Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jak ocenisz ten temat?

Głosujący
85. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Świetny temat.

    58 68.24%
  • Temat jak wszystkie. Nic szczególnego.

    18 21.18%
  • Kompletne dno.

    9 10.59%
Strona 24 z 28 PierwszaPierwsza ... 142223242526 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 346 do 360 z 411

Temat: Pływanie

  1. #346
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Po sobie wiem, że kraul to kwestia treningu. Zwyczajnie im więcej pływasz tym więcej możesz przepłynąć, tak jak ze wszystkim. Do tego dzięki tym co jak co głupim ćwiczeniom, o którym pisałem wyżej zauważalnie poprawiłem technikę pływania i to też pozwala pływać bardziej efektywnie co przekłada się na możliwość zwiększenia dystansu dzięki zaoszczędzonej energii. Tyle z moich doświadczeń, nie wiem czy jeszcze można tu coś wymyślić.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  2. #347
    Avatar Remios
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    470
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To może przy okazji jeszcze powiesz czy ćwiczenia typu : pływanie z ósemką z przodu jak do kraula i dostawianie do niej rąk na zmianę, pływanie na grzbiecie z ósemką chwytaną na wyprostowanych rękach i przenoszenie jej od bioder za głowę, pływanie samymi nogami do żabki/samymi rękoma, pływanie na grzbiecie nogami do przodu i wykonywanie rękoma ruchów odwrotnej żabki i inne takie dziwnie historie to normalne elementy podczas treningu ? Średnio mi się to podoba, katują nas tym na basenie i coraz mniej mi się podoba samo pływanie przez te dziwaczne ćwiczenia.
    Wypisałeś kilka ćwiczeń czysto technicznych. Mają one za zadanie tak przygotować twoje mięśnie, aby pełny styl był dla ciebie czymś bardzo łatwym (jak codzienne chodzenie). Nawet możesz sobie z tego nie zdawać sprawy, ale podczas pływania np. na samych nogach do żaby, podświadomie starasz się tak układać nogi, aby jak najefektywniej ten ruch wykonać (co przekłada się na dodatkową szybkość w pełnym stylu). Z drugiej strony dzięki takim ćwiczeniom poprawisz swoją technikę, a pokonywanie kilometrów danym stylem, będzie dla ciebie bardzo łatwe. Lecz nie wszystko przychodzi szybko i łatwo, trzeba się do tego przyłożyć, a na treningi uczęszczać systematycznie.

    Cytuj Pabloo1993 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Cześć Ramios.
    Chciałbym poprosić o radę, w kwestii wytrzymałości. Gdy pływam żabką wszystko spoko, 20x25m zrobiłem bez większych problemów. Jednak gdy płynę kraulem na piersiach jestem w stanie przepłynąć max 2x25m i mam zadyszkę jak po przebiegnięciu testu coopera. Nie wiem co jest nie tak, nie pływam na siłę tylko powoli, a i tak nie jestem w stanie przepłynąć więcej długości.
    Jakieś ćwiczenia żeby poprawić tą wytrzymałość?
    A i jeszcze jedno, wiesz może czemu gdy pływam z noskiem nic się nie dzieje a gdy bez noska to po basenie mam zatkany nos w takim stopniu że muszę oddychać przez usta przez pół następnego dnia? :/
    Po pierwsze jeśli chodzi o te męczenie się. Nie jestem w stanie powiedzieć ci czy wykonujesz poprawne ruchy do stylu i czy faza oddechu przechodzi bez zastrzeżeń. Przyczyn może być bardzo wiele, możesz męczyć się poprzez złe oddychanie podczas kraula, bądź na przykład twój kraul jest koszmarny technicznie. Udarr, który pisał wyżej, ma dużo racji, bo tylko ciężka praca i trening stylu może z czasem wpłynąć na twoją kondycję. Mam kilka pytań, co ile ruchów ramion bierzesz oddech? Jak wygląda pozycja twojego łokcia podczas ruchu kraulowego? Czy próbowałeś kiedyś pływać na samych nogach, bądź samymi rękoma? Jak wygląda ustawienie i ruchy twojej głowy podczas pływania kraulem? Być może dzięki odpowiedziom z twojej strony uda mi się coś wywnioskować. Czekam na odp.

