TORGowa poradnia prawna

Ok, nowy rok, to można i coś nowego zacząć.

Jak w temacie - chciałem zrobić tu coś na kształt miniporadni prawnej.
Może o tym dlaczego - studiuję prawo już od paru lat i zawsze to jest rozwijające, możliwość rozwiązania jakichś konkretnych problemów, a nie tylko teoria; a że przy okazji można coś komuś pomóc, to tylko wszyscy zyskują ;)

moja wizja jest taka, żeby w tym temacie nie było 'a tata marcina powiedział', 'a w internecie czytałem że nie wolno' itd, tylko sprawdzone i podparte czymś info; poza tym zachęcam do pomocy wszystkich, oczywiście.
rozumiem też, że nie wszyscy mogą życzyć sobie wyciągania swoich problemów na forum - dlatego proponuję w takich sytuacjach wysyłać mi przez PW, a ja to wkleję w 100% anonimowo.
i jeszcze jedna sprawa - proszę bez 'ale debil lol :D' 'jedź mu wpieprzyć' albo 'ja bym nie płacić HWDP'.

To chyba tyle, zapraszam o:

Co się dzieje w sytuacji gdy stoje z kolegami którzy piją piwo w miejscu publicznym i w momencie przyjazdu policji oni dają dyla a ja jako nie pijący stoje w miejscu i tłumacze że ich nie znam ?
Po prostu policja odpuszcza czy jakiś mandat?
Btw można pić w samochodzie ?

Tego nie da się od tak rozpatrzyć. Bo to zależy też od funkcjonariusza i to w dużej mierze - może być tak, że dostajesz mandat za to że z nimi byłeś, może być tak, że nie dostajesz. Chyba że jesteś w miejscu, gdzie jest monitoring, to nie przyjmujesz mandatu, jeśli nie piłeś i w sądzie dostają monitoring i zabawa się kończy umorzeniem :)

W samochodzie pić można, ale jeśli jest on zaparkowany w miejscu publicznym to już wykroczenie - tak, niestety tak jest, byłem na kilku sprawach tego dotyczących.



#edit

W końcu jakiś topic dla mnie :D

Ok to ja zapytam. Mój dziadek nie żyje, a moja babka oddała ciotce samochód, który ona sprzedała bez wiedzy mojego ojca. Jakie konsekwencje prawne może ponieść w tym wypadku, i czy osoba która kupiła taki samochód może go przerejestrować?
#down
samochód był dziadka

A czyj był samochód?

Jeśli dziadka to po jego śmierci powinno się zrobic postępowanie spadkowe.

Zakłócanie ciszy nocnej, drugi mandat (nie tego samego dnia). Przy drugim mieliśmy wybór: mandat albo sąd. Jeżeli dojdzie do sprawy sądowej to jakie mamy szanse na wygraną? Policja nie sprawdzała nas alkomatem, nie legitymowała, weszli tylko do przedpokoju, nie wiedzieli ile jest osób na chacie.

Cytuj:

---

Fivechełm napisał

Ok to ja zapytam. Mój dziadek nie żyje, a moja babka oddała ciotce samochód, który ona sprzedała bez wiedzy mojego ojca. Jakie konsekwencje prawne może ponieść w tym wypadku, i czy osoba która kupiła taki samochód może go przerejestrować?

---

To nie jest tak, że dobra majątkowe przechodzą z automatu na małżonka? Gdy nie ma procesu spadkowego etc? U mnie w rodzinie wszystkie takie sprawy spadków załatwia się między członkami rodziny, a ewentualny proces jest tylko formalnością.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Zakłócanie ciszy nocnej, drugi mandat (nie tego samego dnia). Przy drugim mieliśmy wybór: mandat albo sąd. Jeżeli dojdzie do sprawy sądowej to jakie mamy szanse na wygraną? Policja nie sprawdzała nas alkomatem, nie legitymowała, weszli tylko do przedpokoju, nie wiedzieli ile jest osób na chacie.

---

Byłem na domówce gdzie dobijała się policja i nie otworzyliśmy im, a w mieszkaniu było z 50 osób. Policję wezwała starsza babka z piętra wyżej - w mieszkaniu nie leciała muzyka, ale głośno było.
Następnego dnia przyszedł dzielnicowy, spisał osoby które w czasie jego "odwiedzin" były w mieszkaniu i wręczył jednej dziewczynie która tam była zameldowana mandat na 200zl(?).
I wyjaśnił, że najlepiej w takiej sytuacji otworzyć porozmawiać.

