koval96 napisał
witam , plywalem w baltyku , gdy przyspieszylem to zlapal mnie skurcz dwoch palcow u lewej nogi dokladnie tych ..ii. , wygieli mi sie tak jak by i stasznie bolalo , prawie sie utopilem , drugim razem zlapal mnie skurcz tez w lewej tam gdzie sie kopie pilke z tak zwanego technicznego co z tym zrobic?
Skurcze i ich zapobieganie
Po pierwsze skurcze występują wtedy gdy organizmowi brakuje magnezu i potasu. Jedz pożywienie bogate w te surowce naturalne, a skurcze powinny być słabe lub w ogóle nie powinny występować.
Zawsze pamiętaj, że po posiłku przynajmniej 20 minut odczekać od pływania. (Niby głupie, ale taka jest prawda, z pełnym żołądkiem jest wyższe prawdopodobieństwo skurczu, szczególnie żołądka który jest najbardziej uciążliwy)
Jak już w wodzie złapie cię skurcz to nie panikuj, bo jak już kiedyś pisałem, panika pobudza jeszcze bardziej skurcze, postaraj się uspokoić i położyć się na wodzie a te palce o których wspomniałeś zginać w górę i w dół ,po kilku skręceniach powinno puścić.
Skurcze takie łapią najczęściej w palce gdy wykonujemy ruchy do delfina nogami, lecz nie powinny się one pojawiać jeżeli będziesz stosował się do tych wskazówek.
Corso napisał
A no pływam od czasu do czasu. Idzie mi to nawet nieźle. W roku szkolnym to na basen śmigam jakieś raz, może dwa na miesiąc. W wakacje to co parę dni nad wodę sobie jeżdżę to i tam pływam. Ale mam lekki problem z nurkowaniem:
Jak, do kurwy nędzy, się zanurzyć tak mocno, aby pływać tuż przy dnie i się przy nim utrzymać? Czasem się udaje, a tak to zwykle jak próbuję zanurkować, to mnie wypycha do góry, ewentualnie boli mnie nos (zatoki chyba) i muszę się wynurzyć.
Jakieś rady?
Łatwy sposób zanurzania się i pływanie pod wodą
Jest sposób zanurzania się pod wodę nazywany scyzorykiem. Dzięki niemu sprawnie pójdziesz na dno. A tu strona z informacjami, jak to wygląda i jak to mniej więcej wykonać:
http://www.nurkomania.pl/nurkowanie_...olscyzoryk.htm
Pamiętaj że podczas zanurzania się nogi musisz unieść jak najwyżej. Czyli zrobić dość mocny wymach nóg do góry, wtedy cały ciężar ciała spocznie w jednym punkcie.
A co do utrzymania się pod wodą. Pod wodą musisz być w ruchu, ruszać rękoma, nogami aby nie wypierało cię z wody.
Najlepiej pod wodą poruszać się tak zwaną żabką, połączoną z początkowym ruchem rąk do delfina i zakończeniem ruchem delfinowym nóg. Wygląda to mniej więcej tak:
[y]WpWblK0mJfk[/y]
Bezmusk napisał
yyy wypuszczaj powietrze ?
Ja mam problem bo pod wodą utrzymam się 10 sekund na więcej nie pozwalają mi płuca da się jakoś to zwiększyć?
pływam od 1 roku umiem kraulem i grzbietem ;p
O wydolności płuc pisałem kilka stron wcześniej proszę o przeczytanie zawartości tych informacji. Wybacz, ale jest to naprawdę uciążliwe jak ktoś nie przeczyta czegoś wcześniej, a ja mam pisać to samo na każdej stronie. Każde ważniejsze informacje bardzo łatwo znaleźć, bo zazwyczaj powiększam je i zakoloruję.
Proszę was czytajcie temat, jak nie znajdziecie odpowiedzi to pytajcie, a dyskusja na każdy temat jak zawsze jest dozwolona i nie mam nic przeciwko.
prizeres napisał
Ja zawsze gdzie tylko mogę ćwiczę oddech. Na basenie, nad jeziorem, w wannie, zanurzam się i próbuję jak najdłużej wytrzymać. Czasami robimy zawody z ojcem kto dłużej wytrzyma. ok. 25 sekund wytrzymam.
Na samym początku jak tylko zanurzałem się do wody już musiałem wypływać teraz jest na pewno już lepiej. Dokładnie określić się nie da ile dłużej wytrzymasz, ale na pewno dłużej niż obecnie.
Nie radzę ćwiczyć oddechu w wannie. W wannie panuje inna temperatura, a płuca inaczej pracują w innych okolicznościach, więc ćwiczenia w wannie nie mają sensu. Trenuj oddech na basenie, jeziorze, w morzu, rzece, zalewie, ale proszę cię tylko nie w wannie.
Aha i co najważniejsze :
Zawsze pamiętaj o delikatnym wydychaniu powietrza pod wodą co jakiś czas. Wtedy płuca pracują pełną parą.
Zakładki