    Po drugie jeśli chodzi o ten nosek. Tak samo przyczyny mogą być różne. W tym przypadku wydaje mi się, że możesz być uczulony na jakiś środek, który drażni twoje nozdrza na basenie (np. chlor). Może to być też przyczyna samej wody, która jakoś dostaje się do twojego nosa i tego nie dostrzegasz, a potem zalega przez kilka dni. Spróbuj wydychać pod wodą powietrze nosem, a być może problem minie. Niektórzy w pływaniu nie używają nosa do oddychania i pozostaje on w "bezruchu" i właśnie podczas tego braku czynności może być zalewany przez wodę. Przyjrzyj się temu sam i zobacz czy odczujesz jakąś różnicę.


    Już niedługo wstawię tutaj prosty trening interwałowy, mający na celu poprawić waszą kondycję. Mam nadzieję, że uda mi się go zamieścić już dzisiaj. Śledźcie temat na bieżąco.
    Ostatnio zmieniony przez Remios : 24-11-2012, 13:03

  3. #348
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Nie miałem pojęcia, że sam oddech jest taki ważny. Muszę nad tym popracować. Na basenie mamy zazwyczaj przy kraulu np. 2 baseny 2:1 > 2 baseny 3:1 > 2 baseny 4:1 i tutaj już wysiadam, gubiąc cykliczność bo jednak trzeba szybciej machać rękoma, wysiłek beztlenowy staje się coraz dłuższy, cięższy i póki co nie daję rady swobodnie i w 100% pływać na 4:1.
    Najgorzej z oddychaniem przy grzbiecie, wtedy dochodzi problem wody w nosie, na całej twarzy itd, przekrzywianie głowy do przodu aby fale nie rozbijały się o czubek głowy i nie lądowały na mojej twarzy niewiele mi pomaga poza tym, że wytrąca z równowagi i tracę pozycję techniczną z wypiętymi biodrami.
    Ostatnio mieliśmy jak to nazwał magister 'śrubę' w płetwach i sensowności tego ćwiczenia już kompletnie nie rozumiem. 3 ruchy kraulem, 3 ruchy grzbietem. Na co to komu ?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  4. Reklama
  5. #349

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    351
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Remios_Swat napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Po pierwsze jeśli chodzi o te męczenie się. Nie jestem w stanie powiedzieć ci czy wykonujesz poprawne ruchy do stylu i czy faza oddechu przechodzi bez zastrzeżeń. Przyczyn może być bardzo wiele, możesz męczyć się poprzez złe oddychanie podczas kraula, bądź na przykład twój kraul jest koszmarny technicznie. Udarr, który pisał wyżej, ma dużo racji, bo tylko ciężka praca i trening stylu może z czasem wpłynąć na twoją kondycję. Mam kilka pytań, co ile ruchów ramion bierzesz oddech? Jak wygląda pozycja twojego łokcia podczas ruchu kraulowego? Czy próbowałeś kiedyś pływać na samych nogach, bądź samymi rękoma? Jak wygląda ustawienie i ruchy twojej głowy podczas pływania kraulem? Być może dzięki odpowiedziom z twojej strony uda mi się coś wywnioskować. Czekam na odp.