Ja mam trochę skomplikowany problem, otóż:
Pracowałem na umowę o pracę na której widniała kwota 2000zł brutto. Umówiona stawka godzinowa wynosiła 10zł/h netto. Wszystko co zarabiałem było na pasku jako premia uznaniowa, przykładowo pracując 200h na pasku miałem 1400zł netto podstawy i 600zł netto premii. Wszystkie godziny były wypisane na szychtownicy, na podstawie której były wypłacane pieniądze.
Za sierpień zamiast całej wypłaty, otrzymałem jedynie część 1600zł netto na konto tytułem "część wynagrodzenia za sierpień 2013". Nie otrzymałem paska, ani pozostałej części wynagrodzenia. Za Wrzesień mimo przepracowanych godzin nie dostałem nic pieniędzy, a na początku października otrzymałem 14dniowe wypowiedzenie.

Czy na podstawie szychtownicy, pasków i tego tytułu, jestem w stanie udowodnić iż firma zalega mi 2900zł netto + odsetki, czy otrzymam raczej tylko to co na umowie?

I jakie kroki powinienem podjąć celem uzyskania pieniędzy? Na tą chwilę wysłałem jedynie poleconym priorytetem "ostatecznie wezwanie do zapłaty" ale nikt nie odebrał i niedługo otrzymam zwrotkę.

Cytuj:

---

Aver napisał

Byłem na domówce gdzie dobijała się policja i nie otworzyliśmy im, a w mieszkaniu było z 50 osób. Policję wezwała starsza babka z piętra wyżej - w mieszkaniu nie leciała muzyka, ale głośno było.
Następnego dnia przyszedł dzielnicowy, spisał osoby które w czasie jego "odwiedzin" były w mieszkaniu i wręczył jednej dziewczynie która tam była zameldowana mandat na 200zl(?).
I wyjaśnił, że najlepiej w takiej sytuacji otworzyć porozmawiać.

---

Ja pytam o szanse na wygranie sprawy sądowej za zakłócanie ciszy nocnej.

Cytuj:

---

Fivechełm napisał

Ok to ja zapytam. Mój dziadek nie żyje, a moja babka oddała ciotce samochód, który ona sprzedała bez wiedzy mojego ojca. Jakie konsekwencje prawne może ponieść w tym wypadku, i czy osoba która kupiła taki samochód może go przerejestrować?
#down
samochód był dziadka

---

Jeśli nie było testamentu, mamy dziedziczenie ustawowe. Patrzymy pierwszy stopień - bum. Jest babcia - żona dziadka. Dziedziczy razem z dziećmi dziadka po równo, ale nie mniej niż 1/4, więc potrzebujemy trochę więcej danych..

Czy dziadek miał dzieci? Ile ?



#edit:

Zakłócanie ciszy nocnej:

Szanse - 50%. Albo wygracie, albo przegracie :) A tak na poważnie, to wezwani zostaną policjanci jako świadkowie, a z reguły Sąd jest bardziej przychylny zeznaniom Policji niż nastolatków, przykre, ale taka jest prawda.


Przemoo

Prawo pracy to najsłabsza moja dziedzina, więc nie będę się wypowiadał.

A w przypadku przegranej dochodzą jeszcze koszty sądowe jeżeli się nie mylę.

Cytuj:

---

Przemoo92 napisał

Ja mam trochę skomplikowany problem, otóż:
Pracowałem na umowę o pracę na której widniała kwota 2000zł brutto. Umówiona stawka godzinowa wynosiła 10zł/h netto. Wszystko co zarabiałem było na pasku jako premia uznaniowa, przykładowo pracując 200h na pasku miałem 1400zł netto podstawy i 600zł netto premii. Wszystkie godziny były wypisane na szychtownicy, na podstawie której były wypłacane pieniądze.
Za sierpień zamiast całej wypłaty, otrzymałem jedynie część 1600zł netto na konto tytułem "część wynagrodzenia za sierpień 2013". Nie otrzymałem paska, ani pozostałej części wynagrodzenia. Za Wrzesień mimo przepracowanych godzin nie dostałem nic pieniędzy, a na początku października otrzymałem 14dniowe wypowiedzenie.

Czy na podstawie szychtownicy, pasków i tego tytułu, jestem w stanie udowodnić iż firma zalega mi 2900zł netto + odsetki, czy otrzymam raczej tylko to co na umowie?

