Ja się dostałem na staż z dużą szansą dalszej współpracy. Mając maturę, przerwane studia z własnej woli i wywalenie z innego kierunku na karku, ale podczas rozmowy wiedziałem, o czym w ogóle jest gadka, dlubalem w niejednej rzeczy i się dostałem, a podobno wcale nie było mało kandydatów
co prawda w delphi większość, to jak mnie dalej nie wezmą to wiele nie będę miał w papierach poza szybką nauką nowych technologii i pracą w zespole, ale to już są bardzo istotne sprawy, zrobię sobie kilka stron w pehapie, jakieś pierdoły użytkowe dla siebie w javie czy c# i w Gdańsku kilka stanowisk się na pewno znajdzie. Jak dobrze pójdzie to po drugiej stronie ulicy :p
Zakładki