Jednego ramienia nie kupi normalnie w sklepie czy coś z tego co wiem, ale zdarza się, że ludzie rozjebią np prawe ramie korby to lewe sprzedają jako sprawne. I najlepiej szukać czegoś takiego. A to jaka długość to jeden chuj bo to i tak 5mm różnicy jak coś, chociaż może tylko ja nie rozumiem fenomenu szukania korby 170mm zamiast 175mm.
popatrzylem dzisiaj w necie co i jak no i cena gwintowania to 20-40 zl wiec moze znajde kogos w tym zadupiu co by mi to zrobil.
#e
XD
patrze jakie serwisy sa w moim miescie to sobie dzwonie rano, zadzwonilem do 2, bo sa ogolnie 3 (xD) ale jak mi w jednym ostatnio najebany dziadek robil przeglad w dniu odbioru (jak zostawilem mu to na tydzien) wyzywajac od kurw przy tym swoja (chyba) zone ktora chciala mu dac obiad to sobie odpuscilem XD. ale co jak co, tam najbardziej sa ogarnieci ale czas jest dla mnie wazny wiec sobie odpuscilem.
no do rzeczy, zadzwonilem do dwoch, w obydwu powiedzieli ze sie da. w jednym powiedzieli ze hehe 2 dychy, w drugim nie pytalem. wpadam do tego za 2 dychy i jakis chop bez zeba, lvl 24 moze. patrzac po klientach i tym co mieli na serwisie, czyli deltach i pordzewialych rometach z komunii mialem zle przeczucia; ostatnie janusze odjechaly na delcie wiec kolej na mnie, mowie ocb. typiarz bierze mi jakies gowno, chyba do wyrabiania gwintu, 4 razy przyklada go do ramienia korby i probuje wkrecac, za kazdym razem krzywo. za 5 razem spadlo mu to gowno miedzy tarcze i rame i mowi "ojojku". mysle kurwa ide stad, mowie dobra zostaw to chopie ide gdzie indziej na co ten "noo no, wiesz idz tam obok co aluminium spawajo to ci to zrobia (w sensie ze pedal do korby przymocuja)a jak nie to cala korbe na nowa". mowie se w myslach dobra dobra spierdalaj XD i ide dalej
poszedlem do drugiego, oczywiscie bez proby wcisniecia mi nowej korby sie nie obylo; ugadalismy ze za 5 dyszek wstepnie, jutro zawiezie do tokarza jakiegos i moze zrobi.
dlaczego ten kraj jest taki spierdolony i kazdy kazdego na kazdym kroku chce wyjebac na kase
bo jak jest mocno wyjebany gwint to nie przegwintujesz tego dobrze ;)
za 50zł to ty ramie od slxa kupisz okazyjnie ;d
gwint nie jest mocno rozjebany, poprostu zjechany i trzeba tam dac normalnie tuleje odpowiednia i bedzie spokoj na dlugi czas bo korba jest sprawna poza tym gwintem.
przeciez bez sensu zebym wszystko wyjmowal zeby wlozyc jakas korbe za 50 zl bo mi sie gwint zerwal; jak mi tego nie ogarnal to jebne na klej tego pedala i tez bedzie.
Panowie mam okazję wyhaczyć rower B'Twin Rockrider 340, rozmiar ramy XL, koła 26" za 650 zł, w Decathlonie cena 800 zł.
Opłaca się coś takiego brać? Byłby to mój pierwszy poważny rower, przeszukałem temat i takie średnie opinie o Rockriderach macie, ale wolę dopytać.
Tak jak mówiłem, byłby to pierwszy rower, najczęściej do podróżowania po mieście, trochę rzadziej po jakichś terenach leśnych, dawałby radę?
Ewentualnie coś innego w podobnej cenie możecie polecić? Jestem totalnie zielony w sprawach rowerowych.
Mój wzrost 190cm+/-.
jak uzywany i sie nie znasz to samemu bym w ciemno nie bral, moze miec ukryte powazne wady
Według ogłoszenia ma przejechane jedynie 5 km ze sklepu do domu (sprzedawany jako nowy), jest dowód zakupu ze sklepu + 2 lata gwarancji, więc nie powinno być problemu, kupiony 27 lipca tego roku.
zapytaj czego sprzedaje ;p;p;p;p
To lombard.
Obstawiam, że ktoś potrzebował gotówki na szybko, wziął sobie ten rowerek na raty, sprzedał do lombardu i tak wyszło.
Ewentualnie jakiś nieudany prezent. Chociaż zawsze mogli zwrócić do sklepu za pełną kwotę mając paragon.
Nie wiem właściwie o co tam chodzi.