I jakie kroki powinienem podjąć celem uzyskania pieniędzy? Na tą chwilę wysłałem jedynie poleconym priorytetem "ostatecznie wezwanie do zapłaty" ale nikt nie odebrał i niedługo otrzymam zwrotkę.

---

Tak się niestety dzieje, pracodawca chcąc obniżyć koszty pracownika, wpisuje mu podstawę 1400, a nie 2000 zł, (mniejszy podatek) jednocześnie dogaduje się z Tobą "na gębę" że dostajesz jeszcze 600zł premii. Patrząc na Twój przypadek to miał w planach wywalić Cię z roboty, a skoro te 600 zł jest premią uznaniową to ma prawo jej nie wypłacić, bo powód zawsze jakiś może znaleźć (niekoniecznie zgodny z prawdą)

Co do braku wynagrodzenia będąc na umowie się nie wypowiem, bo nie znam takiego przypadku, może są jacyś rzecznicy pracy, ew. jeśli nie odzyskasz pieniędzy można nasłać PIP, ale to już zależy od tego czy chcesz

Ta firma jest niewypłacalna, można powiedzieć że byłem przed ostatnim pracownikiem w niej. Do tej pory nie zgłosił prezes upadłości, ma prawie milion złotych długów. W planach miał wycyckać z tej firmy co się da, a nie mnie zwolnić.

Chodzi mi bardziej o to czy taki dowód jest możliwy:
W 1 miesiącu, z szychtownicy wynika iż przepracowałem 211h. Na pasku mam 1400zł podstawy + 710zł premii uznaniowej = 10zł/h
W 2 miesiącu, z szychtownicy wynika iż przepracowałem 197h. Na pasku mam 1400zł podstawy + 570zł premii uznaniowej = 10zł/h

I czy na takiej podstawie mogę otrzymać te 2900 czy liczyć na mniejsze?

I czy ktoś wie jak w ogóle działa ten państwowy fundusz gwarancyjny?

Cytuj:

---

Venzet napisał

Tego nie da się od tak rozpatrzyć. Bo to zależy też od funkcjonariusza i to w dużej mierze - może być tak, że dostajesz mandat za to że z nimi byłeś, może być tak, że nie dostajesz. Chyba że jesteś w miejscu, gdzie jest monitoring, to nie przyjmujesz mandatu, jeśli nie piłeś i w sądzie dostają monitoring i zabawa się kończy umorzeniem :)

W samochodzie pić można, ale jeśli jest on zaparkowany w miejscu publicznym to już wykroczenie - tak, niestety tak jest, byłem na kilku sprawach tego dotyczących.



#edit

W końcu jakiś topic dla mnie :D

---

czyli według ciebie nie można pić alkoholu w aucie? xD

Cytuj:

---

bubcoz napisał

czyli według ciebie nie można pić alkoholu w aucie? xD

---

Ostatnio nawet, przy kontroli drogowej zapytałem policjanta bo sam byłem ciekawe i poodwiedzał, że jeśli nie jestem kierowcą to nie ma problemu :D i mandatu nie dostanę.

Cytuj:

---

bubcoz napisał

czyli według ciebie nie można pić alkoholu w aucie? xD

---

Slyszalem kiedys, ze mozna pic alkohol w aucie, jesli w stacyjce nie ma kluczykow, bo to jest niby znak, ze samochod jest gotow do odpalenia i teoretycznie ruszasz.
Nawet nie wiem skad o tym sie dowiedzialem, takze niesprawdzone przeze mnie info.

Cytuj:

---

Venzet napisał

Jeśli nie było testamentu, mamy dziedziczenie ustawowe. Patrzymy pierwszy stopień - bum. Jest babcia - żona dziadka. Dziedziczy razem z dziećmi dziadka po równo, ale nie mniej niż 1/4, więc potrzebujemy trochę więcej danych..

Czy dziadek miał dzieci? Ile ?

---

1/4 samochodu należy się mojemu ojcu wiem o tym. Samochód sprzedany został bez jego wiedzy ( nie wiem jakim cudem oni to zrobili). Mój ojciec ma tylko siostre.

Jeśli samochód stoi na parkingu publicznym nie możesz spożywać w nim alkoholu.

2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.