    Po drugie jeśli chodzi o ten nosek. Tak samo przyczyny mogą być różne. W tym przypadku wydaje mi się, że możesz być uczulony na jakiś środek, który drażni twoje nozdrza na basenie (np. chlor). Może to być też przyczyna samej wody, która jakoś dostaje się do twojego nosa i tego nie dostrzegasz, a potem zalega przez kilka dni. Spróbuj wydychać pod wodą powietrze nosem, a być może problem minie. Niektórzy w pływaniu nie używają nosa do oddychania i pozostaje on w "bezruchu" i właśnie podczas tego braku czynności może być zalewany przez wodę. Przyjrzyj się temu sam i zobacz czy odczujesz jakąś różnicę.
    Wdech co 2 ruchy ramion, pływałem na samych nogach i na samych rękach przy pomocy deseczki lub specjalnego styropianu między nogi + do tego męczymy kraula na awfie z trenerem na różne sposoby.
    Ruch łokcia, w fazie fazie nadwodnej zgięty, po włożeniu do wody wyprostowany i w fazie odepchnięcia znów załamany ale nie tak bardzo jak przy fazie nadwodnej.
    Ustawienie głowy: staram się patrzeć w przód pod wodą, i obracam tylko w prawą stronę podczas wdechu.

    A jeszcze co do tego zatkanego nosa to na basenie kopalnianym właśnie mnie to męczy a na awfie już nie. Ciekawe.

  6. #350
    Avatar Remios
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    470
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ostatnio mieliśmy jak to nazwał magister 'śrubę' w płetwach i sensowności tego ćwiczenia już kompletnie nie rozumiem. 3 ruchy kraulem, 3 ruchy grzbietem. Na co to komu ?
    To jest po prostu urozmaicenie ćwiczeń, żeby trening nie był dla ciebie ciągłą monotonią.

    Cytuj Pabloo1993 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wdech co 2 ruchy ramion, pływałem na samych nogach i na samych rękach przy pomocy deseczki lub specjalnego styropianu między nogi + do tego męczymy kraula na awfie z trenerem na różne sposoby.
    Ruch łokcia, w fazie fazie nadwodnej zgięty, po włożeniu do wody wyprostowany i w fazie odepchnięcia znów załamany ale nie tak bardzo jak przy fazie nadwodnej.
    Ustawienie głowy: staram się patrzeć w przód pod wodą, i obracam tylko w prawą stronę podczas wdechu.

    A jeszcze co do tego zatkanego nosa to na basenie kopalnianym właśnie mnie to męczy a na awfie już nie. Ciekawe.
    Z twojego opisu wszystko wydaje się być w porządku. Najlepiej w takich przypadkach spytać się miejscowego ratownika czy trenera, który mógłby popatrzeć na twój kraul i ewentualnie skorygować twoje błędy. Innej opcji nie widzę. Jeśli wykonujesz wszystko poprawnie a nadal się męczysz, to niestety oznacza to, że nie pływasz tym stylem regularnie, co doprowadza do szybkiego męczenia się. Jak mówi stara zasada, tylko trening zrobi z ciebie zawodnika.

    A co do tych basenów, popytaj się bo być może jeden i drugi basen mają inne metody oczyszczania bakterii w wodzie. Bo są baseny chlorowane jak i także ozonowane.

  7. #351

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Myszków
    Wiek
    32
    Posty
    2,793
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    No i ja znowu zacząłem chodzić na basen (3x w tyg i chodzę już z miesiąc) : D wcześniej chodziłem z pół roku ale w kwietniu zakończyłem karierę :D pływam 2 x w tyg kraulem i 1x żabką

  8. Reklama
  9. #352

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,117
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    a tak z ciekawosci, jak juz w gim sie pojawialem na basenie (ze 20 razy przez 3 lata :p), to kazał mi wypuszczać powietrze koniecznie pod woda - dlaczego? coś by było gorzej jakbym w ogóle nie moczył twarzy płynąc np. kraulem?;d bo nie rozumiem tego

  10. #353

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Myszków
    Wiek
    32
    Posty
    2,793
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    ale jak ty chcesz pływać z wynurzoną głową ? Poprawnie się pływa z głową pod wodą i wyciągasz tylko aby złapać oddech to samo żabką :p

  11. #354
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Z tego co mi wiadomo to przy kraulu głowy nawet się nie wyciąga z wody a jedynie przechyla wzdłuż osi (pionowej? ;d) na bok żeby ustami złapać tlen potem powrót tą samą drogą i wydech pod wodą.