Jeździłeś na nim? Jeśli masz dobrą pozycję na nim i jest to rzeczywiście nówka to warto kupić moim zdaniem. Pewnie jakiś małolat dostał i potrzebował hajs na coś i puścił do lombardu o.OCytuj:
Funciek napisał
Generalnie właśnie bym się nie interesował czymś takim, bo na pełno wałków można się naciąć w lombardach, ale jak mają dowód zakupu z Decathlonu to mnie lekko podkusiło, przecież co może pójść nie tak? Szczególnie, że dziewczyna pracuje w Decathlonie to by mogła zerknąć czy ten paragon to nie jakiś podrobiony etc.
Jeszcze nie byłem go oglądać, chciałem najpierw zobaczyć czy warto w razie czego brać, jutro może się tam przejadę zobaczyć czy mi na tym wygodnie.
Tylko czy to na pewno jest dość dobry rower do takiej (głównie) miejskiej jazdy dla amatora?
Jeżeli rzeczywiście to nie będzie rower do szaleństw, zależy Ci na nówce to bierz. Jest środek sezonu, nówkę bez marży czy też jakiś kilkuletni nowy rower w sklepie możesz mieć kłopot dorwać. Rower ogólnie prosty w jak budowa cepa, w razie w. masz mnóstwo poradników w necie.
Do miasta lepszy byłby cross, ale mając w kieszeni 650zł ciężko będzie kupić coś nowego.
W sumie nie zależy mi na nówce, mogą być używane, dorwę coś do podobnej kwoty ciekawego?
Właśnie odświeżyłem stronę z ogłoszeniem i ktoś go chyba powinął, teraz dodali inny rama L + inna kolorystyka, może przegapiłem okazję. :(
Tak na szybko nie udało mi się znaleźć nic sensownego pod Twój wzrost. Szosa odpada?
Raczej tak, wolałbym właśnie coś wizualnie podobnego do tego Rockridera bo szczerze mówiąc wyglądał dla mnie rewelacyjnie.
Przeglądając allegro widzę, że crossy które poleciłeś też właśnie do niego podobne, więc może coś w tę stronę?
Do tego wydaje mi się, że szosa to na proste trasy, a wiadomo jak to po mieście jest, krawężniki, gdzieś trzeba zjeżdżać etc + wspominałem, nie często, ale może się zdarzyć jakaś wycieczka do lasu, nie wiem czy szosówka by podołała.
Nie śpieszy się póki co, nie wiem dokładnie na kiedy miałbym pieniądze, więc jak potrzeba czasu w szukaniu czegoś konkretniejszego to nie ma problemu.
Bardzo wszystkim dziękuję za każdą chęć pomocy i czekam na dalsze odpowiedzi i propozycje/porady.
dobra, w zajebistych serwisach chcieli mi wymieniac korby albo gwintowac od nowa zerwany gwint to se sam zamowilem tulejke i wygwintowalem to, jeblem dzisiaj klejem no i problem mam nastepny bo mi jebla ta sruba mocujaca zebatke do korby. jak to sie nazywa profesionalnie bo jak szukam na alledrogo to mi wyskakuje z 4 aukcje ze srubka o wartosci 20 zl za sztuke. serio tyle takie cos kosztuje ? tak pytam bo nie mam rozeznania
to jest chyba "sruba z kominem" ta ?
w deca tyle co zawsze Ci praktycznie przyjma gwarancje, czasami nawet jak kiero nie ogarnia wymienia Ci na nia naped ;d tylko za kazdym razem czekasz 2 tyg na rozpatrzenie a tam bardzo czesto cos sie dzieje(najczesciej leca gwinty w korbach takze trzeba regularnie sprawdzac dokrecenie pedalow i najepiej nauczyc sie samemu regulowac przerzutki ,bo tez masa zle wyregulowanych na zakresach w sklepach i masowo wpadaja w szprchy)
zależy jaki rozmiar potrzebujeszCytuj:
ayx~ napisał
http://allegro.pl/a2z-sruba-z-komine...521935595.html
u mnie w sklepie stacjonarnym wołali 2-3 lata temu za jedną 40zł XD
przeciez za 40 zl to ja moge kupic se zamienne ramie XD :zaba ehh no nidz, poki co bede jezdzil se na trzech, pozniej sie dokupi
Ma ktos jakies jezdzace gowno na terenie Krakowa? Potrzebuje roweru, ale nie mam hajsu. Da rade wylapac cos jezdzacego za 100 cbl?
wigryCytuj:
Lavoks napisał
Mowa o Krakowie, przejdź się po osiedlu i na pewno coś znajdziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ej czy rower lazaro integral v3 to jest crossowy czy mtb?