W praktyce policja zatrzymala mnie w samochodzie na parkingu gdy pilem z 6-7 razy i nigdy mandatu nie dostalem. Ze 3 razy trzepali nam caly samochod + nas. Raz byli tacy spoko i gadali, zeby nam kiedys do glowy nie przyszlo wlaczyc silnika, aby bylo cieplo bo wtedy prawko od razu leci. I najlepiej kluczyka zeby w stacyjce nie bylo. I jeszcze doradzili, zebysmy pili na tylnych siedzeniach dlatego, ze nas mniej widac i w razie czego mozna mowic, ze czekamy na kierowce.

Pytanie czysto teoretyczne. Groziłyby komuś jakieś konsekwencje prawne gdyby po znajomych, rodzicach itd danej osoby powysyłał nagie zdjęcia i filmiki z nią w roli głównej? ;d Mogła by to zgłosić jako oczernianie albo ki chuj wie co?

Cytuj:

---

Venzet napisał

Tego nie da się od tak rozpatrzyć. Bo to zależy też od funkcjonariusza i to w dużej mierze - może być tak, że dostajesz mandat za to że z nimi byłeś, może być tak, że nie dostajesz.

---

za co niby miałby dostać ten mandat, skoro on nie pił? za pogaduszki z kolegą?

Cytuj:

---

Vadim napisał

W praktyce policja zatrzymala mnie w samochodzie na parkingu gdy pilem z 6-7 razy i nigdy mandatu nie dostalem. Ze 3 razy trzepali nam caly samochod + nas. Raz byli tacy spoko i gadali, zeby nam kiedys do glowy nie przyszlo wlaczyc silnika, aby bylo cieplo bo wtedy prawko od razu leci. I najlepiej kluczyka zeby w stacyjce nie bylo. I jeszcze doradzili, zebysmy pili na tylnych siedzeniach dlatego, ze nas mniej widac i w razie czego mozna mowic, ze czekamy na kierowce.

---

Ja z kolesiem tak samo nie dostaliśmy. Ogólnie jest to zakazane z tym, że na forach czytałem, że najwięcej zależy czy trafisz na policjanta czy psa.

Mam pytanie czysto teoretyczne, które mnie dzisiaj naszło. Od razu mówię, że nie dotyczy mnie, ani nikogo, kogo znam ;d.
Czy gdyby podczas jednonocnej przygody dziewczyna, z którą uprawiałoby się seks zaszła w ciążę zarzekała się wcześniej, że bierze tabletki antykoncepcyjne(a naprawdę tego nie robiła), to czy po urodzeniu dziecka ojciec musiałby płacić alimenty, jeżeli udowodniłby, że dziewczyna, z którą uprawiał seks kłamała mu o antykoncepcji?(dajmy na to, że był taki przezorny i nagrałby ją, gdy mówiła mu, że bierze tabletki)

W jakim prawie sie specjalizujesz?

Moje pytanie:
Co grozi w Polsce za prowadzenie dzialalnosci gospodarczej bez rejestracji i odprowadzania CIT i VAT?

Np.
Wykonuje usluge, remonty mieszkan. Panstwo nic o tym nie wie. Ktos mnie podkablowal. Co mi grozi?

Cytuj:

---

Haan napisał

W jakim prawie sie specjalizujesz?

Moje pytanie:
Co grozi w Polsce za prowadzenie dzialalnosci gospodarczej bez rejestracji i odprowadzania CIT i VAT?

Np.
Wykonuje usluge, remonty mieszkan. Panstwo nic o tym nie wie. Ktos mnie podkablowal. Co mi grozi?

---

Musieliby udowodnić, że wziales za to pieniądze

Cytuj:

---

Haan napisał

W jakim prawie sie specjalizujesz?


Moje pytanie:
Co grozi w Polsce za prowadzenie dzialalnosci gospodarczej bez rejestracji i odprowadzania CIT i VAT?


Np.
Wykonuje usluge, remonty mieszkan. Panstwo nic o tym nie wie. Ktos mnie podkablowal. Co mi grozi?

---

http://www.przepisy.gofin.pl/przepis...31109,3,0.html


i to
http://ksiegowosc.infor.pl/raport-dn...odarczej-.html


sorki, że daje linki bez żadnych cytatów z wnioskami, ale akurat muszę wychodzić i nie szukam. Mam nadzieje, że starczy!

Cytuj:

---

bubcoz napisał

czyli według ciebie nie można pić alkoholu w aucie? xD

---

Według mnie możesz robić, co Ci się podoba, ale jak trafisz jak już to ktoś powiedział na nieprzyjemnego policjanta to dostaniesz mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Widziałem nieprzyjęcia takich mandatów, które kończyły się przegraną w sądzie i troszkę większym mandatem niż na papierku.