    Pływanie kraulem z głową wywieszoną nad wodą to przedszkole lub kobiety, które boją się moczyć włosów.

    @edit
    Ktoś wie jak poprawić zasięg w pływaniu pod wodą ? Poza samym pływaniem pod wodą... W sumie dawno nie próbowałem ale na pewno bym nie przepłynął swojego 25m basenu. W płetwach robiłem to w miarę luźno ale wiadomo, że płetwy to niesamowite turbo. No i jak najefektywniej pływać pod wodą ? Pływacy z tego co zaobserwowałem na eurosporcie mają styl 'dzikiego węża' ale chyba tak nie potrafię...
    Ostatnio zmieniony przez udarr : 11-12-2012, 23:10
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  12. Reklama
  13. #355
    Avatar Kucyk
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    3,586
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tego co mi wiadomo to przy kraulu głowy nawet się nie wyciąga z wody a jedynie przechyla wzdłuż osi (pionowej? ;d) na bok żeby ustami złapać tlen potem powrót tą samą drogą i wydech pod wodą.

    Pływanie kraulem z głową wywieszoną nad wodą to przedszkole lub kobiety, które boją się moczyć włosów.

    @edit
    Ktoś wie jak poprawić zasięg w pływaniu pod wodą ? Poza samym pływaniem pod wodą... W sumie dawno nie próbowałem ale na pewno bym nie przepłynął swojego 25m basenu. W płetwach robiłem to w miarę luźno ale wiadomo, że płetwy to niesamowite turbo. No i jak najefektywniej pływać pod wodą ? Pływacy z tego co zaobserwowałem na eurosporcie mają styl 'dzikiego węża' ale chyba tak nie potrafię...
    Albo ludzie ktorzy nie umieja ;d

    Ja bylem z 6 razy na basenie zanim sie nauczylem xD

    @

    Jak sie zdejmuje nosek z okularow? Glupie pytanie, ale nie chce szarpac czy cos zeby uszkodzic

  14. #356
    Avatar Remios
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    470
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj betonekke napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a tak z ciekawosci, jak juz w gim sie pojawialem na basenie (ze 20 razy przez 3 lata :p), to kazał mi wypuszczać powietrze koniecznie pod woda - dlaczego? coś by było gorzej jakbym w ogóle nie moczył twarzy płynąc np. kraulem?;d bo nie rozumiem tego
    To jest tak jakbyś chciał startować w zawodach sprinterskich w bieganiu razem z plecakiem na plecach i obciążeniem na nogach.

    To jest po prostu wielkie utrudnienie i obciążenie dla twojego ciała. Pływanie z zanurzoną głową jest stosowane dlatego, żeby zmniejszyć opory wody do minimum (im więcej części ciała pod wodą, tym mniej oporów wytwarzamy co równa się z szybszym płynięciem). Druga sprawa to również bardziej wygodna dla nas pozycja, która pozwoli nam na pływanie długich dystansów. W pozycji całkowicie równoległej do lustra wody jesteśmy w stanie wykonywać o wiele bardziej efektywne ruchy i skuteczniej pokonywać napotkane opory wody.

    Styl z wynurzoną głową to jest tak zwany Kraul ratowniczy. Stosuje się go wtedy gdy Ratownik musi cały czas obserwować tonącego, żeby podczas dopływania mieć pewność gdzie osoba się znajduje i w razie czego wiedzieć, w którym miejscu osoba zniknęła z powierzchni lustra wody. Oczywiście styl ratowniczy działa na tej samej zasadzie co kraul, lecz głowa jest nad lustrem wody i w bezruchu ciągle obserwuje określony cel (w tym przypadku tonącego).