Cross, tak ciezko sprawdzic?
elo, szukam jakichs bardziej uniwersalnych opon do mojego roweru, obecnie mam cos podobnego do takich
http://img10.allegroimg.pl/photos/or.../36/5536933602
no i widome, w terenie sie jedzie super ale na plaskich i twardych nawierzchniach jezdzi sie ciezko, duze opory no i szybka strata predkosci wiec szukam czegos bardziej uniwersalnego z tym ze chcialbym tez miec wieksza kontrole przy manewrowaniu bo na tych terenowkach przyczepnosc przy naglych skretach pod duzym katem jest super; czy cos takiego byloby ok ?
http://www.andzieg.website.pl/bjspor...ro/a2584/1.jpg
jakies propozycje ?
Geax saguaro, dobrze radzi sobie w terenie i fajnie toczy się po asfalcie. Daje radę też w śniegu, ale na mokrym asfalcie trzeba uważać na szybsze zakręty.
continental race king
Race kingi też są spoko, ale strasznie szybko ścierają się na asfalcie. Miałem zwijane, teraz mam w przełaju conti cyclocross race (bardzo podobny bieżnik do rk) i na asfalcie leci w oczach. Do tego ma strasznie cienkie ścianki.
obydwie pozycje wydaja sie fajne, teraz dylemat co kupic
Jakie opony 700x23C na szosę dla jak najlepszej prędkości i najmniejszych oporów?
Conti grand prix 4000s II chyba jedna z lepszych opon szosowych
Jesli nie robi Ci to roznicy to patrzac na nasze drogi lepiej chyba zalozyc 25c np. gatorskiny albo rubino pro
jeszcze jedno pytanie; czy taka spinka bedzie ok do lancucha shimano hg93 ? na aukcji jest niby hg91 ale 93 nie ma a ja nie wiem za bardzo co oznaczaja te symbole
http://allegro.pl/spinka-kmc-lancuch...322191137.html
also, mam na oponach obecnie opis 26x2.0; czytalem ze nie zawsze jednak opisy te sie zgadzaja. na oponie nie mam wiecej informacji poza cisnieniem a na aukcjach i tak nie podaja innych wymiarow niz cale i szerokosc wg tego systemu opisu. czy problem doboru opon tyczy sie glownie kolazowek czy z mtb tez moze byc problem ?
zdecydowalem ze wezme te opony geax'a; obrecze mam marki alexrims, jedna dm24 druga supra v, obecnie opony mam specialized pro, pisze se tam tez jakies ROLL-X RACE (xD) no i 26x2.0. myslicie ze beda pasowac te opony ?
http://allegro.pl/geax-opona-saguaro...340683417.html
Potrzebujesz spinke do lancucha 9rz. Geaxy spokojnie wejda, nie myslales o 2.2? Niewiele wieksza waga, opory prawie te same, za to wiekszy komfort w terenie.
a to nie jest tak ze ta liczba 2.0 jest okreslana przez szerokosc obreczy ?
wiem ze potrzebuje spinki do lancucha 9 rz tylko chodzi mi o to ze sa rozne typy tych lancuchow, 90,91,92,93 itd i z tego co patrze to nie jest to do konca ujednolicone bo roznia sie te spinki dlugoscia pinu i jedna spinka jest niby do 8 i 9 rzedowych lancuchow i ma inna dlugosc pinu w zapince drugiej do lancuchow 9 rzedowych a to jest chyba kluczowe co ? mam lancuch shimano, oznaczenie hg 93 no i tyle co wiem to hg oznacza lancuch twardy, 9 oznacza ilosc zebatek a co oznacza ta 3 ? tyle co wiem to pisze se tam tylko hg, 93, shimano no i JAPAN; chyba nie pomoglem
@ayx~ ;
Co do opon to polecę od siebie Schwalbe Smart Sam. Jest to uniwersalna opona bez większych oporów toczenia i ma bardzo wytrzymały bieżnik.
Tak, to zalezy od obreczy ale w tym przapadku nie musisz sie o to martwic. Wpisz sobie w google "tabelka erto" i sprawdz.
Mowisz, ze wiesz, ze potrzebujesz spinki 9rz a dales link do 8rz ;p
Kup po prostu zlota spinke sram
i jak mam sie ta tabelka posłużyć? jezeli na obreczy moich kol byly jakiekolwiek parametry poza calami, marka i modelem to moze by mi ta tabelka cos rozjasnila a tak to nadal nie wiem o co chodzi i nie moge znaleźć na necie info na ten temat. no wiadome, guma jest elastyczna, wtlacza sie ja w obrecz wiec nie musi pasowac idealnie ale musi byc przeciez jakis przedzial tych szerokosci do danej obreczy, jak mam to sprawdzić? czy te parametry opisane sa moze wewnatrz obreczy i musze zdjac kolo ? no i druga sprawa, jakie sa skutki zlego dobrania rozmiaru opon do obreczy? nie mowie tu oczywiście o przypadku gdzie obrecz jest szersza od opony bo to normalne ze na takim nie pojedziesz tylko chodzi mi o przypadek gdzie ktos jest w stanie jezdzic na takim zestawie ale ze wzgledu na zle dobranie jedzie mu sie gorzej; jak to by sie objawialo ?
z tychtrzechdwoch (skoro tyle opinii o szybkim scieraniu na szosie to continentale sobie odpuszcze) modeli oponek, na jazde powiedzmy 50/50 asfalt/ścieżki / teren ktore byście wybrali i o jakiej szerokosci ? geax saguaro, schwable smart sam a moze cos innego ?
no i jeszcze jedna sprawa, czy roznica przy oponie 2 i 2.2 np jest duza ? wg jakich kryteriow wybiera sie szerokosc opon pod siebie ? masa ciala ? teren ?
Z tych co podałeś wybrałbym smart sam, skoro race kingi odrzucasz.
Przy oponie 2.0 i 2.2 jest spora różnica.
Szerokość opon wybiera się pod teren. I pod rower. Dlatego w kolarzówkach masz jak najcieńsze opony, żeby zapierdalać, w fat bike'ach masz 5.0 do jeżdżenia przez śnieg, błoto, góry i wszystko co ciężkie itd.
Podaj jaką masz obręcz to ci powiem jak masz się rozglądać za oponami.
odrzucam na zasadzie powtarzających sie negatywnych opinii dot sprawowania sie opon na szosie a jezeli jezdze pol na pol to szybko bedzie lysina, a nie chce wymieniac opon co 1000 kmCytuj:
Pelikan napisał
co do tego co mam obecnie to pisalem wczesniej:
Cytuj:
ayx~ napisał
http://roweroweporady.pl/wp-content/...zy-a-opona.jpg
szerokość obręczy - alexrims dm24 ma 24,3mm - możesz bezpiecznie na tę obręcz założyć oponę o szer. 44-62mm czyli wg. tego 1,65 - 2,40
ja brałbym saguaro :d
oponę dobierasz pod teren w którym jeździsz, między 2.0 a 2.2 różnica w toczeniu będzie znikoma, za to 2.2 będzie lepiej tłumić drgania = będzie bardziej komfortowa
doobra wzialem te geaxy saguaro 2.0 bo na allegro nie bylo szerszych, tzn byly ale w wersji zwijalnej, 2.2 w cenie prawie 3x wiekszej wiec juz sobie odpuscilem. btw tu chodzi tylko o to ze mozesz ja skompresowac i zabrac na jakis wypad i stad ta wysoka cena ?
no i tak jak pan dominik z ondebajk kom xD powiedzial ze do lancuchow 9 rz spinki sa zlote i jak pan kozek mowil to wzialem 2 sztuki spinek SRAM no i czekam na kuriera, potem trzeba bedzie zrobic przeglad.
jakim smarem moge sobie posmarowac sztyce ? cos skrzypiec zaczela
Siema zamierzam kupic rowerek do downhillu bede dopiero zaczynal moj budzet to 250 funtow jako ze siedze teraz w UK szperam sobie na ebayu i natrafilem na takiewarte http://m.ebay.co.uk/itm/downhill-bik...458?nav=SEARCH warte to swojej ceny? Mile widziane inne linki z czyms ciekawym lub jakies porady, pozdrawiam
Możliwe, że nie mogłeś znaleźć 2.2 dlatego, że teraz jest produkowana jako vittoria saguaro.
Zalety opony zwijanej to niższa waga, gęściejszy oplot (większa odporność na uszkodzenie), łatwiejsze zakładanie i ściąganie, no i tak jak wspomniałeś łatwość transportu.
Jeśli nie masz nic lepszego to wystarczy posmarować łt-43 lub wazeliną techniczną.
@ayx~ ;
;/ jakbym wiedzial
dobra, juz po fakcie; dzieki za pomoc ogolnie, jeszcze pewnie bede mial jakies pytania jak bede sukcesywnie sobie robil co trzeba
na tym bym skończył temat :D za 250 funtów to ty dobrego sztywniaka nie kupisz, co dopiero dhCytuj:
billy napisał
Ja nie chce profesjonalnego roweru za tyle kupic. Chce sobie z jakis gorek i po lesie pojezdzic
Ten co dalem w linku to az taki szit?
DH to DH. To jest jazda z gór, niedoloty na kamienie, duża prędkość, różne ciężkie przeszkody. Musisz sobie zdać z tego sprawę, że za 250 funtów na polskie to ty kupisz ramę do dh, a nie cały rower. Na górki i lasek to już lepiej wydać te 1500-1700 i kupić jakiegoś używanego HT na hornecie na przykład. Na pewno nic z tylnym zawieszeniem.
Może miał na myśli rower do enduro? :)