Cytuj:

---

Dawox napisał

Pytanie czysto teoretyczne. Groziłyby komuś jakieś konsekwencje prawne gdyby po znajomych, rodzicach itd danej osoby powysyłał nagie zdjęcia i filmiki z nią w roli głównej? ;d Mogła by to zgłosić jako oczernianie albo ki chuj wie co?

---

Art. 191a Kodeksu Karnego > od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, nie baw się w to.

Cytuj:

---

tibia77 napisał

za co niby miałby dostać ten mandat, skoro on nie pił? za pogaduszki z kolegą?

---

Pisałem, że zależy od policjanta. Przychodzi, mówi że piłeś i co? Nie przyjmujesz mandatu. Ich jest dwóch, mówią, że piłeś. Ty jesteś sam. Przegrałeś. O to mi chodzi.

Cytuj:

---

Marekexp napisał

Mam pytanie czysto teoretyczne, które mnie dzisiaj naszło. Od razu mówię, że nie dotyczy mnie, ani nikogo, kogo znam ;d.
Czy gdyby podczas jednonocnej przygody dziewczyna, z którą uprawiałoby się seks zaszła w ciążę zarzekała się wcześniej, że bierze tabletki antykoncepcyjne(a naprawdę tego nie robiła), to czy po urodzeniu dziecka ojciec musiałby płacić alimenty, jeżeli udowodniłby, że dziewczyna, z którą uprawiał seks kłamała mu o antykoncepcji?(dajmy na to, że był taki przezorny i nagrałby ją, gdy mówiła mu, że bierze tabletki)

---

A co ma to co ona mówi, do ciąży. Uprawiając seks z kobietą liczysz się z konsekwencjami w postaci dziecka. Płacisz alimenty niezależnie od tego, czy mówiła, że brała czy też nie.

Pamietam jak kiedys pilismy sobie gdzies nad wisla, bylo z 6 osob, jeden nie pil w cale, reszta pila z tym ze jeden juz zdarzyl wypic i wyrzucil butelke. Policja podbija i ze mandacik dla wszystkich, to tych dwoch od razu ze oni nie pili. Policja powiedziala, ze jada na komende na badanie alkomatem. Jeden zaczal sie wypierac, ze on pil w domu wczesniej. Drugi dalej twardo mowil ze nie pil. Postraszyli, ze jak wyjdzie mu na komendzie, ze pil to wiekszy mandat, itp. Skonczylo sie, ze ten co pil sie przyznal i dostal mandat, a tego co nie pil na komende nie zabrali i nic nie dostal.

Wiec w takiej sytuacji gdy sie rzeczywiscie nie pilo najlepiej domagac sie badania alkomatem.

Jak to jest jak mam prawko na samochód a jadę motorem i zostanę zatrzymany do kontroli to jaki grozi mi mandat i ewentualne konsekwencje?

w takiej jak nie piłeś to oczywiście, muszą cię przebadać jeżeli chcesz, a to jest niezbity dowód. Jeżeli jesteś pijany to faktycznie zależy od policjanta, bo mój kumpel właśnie jeszcze się sądzi o napaść na policjanta z kolegami. Byli pijani, coś tam wariowali po mieście (żadne tam lanie się czy coś, spokojne chłopaki, ale darcie ryja pewnie itp) i jak 2 polcjantów ich zatrzymało, to się z nimi kłócili, zabrali ich na dołek i powiedzieli, że mój kumpel 1,7m, 50+kg dusił dwumetrowego karka z policji haha

@up
„Mandat za kierowanie pojazdu nieposiadając jakiegokolwiek uprawnienia wynosi 500 zł. Nie do 500 zł, ale w każdym przypadku 500 zł. Prawnym obowiązkiem policji jest egzekwowanie takiej kwoty. W momencie, kiedy kierujący motocyklem posiada inną kategorię prawa jazdy, a jest to najczęściej kategoria B, mandat wynosi 200 zł”

@up, 2up
do tego jeszcze trzeba dodać mandat osobie, która dopuściła do prowadzenia pojazdu osobie bez uprawnień, 300zł

Po jakim czasie mandaty karne ulegaja przedawnieniu?