    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ktoś wie jak poprawić zasięg w pływaniu pod wodą ? Poza samym pływaniem pod wodą... W sumie dawno nie próbowałem ale na pewno bym nie przepłynął swojego 25m basenu. W płetwach robiłem to w miarę luźno ale wiadomo, że płetwy to niesamowite turbo. No i jak najefektywniej pływać pod wodą ? Pływacy z tego co zaobserwowałem na eurosporcie mają styl 'dzikiego węża' ale chyba tak nie potrafię...
    Najefektywniejszy sposób płynięcia pod wodą jest styl klasyczny (czyli żabka). Idealnie widać to na tym filmiku:



    A "dziki wąż" (uśmiałem się :D) to jest po prostu ruch delfinowy nóg wykonywany po skoku i nawrotach w stylach (delfin, kraul, grzbiet), którego można używać tylko w tych 3 stylach.

    A przepłynięcie 25 metrów pod wodą nie jest problemem, jeśli pływasz od dłuższego czasu i wykonujesz prawidłowe ruchy pod wodą. Nie ma żadnego bardziej efektywnego sposobu wyćwiczenia tego niż częste pływanie pod wodą. Z czasem wyczujesz w jaki sposób najlepiej jest to robić. Wszystko przyjdzie z czasem. Pamiętaj o tzw. hiperwentylacji przed długim płynięciem pod wodą. Warto też zachować spokój, nigdy nie należy wpadać w panikę gdy brakuje nam powietrza. Nigdy nie przesadzaj z odległościami, płyń tyle ile jesteś w stanie, bo w przeciwnym razie może to skończyć się tragicznie.

    Cytuj Kucyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Albo ludzie ktorzy nie umieja ;d

    Jak sie zdejmuje nosek z okularow? Glupie pytanie, ale nie chce szarpac czy cos zeby uszkodzic

    Wysłałem ci wiadomość, że to zależy od noska, bo rodzajów nosków jest na prawdę dużo. Między innymi zębaty, wtykany od przedniej strony, wiązany sznurkiem (m.in. w szwedkach).

    Przypuszczam, że masz ten najbardziej popularny czyli zębaty. Tu nie ma innej rady jak ciągnięcie z poruszaniem góra dół. Jeśli nie są to okularki zrobione z badziewnego materiału, to nic nie powinno złego się z nim stać.
    Ostatnio zmieniony przez Remios : 15-12-2012, 20:40

  15. #357
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Czy płynąc grzbietem, ciało (od pasa do głowy) patrząc wzdłużnie powinno zachowywać się nieruchomo czy dozwolone są lekkie odchyły na boki w górnej części tułowia żeby 'głębiej' sięgnąć ręką za głowę ? Bo właśnie płynąc jakoś automatycznie wyciągam rękę jak najdalej może nawet przechodzi przez oś symetrii ciała przez co górna część tułowia przy ręce, która nie pracuje leci na bok i teraz zastanawiam się czy dobrze robię ?

    No i nauczyłem się pływać 'dzikim wężem' i w konsekwencji delfinem/motylem, wszystko jeszcze niesamowicie kaleczę ale sam styl daje bardzo dużo frajdy jednak wymaga niesamowitej synchronizacji, wyczucia tempa i koordynacji. Myślę, że do wakacji już jakoś to będzie wyglądało żeby nie było wstydu zrobić kilka długości na publicznym ;d

    Poza obowiązkowym basenem na uczelni dorzuciłem jeszcze jedną godzinę w tygodniu. Co mógłbym robić w tym czasie kiedy mam wolną rękę i nie muszę pływać tak jak mi każą ? Wczoraj pływałem bez żadnego celu raz żabką, raz kraulem, trochę pod wodą i wolałbym to rozegrać jakoś bardziej sensownie. Główne cele to poprawa kondycji, techniki więc i szybkości.
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  16. Reklama
  17. #358
    Avatar Remios
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    470
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Czy płynąc grzbietem, ciało (od pasa do głowy) patrząc wzdłużnie powinno zachowywać się nieruchomo czy dozwolone są lekkie odchyły na boki w górnej części tułowia żeby 'głębiej' sięgnąć ręką za głowę ? Bo właśnie płynąc jakoś automatycznie wyciągam rękę jak najdalej może nawet przechodzi przez oś symetrii ciała przez co górna część tułowia przy ręce, która nie pracuje leci na bok i teraz zastanawiam się czy dobrze robię ?

