Witam.
Przejdę do rzeczy - mam jakiegoś chujowego górala z komunii, przezutki sie rozpierdalaja itd. Jezdzi sie na nim dosc chujowo bo zniszczone all, gleby na nim byly, szybko sie na nim mecze.
Kiedys na obozie sportowym jezdzilem na jakiejs kolarzowce ( wypad w 20 osob ) miala w chuj duze kola, opony przystosowane wlasnie do dróg, takie głądkie nie z włoskami jakby. Tak się na niej zajebiscie jezdzilo, że speeda nabierała w kilka sekund. Po przebyciu ok. 70 km w tym chyba 2 postoje w ogóle mnie nogi nie bolaly tylko jeszcze wiecej chcialo mi sie jezdzic.
Ile by kosztowala jakas dobra kolarzowka na drogi, nie za droga, nie najgorsza ? Żeby mi sie nie rozleciala i fajnie sie jezdzilo.
Wzrost ok. 190 cm, waga ok. 80-85 kg aktualnie.
Pozdrawiam, Mistyk~