Panowie (i Panie). Mam tydzień by przygotować się do 100 km wyjazdu ;)
Robiłem już po 60 km dziennie, po 30 km dziennie, po 40 km dziennie dwa razy w tygodniu.
Jakie przygotowania teraz?:P
Panowie (i Panie). Mam tydzień by przygotować się do 100 km wyjazdu ;)
Robiłem już po 60 km dziennie, po 30 km dziennie, po 40 km dziennie dwa razy w tygodniu.
Jakie przygotowania teraz?:P
a jak się czułeś po tych 60km? Było czuć, że tak powiem już w nogach te kilometry?
Dzięki, w przyszłą sobotę rano wyjeżdżam : - D
Jakieś 2 tygodnie temu wymieniłem suport, klocki, linki w mojej 12sto letniej Meridzie. Ogólnie poza tym, że przerzutki troche żyją własnym życiem, koła są zósemkowane, a po zrobieniu 20km aż mi się chcę płakać z bólu dupy od siodełka, to wszystko jest ok... Dziś robiąc z kolegą 50km, zamieniłem się na chwile z nim rowerem (Kross A3). No po prostu niebo a ziemia, nie chcę przesadzać ale mógłym chyba zrobić 2x dłuższą trasę tym rowerem a i tak nie byłbym tak zmęczony jak po jeździe moją Meridą. Zacząłem się więc rozglądać za jakimś nowym sprzętem, jednak nie mam pojęcia co i jak. Cena jaką mogę przeznaczyć to jakieś 1,5k do 2k. Nie wiem czy mój wzrost (183) ma jakieś znaczenie przy wyborze ramy? No i jaki typ dobrać, MTB, crossowy, szosowy... obecnie głównie jeżdzę po drogach asfaltowych i dróżkach polnych. Od października planowałem wziąć rower do Wrocławia i póki pogoda pozwoli dojeżdżać nim na uczelnie. Póki co staram się co 2gi dzień jeździć i mam nadzieje to kontynuować. Zastanawiałem się też czy opłaca się kupić używany rower na allegro np, z tego co widze to można wyrwac dużo taniej 2-3 letnie rowery, ktoś może tak kupował rower i może coś poradzić/doradzić/odradzić?
Wymiary ciała oczywiście mają znaczenie, najlepiej przymierzyć się osobiście do danej ramy i już wiadomo czy jest OK. Za 2k kupisz już coś w miarę rozsądnego :) Pytanie jak ostro jeździsz po tych ścieżkach. Raczej nastawiałbym się na lekkie MTB albo crossówkę. Szosą na polnych drogach nie pojeździsz, a przynajmniej nie będzie to miało wiele wspólnego z przyjemnością.
Biorąc używany rower jest jak z autem - musisz mieć kogoś kto ogarnia, no i najlepiej kilka stówek mieć w zapasie bo raczej coś się posypie od razu, ale generalnie jak jest w dobrym stanie to spokojnie można brać, ja osobiście kupuję tylko używki :)
jakich srodkow uzywacie do konserwacji swoich rowerów? ogarnąłem sobie rok temu porządny sprzet, uzywany co prawda ale w dobrym stanie, dalem na przeglad ogolny i bylo ok ale chce zaczac sobie powoli samemu ogarniac co trzeba. do ramy to wiadome, jakis plyn i szmatka ale jak ogarniacie reszte ? troche na ten temat poczytalem ale ciezko to ogarnac jako osoba zielona bo bajerow jest masa, roznego typu specyfiki w różnych cenach, jakies szczoteczki i masa różnych rzeczy ale co tak naprawdę jest must have i mozna dostac to w normalnej cenie ?