    No i nauczyłem się pływać 'dzikim wężem' i w konsekwencji delfinem/motylem, wszystko jeszcze niesamowicie kaleczę ale sam styl daje bardzo dużo frajdy jednak wymaga niesamowitej synchronizacji, wyczucia tempa i koordynacji. Myślę, że do wakacji już jakoś to będzie wyglądało żeby nie było wstydu zrobić kilka długości na publicznym ;d

    Poza obowiązkowym basenem na uczelni dorzuciłem jeszcze jedną godzinę w tygodniu. Co mógłbym robić w tym czasie kiedy mam wolną rękę i nie muszę pływać tak jak mi każą ? Wczoraj pływałem bez żadnego celu raz żabką, raz kraulem, trochę pod wodą i wolałbym to rozegrać jakoś bardziej sensownie. Główne cele to poprawa kondycji, techniki więc i szybkości.

    Tułów nigdy nie będzie ciągle w idealnym równoległym położeniu względem lustra wody. Podczas zagarniania wody z lewej jak i z prawej strony, ciało musi delikatnie zmienić swoją pozycję aby ramię mogło zadziałać zdecydowanie mocniej. Ułożenie ramienia pod wodą od barku przez łokieć aż do koniuszków palców dłoni ma wpływ na wytworzenie tzw. ściany z wody, którą ręką się odpychasz, jednocześnie nadając ciału pęd. Ręka zawsze zagarnia wodę w taki sposób aby tworzyła jak największy opór. Reszta ciała dostosowuje się aby ten opór zmniejszył się do minimum, poprzez delikatne wykrzywienia od osi.

    Lecę teraz do lekarza, a plan treningu na tą jedną godzinę napiszę tobie po powrocie.

    Przypomniała mi się jedna bardzo ważna rzecz, jedyną częścią ciała która pozostaje w bezruchu to głowa. Powinna być ona skierowana prostopadle do lustra wody, a oczami wpatrywać się w jeden nieruchomy punkt nad tobą. Nie poruszasz nią ani na boki ani góra dół. To właśnie głowa tworzy dla ciebie swego rodzaju równoważnię w stylu grzbietowym.
    Ostatnio zmieniony przez Remios : 14-01-2013, 16:05

  18. #359
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    32
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Właściwie to nie chodziło mi o wygięcie ciała podczas zagarniania wody tylko wcześniej, podczas ruchu ręki za głowę. Żeby to bardziej zobrazować - płynę na grzbiecie, lewą rękę chce przenieść w tył, za głowę i w momencie kiedy ręka jest już wyprostowana za głową, tak daleko nią sięgam, że automatycznie prawa część ciała odchyla się w prawo. Nie wiem czy to kumasz ale to chyba nadal nie jest złe, tak samo jak odchylenia ciała przy zagarnianiu wody. No i dzięki za cenne info co do głowy, właśnie mam z nią problem, ciągle woda w nosie o czym już wcześniej pisałem, nosków dalej nie kupiłem, i miotam nią jak szatan...

    Miło gdybyś skrobnął jakiś plan kiedy znajdziesz chwilę bo chyba uczysz się do matury. W każdym razie dopiero na niedzielę będzie potrzebny :)
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  19. #360
    Avatar Remios
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    31
    Posty
    470
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Masz rację to nadal nie jest błąd. Ważne żeby ciało układało się w taki sposób, aby nie wytwarzało zbędnych oporów. Musisz być w pełni wyprostowany, a twoje ruchy nie powinny cię spowalniać, lecz nadawać pęd.




