Fixty napisał
@up
Zgadzam się.
@topic
Użytkownik wyżej powiedział to co było trzeba. Rap to nie jest muzyka. Brak instrumentów i śpiewu go wyklucza. Ogólnie MOIM ZDANIEM jest to dno totalne (przynajmniej polski rap, bo zagraniczny nawet lubię, co prawda tylko wyjątki, ale zawsze). Natomiast jeżeli ktoś lubi proszę bardzo, niech słucha, nie moja sprawa. Mam wrażenie, że brak akceptacji dla rapu bierze się z przekonania, że to "muzyka" dla debili stojących pod blokiem z piwkiem w ręku (zauważcie, że mówię tu o pewnym poglądzie, nie chodzi o obrażanie kogokolwiek). Mam wielu znajomych, którzy rapu słuchają i mogę wymienić kilku, którzy są inteligentnymi ludźmi. Mogę też wskazać palcem całą masę, którzy nie są. Wydaje mi się, że w tym przypadku to kwestia "wychowania" na tej "muzyce", której głównym "przekazem" jest "napierdolmy się z ziomkami, wypierdolić psy, jesteśmy z blokowisk, yo, yo, elo, elo 3-2-0".
Wiem, że niektórzy od razu podniosą, że "rap to nie tylko to co wymieniłeś" - wiem - ale takie są moje doświadczenia z rapem i patrze z takiej perspektywy (patrząc na znajomych o których wspomniałem).