w planie mam zalatwic skuwacz, rozkuc lancuch, zamontowac spinke bo nie mam, poshakeowac go w butelce plastikowej wypelnionej benzyna ekstrakcyjna no i zalozyc, nasmarowac; jaki smar polecacie? mozliwie najbardziej uniwersalny i w przystępnej cenie
druga sprawa to amortyzator, jest troche pobrudzony, slady ze smaru. jak najlepiej to wyczyścić? jakis odtluszczacz ? czy cos sie aplikuje do srodka w celu czyszczenia czy jak to wygląda? jaki smar do amora ? (dart 3 jak ma to jakies znaczenie)
trzecia sprawa to pojawiajace sie ostatnio skrzypienie, czytalem o tym, najprawdopodobniej sztyca. polecaja posmarowac waska warstwa stalego smaru wzdłuż sztycy. co by sie do tego nadalo ?
rama wiadome, szmatka, woda i plyn
co jeszcze warto ogarnac ? tarcze/klocki hamulcowe? wyczyścić kasete/support? jakies smary jeszcze uzyc ?
ktos ogarniety pomocy pls
Do takiej jazdy brałbym crossa/fitness np. http://www.bikeland.pl/rower_kross_s...28___2015.html / http://www.kross.pl/pl/2014/urban/seto / http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/...specifications (pytać o rabat) Jak najbardziej można celować w używkę, ale moim zdaniem tylko jeśli masz możliwość obejrzeć go na żywo.
Ja używam squirtlube, łańcuch ładnie pracuje, nie zbiera zbytnio brudu, przed pierwszym smarowaniem trzeba bardzo dokładnie wyczyścić cały napęd żeby uzyskać jak najlepszy efekt, później wystarczy wilgotna szmata.
Amortyzator rozebrać, wymienić olej, wyczyścić i obficie nasmarować uszczelki kurzowe (np. bike grease 2000 lub inny, który nie zżera gumy), później możesz profilaktycznie smarować lagi brunoxem.
Jesteś pewny, że to sztyca skrzypi? Równie dobrze może być to siodło.
Możesz przeserwisować piasty, hamulce, stery, suport, przerzutki. Ja używam smaru texaco multifak
Do amora smar stały, ŁT-43 nie zaszkodzi. Sztycę również poleca się delikatnie przesmarować bo lubi się zapiec zwłaszcza w ramie cr-mo i sztycy alu, lub na odwrót. Skrzypieć lubi jarzemko w sztycy, szczególnie jak masz na 1 śrubę. Co do smarowania łańcucha to polecam coś takiego:
http://fanlidla.pl/files/g/2__25837_11.jpg
Smar to już jaki mają w sklepie, nie mam jakiś szczególnych preferencji czy negatywnych doświadczeń.
To dart 3, a mówisz jakby to był co najmniej jakiś fox. Jak to chyba nawet oleju nie ma, sama sprężyna XD Amora sobie psiknij brunoxem, dobij kilka razy i przetrzyj szmatką. Spinki nie montuj, bo po co? Rozepnie ci się albo coś i będzie problem, normalnie rozkuj łańcuch, wyczyść i skuj spowrotem.
ze spinka chyba wygodniej ? sa jakies wady ze mówisz ze nie ma potrzeby ?
dzia za odpowiedzi, potem rozdam zielone. jak zaczne go ogarniac to bede pewnie jeszcze na bieżąco pytac o rozne rzeczy.
Koledze spinka strzeliła, normalnie spięty łańcuch jest przecież trwalszy niż spinka. Spinka jest tylko do nowo kupionych łańcuchów, kiedy ktoś nie ma skuwacza. Co jest i tak bez sensu bo i tak trzeba dobrać ilość ogniwek do napędu, więc w praktyce chyba nigdy się to nie sprawdza i skuwacz i tak jest potrzebny.
nigdy jeszcze skuwacza nie uzywalem, ściąganie lancucha ze spinka wydaje sie banalne i wygodne z tego co patrzyłem wiec tylko tym sie kierowalem. zalatwie skuwacz to zobacze jak to sie robi; jak nie bedzie problemow to tylko go wyczyszcze i zaloze bez montowania spinki