    Trening kondycyjny


    Całe ćwiczenie może być stosowane w każdym stylu. Przede wszystkim jego celem jest pobudzenie twojego organizmu do dodatkowego przeciążenia, co odbija się w przyszłej ogólnej kondycji organizmu. Plan jest bardzo prosty.


    Ćwiczenie interwałowe



    Całość POWTÓRZ 1x lub 2x

    6 razy 50m
    3 razy 100m
    1 raz 300m


    Intensywność twojego wysiłku podczas płynięcia wszystkich tych dystansów powinna wynosić około 70% (wiadomo, że nie obliczysz tego dokładnie po prostu płyń tak szybko, żeby odczuwać delikatne zmęczenie już po pierwszym dystansie, a równocześnie nie pokonuj tych dystansów sprintem, bo tu nie o to chodzi)

    Odpoczynek

    - 10 sekund pod każdych 50m
    - 15 sekund po każdych 100m
    - 30 sekund po każdych 300m

    Być może to śmiesznie dla ciebie brzmi, ale prawda jest taka, że odpoczynek nie może być za długi.

    Ćwiczenie regeneracyjne


    Całość POWTÓRZ 3x

    4 x 100m

    Pierwsza setka: praca nóg
    Druga setka: pełny styl tempem spokojnym zwracając uwagę na technikę kraula (mocno zagarniaj rękoma pod wodą, nad wodą ręka swobodnie przechodzi do przodu powolnym ruchem)
    Trzecia setka: 25m (żabka lub kraul) > 25m na plecach (grzbiet lub glajch) > 25m (żabka lub kraul) > 25 na plecach (grzbiet lub glajch)
    Czwarta setka: Styl wybierasz sam (żabka, kraul, grzbiet, delfin) i płyniesz 100m narastająco (znaczy, że każdy kolejny metr płyniesz szybciej od poprzedniego, zaczynasz powoli a gdzieś w okolicach 90 metra dystansu powinieneś osiągnąć 80% twojej całkowitej energii przekazanej mięśniom)

    Odpoczywaj 30 sekund po każdej setce i dodatkowo 1 minutę po każdej serii



    Nastaw się na to, że to może cię wyczerpać totalnie. Nigdy nie sugeruj się bólem mięśni, że masz zadyszkę (oczywiście w ramach rozsądku, nikt nie chce żebyś zemdlał). Ćwiczenia możesz wykonywać na przemian. Jednego dnia robisz ćwiczenie regeneracyjne a drugiego interwałowe. Pamiętaj, że w pływaniu siła nie pozostaje tylko i wyłącznie w mięśniach i płucach. Do treningu na basenie trzeba mieć mocną psychikę, odciążać umysł czymś przyjemnym, mimo ogromnego wysiłku fizycznego. Pamiętaj aby uzupełniać płyny przed, w trakcie jak i po wysiłku. Nie zapomnij także o tym, aby po ciężkim treningu zjeść porządny posiłek w przeciągu 2h po treningu.

    To chyba wszystko co chciałbym ci przekazać Udarr. Daj z siebie wszystko, nie daj ponieść się słabej psychice, bo podczas bólu najlepiej jest myśleć o tym co przyjemne (to trudna sztuka). Uwierz mi, że po tym treningu zawsze będziesz wychodził dumny z basenu, że osiągnąłeś swój cel. Być może będziesz zmęczony, ale będziesz czuł się lekko i rześko, a już nic nie stanie na twojej drodze.

    Powodzenia!!! Nie tylko Tobie, ale także tym, którzy pójdą w twoje ślady.


    Remios_Swat
    Ostatnio zmieniony przez Remios : 14-01-2013, 21:32

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Pływanie rozciąganie
    Przez Sinis w dziale Sport i zdrowie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 24-02-2017, 01:07
  2. [7,92][movements]pływanie
    Przez GM Esio w dziale Strefa developerska
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 09-03-2010, 03:17

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •