymś za 2k i czymś za 6 to niestety jest przepaść.
Musi to być oczywiście tej samej marki, bo trek za 5k będzie miał osprzęt jak coś z niższej półki za 3. Im rower ma większy przebieg tym bardziej to odczuwalne.
Jedz do decathlonu, nie masz większych wymagań a mają naprawdę dobrze wycenione rowery
do crossa też można założyć błotniki i bagażnik, jakby ktoś potrzebował
:confused
ale mowa była o rowerach w tadkowym budżecie, że będą się różnić szczegółami, których pewnie i tak nie ogarnie; jaki sens ma porównywanie do czegoś, co jest kilka razy droższe?
no można, można też wymienić praktycznie każdy dowolny element, tylko pytanie czy niedzielnemu rowerzyście będzie się chciało z tym bawić (nawet z takimi podstawowymi rzeczami jak błotnik czy opona), a skoro tadek chce jeździć głównie po mieście, to imo lepiej od razu kupić coś defaultowo przystosowanego do tego
więc podtrzymuję, że bardziej miejska jazda -> trekkingowy, a bardziej po lasach -> crossowy
Tibiarz sie obraził że nawet nie odpisuje :zaba
bier unibike jakiegos POLSKA GUROM dajom lepszy sprzecior niz konkurencja w rowerkach w tej samej cenie
i bierz crossowy jak pojezdzisz i ocenisz ze faktycznie ci potrzeba bagaznik czy inne bajery to se zamontujesz a masz rowerek lepszy sprzetowo niz trekingowy za tom samom cene :bloodtrail
http://wrower.pl/sprzet/oznaczenia-s...mano,3342.html http://wrower.pl/sprzet/przeznaczeni...mano,3344.html
tu masz jakis slowniczek oznaczen i inne wskazuwki
to chyba nie jest prawda :hmm przecież jak będzie kupować osobno te błotniki, osłony, lampy itp. to wcale taniej nie wyjdzie, opony w crossie też pewnie będą grubsze defaultowo, trekkingowy ma również miękkie siodełko
zresztą, z tego co patrzę na stronce, to crossowy chyba tylko hamulec ma lepszy, a napęd to jeden chuj? przy czym trekkingowy oferuje więcej biegów i większy zakres, ale to jak kto woli
no nie ma się co spierać, jeden i drugi będzie git, to niech sobie tadek popatrzy, a unibike też polecam, mam od nastu lat starego trekkingowego unibike'a i do jazdy w mieście i lekko w lesie jest git :feelsokayman
tylko cena jest poza tadkowym budżetem, ale może się skusi; mój w tamtym czasie kosztował z 1.4-1.5k, a teraz się zaczynają od 2.5k~, bo hiperinflancja panuje, chociaż też może są lepsze
idź sobie tadek do jakiegoś punktu gdzie handlują używkami, rower w bardzo dobrym stanie kupisz za 40-50% ceny nowego, tam ci typ doradzi na miejscu, to trzeba na spokojnie, obejrzeć, usiąść, zakręcić pare razy pedałem :nosacz
Bier trekingowy, to nie będziesz narzekał że jesteś od razu cały od błota jak wjedziesz w jakąś kałuże.
i na chuj mi dalej mieszacie :monkahmm
https://youtu.be/t_Rlh_jhE34?si=9VLcQmnV4ybAByZy
Wołam eksperta @kl4udyna ;
No dobra jak mnie wywołano
Tldr bierz crossowy. Jak i tak dopiero zaczynasz to nie zakładamy z góry że będziesz jeździł w najgorszą pogodę, a trekking to ciężkie cholerstwo i nie tylko błotniki ale też bagażnik.
Crossa zawsze z czasem możesz doposażyć i to nie tak od razu tylko po prostu jak poczujesz taką potrzebę. Na początek jedyne czego potrzebujesz to lampki (ewentualnie niby odblaski ale zestaw dobrych lampek np inifini to nie jest duży koszt + dzwonek bo to wymagane przez prawo. Później inne rzeczy można z czasem zmieniać.
Osprzęt - microshift też można spokojnie patrzeć, oni w ostatnich latach się nieźle rozwinęli a zdecydowanie są bardziej w Twoim budżecie.
Z marek to na szybko z głowy wymienię Unibike i Kross, są bardzo spoko, a zawsze kupując w sklepie masz gwarancję.
Treking dobry jak masz 60+ i śruby w kolanach
po mieście treking nie ma sensu raczej, zależy co znaczy poza miastem, bo jak jedynie jakąś żwirówką twardą w lesie chcesz jeździć sporadycznie to spokojnie obskoczysz crossowym imo
ale ja nie ekspert bo roweru nie zmieniałem od 10 lat, nie mam obcisłego wdzianka i nie zasuwam 40km/h pięc razy w tygodniu, więc nie wiem czy mogę się wypowiedzieć :feelsokayman
ale to właśnie crossowy jest bardziej przystosowany w teren niż trekkingowy, a nie na odwrót
crossowy ma często grubsze opony i brak tych wszystkich osłon i innych pierdół, które właśnie przydają się w mieście, a niekoniecznie w terenie
ofc zawsze można sobie te błotniki dołożyć i zmienić oponę, i wtedy to jeden chuj, ale defaultowo tak to wygląda
Idealnie, wszyscy w domach, jakieś meczyki oglądają. A Ty wrzucasz rapsy w słuchawki i śmigasz pustą Tyńcostradą sobie na chillu
:peepogiggle
No i powoli można zacząć coś na rowerku śmigać
https://www.youtube.com/watch?v=P0YhNuvw09o
:poggers
Jest pięknie, nawet w lutym było spoko pośmigać :dancingpepe:dancingpepeez
Był w międzyczasie, obecnie mam Pinarello od 2023. Pzdr =]
#edit:
Załącznik 385956
A wrzucę fotkę, tęskniliście? ;]
i ten obcisły gej kostium też masz?
https://kross.pl/level-2-0-sm-zolty-czarny-polysk
Warto takiego brać?
rower za 2k?:lewyohyou to w ogóle jeździ? dołóż coś z kupki na zegarek bo wstyd
fajnie bedzie pasowal w piwnicy