Pumpkin napisał
A jak by w tym systemie się wybierało do samorządu szkolnego w podstawówkach to też byś podał to jako przykład? Senat to nic znaczącego i generalnie nikogo nie obchodzi co się tam dzieje. I na pewno nie mozna zastosowac analogi do sejmu
Na jakiej podstawie stwierdzasz, że nikogo nie obchodzi? Senat to izba wyższa parlamentu, a nie samorząd szkolny.
Dlaczego nie można zastosować analogii?
Różnica jest taka, że ono nie miało mieć, a tobie się naprawdę wydaje, że gadasz z sensem i na temat. xD
xD dowód... kurwa, że też nie ma dowodu że gdzieś w innej galaktyce jest identyczna planeta ziemia z takimi samymli ludźmi tylko że na niej polacy wprowadzili jowy. No nie mam takiego dowodu, dyskusja z panem tibia przejebana.
Chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Chodziło mi o dowód, że te rzekomo chwalone rozwiązania zostały wprowadzone dzięki jowom i prawdopodobnie nie byłyby możliwe, gdyby nie jowy. Bo bez takiego związku, trudno to uznać jako argument za jowami, bo po prostu nie ma nic do tematu.
I chyba nie ma, skoro nadal nie podałeś jakie rozwiązania i kto, co powiedział. Po prostu rzuciłeś ogólnikiem, żeby mi dowalić i tyle. Konkretów nie podasz, bo przecież wtedy też mógłbym odpowiedzieć konkretnie, a tobie tylko chodzi o robienie guwnoburzy.
To ty zasugerowałeś że rządy 2 partii w polsce są czymś niedobrym tym oto postem:
To ci podałem anglię jako przykład że może wcale nie są a ty mi z ukrainą jako kontrprzykład wyskakujesz hipokryto xd
Rządy tych dwóch partii zdecydowanie są czymś niedobrym.
Wprowadzenie jowów spowodowałoby, że praktycznie tylko one znalazłyby się w Sejmie (plus paru "niezrzeszonych", których można by policzyć na palcach), co widać na przykładzie wyborów do Senatu.
A jadąc jedynie na głosowaniu "przeciwko tamtym" mogłyby zagościć w nim na baaardzo długo, co wynika z faktu, jak bardzo podatny na manipulacje jest to system oraz z tego, czym się kieruje większość wyborców (co widać również na przykładzie wyborów do Sejmu). Żeby chociaż miałby to być system z głosowaniem preferencyjnym, a nie większościowym.
A z Ukrainą "wyskoczyłem", żeby pokazać, że to żaden argument. Owszem, może w ZK jest lepiej i są jowy, ale w wielu miejscach też są i jest gorzej. Więc może fakt, że jest lepiej wcale nie wynika z tego, że są jowy - a ty tak automatycznie założyłeś - tylko z czego innego? Ja wcale nie zakładam, że na Ukrainie jest źle przez jowy, więc nie wiem, gdzie ta hipokryzja.
fajna historia tylko że w ogóle nie związana z moim postem xD
Bo to akurat pisałem w odniesieniu do wątku zaczętego przez w8w8w8, a nie do ciebie.
Podbijam:
tibia77 napisał
Odpowiedz mi papkin na jedno, skoro jowy niby powodują, że posłowie/senatorowie nie są w takim stopniu zależni od partii i nie muszą się podporządkowywać prezesowi, żeby dał jedynkę (a taki argument wielokrotnie powtarzał mister jow, pablo cookies, więc nie pierdol, że "nie o to im chodzi"), to dlaczego oni i tak są w tych dwóch partiach (a raczej: po co?) i dlaczego praktycznie tylko z tych dwóch partii są wybierani? Przecież to nie ma żadnego sensu.
Aha, tekst o tym, że ci nie odpiszę edytowałem i jednak odpisałem na wszystko po kolei. Może ty też spróbujesz, chociaż raz? Bo większość mojego posta pominąłeś. To pewnie ten słynny "brak argumentów", jak sam to ująłeś. xD
Tak nawiasem mówiąc, to zabawnie to wygląda, jak zaciekle bronisz jakiejś tezy, nie wiedząc nawet czym ją poprzeć, tylko dlatego, że ja ją atakuję, a nie dlatego, że sam ją popierasz. xD
Zakładki