Cytuj:

---

Marekexp napisał

@up, 2up
do tego jeszcze trzeba dodać mandat osobie, która dopuściła do prowadzenia pojazdu osobie bez uprawnień, 300zł

---

a co jeśli motór będzie zarejestrowany na mnie, i czy w ogolę można zarejestrować i ubezpieczyć pojazd na siebie nie mając dokumentu pozwalającego jeździć nim

Cytuj:

---

Marekexp napisał

Mam pytanie czysto teoretyczne, które mnie dzisiaj naszło. Od razu mówię, że nie dotyczy mnie, ani nikogo, kogo znam ;d.
Czy gdyby podczas jednonocnej przygody dziewczyna, z którą uprawiałoby się seks zaszła w ciążę zarzekała się wcześniej, że bierze tabletki antykoncepcyjne(a naprawdę tego nie robiła), to czy po urodzeniu dziecka ojciec musiałby płacić alimenty, jeżeli udowodniłby, że dziewczyna, z którą uprawiał seks kłamała mu o antykoncepcji?(dajmy na to, że był taki przezorny i nagrałby ją, gdy mówiła mu, że bierze tabletki)

---

XD


Panna urodziła Twoje dziecko > łożysz na jego utrzymanie w postaci alimentów nie ważne co się działo wcześniej czy ona Ci mówiła że się zabezpiecza itd. Co to dziecko obchodzi - zrobiłeś płacisz :D no mercy

Cytuj:

---

kubsztyl955 napisał

a co jeśli motór będzie zarejestrowany na mnie, i czy w ogolę można zarejestrować i ubezpieczyć pojazd na siebie nie mając dokumentu pozwalającego jeździć nim

---

Możesz bez problemu, tylko, że będzie odpowiednio droższa składka.

Cytuj:

---

Gasparus napisał

Po jakim czasie mandaty karne ulegaja przedawnieniu?

---

3 lata

25 latek może uprawiać seks z 16 latkom?

Cytuj:

---

bubcoz napisał

25 latek może uprawiać seks z 16 latkom?

---

może, chociaż coś tam pis (chyba pis) pierdolili ze chcą zwiększyć wiek do 18. Od 15 roku życia można uprawiać seks

Cytuj:

---

bubcoz napisał

latkom?

---

chyba latką

Cytuj:

---

Marekexp napisał

Mam pytanie czysto teoretyczne, które mnie dzisiaj naszło. Od razu mówię, że nie dotyczy mnie, ani nikogo, kogo znam ;d.
Czy gdyby podczas jednonocnej przygody dziewczyna, z którą uprawiałoby się seks zaszła w ciążę zarzekała się wcześniej, że bierze tabletki antykoncepcyjne(a naprawdę tego nie robiła), to czy po urodzeniu dziecka ojciec musiałby płacić alimenty, jeżeli udowodniłby, że dziewczyna, z którą uprawiał seks kłamała mu o antykoncepcji?(dajmy na to, że był taki przezorny i nagrałby ją, gdy mówiła mu, że bierze tabletki)

---

@Marekexp ;

Oczywiście, że będzie musiał płacić alimenty. Co ma antykoncepcja do tego? nie ma 100% "bezpieczeństwa" nigdy.

Cytuj:

---

bubcoz napisał

25 latek może uprawiać seks z 16 latkom?

---

Według prawa może jest to dopuszczalne, ale serio 25 latek z 16-tka?
Ja czasem patrząc na niektóre moje koleżanki ze studiów widzę w nich jeszcze "małe dziewczynki" bo nawet w wieku 20lat niektóre kobiety jeszcze w pełni niedojrzały(mentalnie)
Ponadto nie potrafię wyobrazić sobie siebie dobierającego się do szesnastolatki.

Cytuj:

---

Mam pytanie czysto teoretyczne, które mnie dzisiaj naszło. Od razu mówię, że nie dotyczy mnie, ani nikogo, kogo znam ;d.
Czy gdyby podczas jednonocnej przygody dziewczyna, z którą uprawiałoby się seks zaszła w ciążę zarzekała się wcześniej, że bierze tabletki antykoncepcyjne(a naprawdę tego nie robiła), to czy po urodzeniu dziecka ojciec musiałby płacić alimenty, jeżeli udowodniłby, że dziewczyna, z którą uprawiał seks kłamała mu o antykoncepcji?(dajmy na to, że był taki przezorny i nagrałby ją, gdy mówiła mu, że bierze tabletki)

---

Jasne że musiał by płacić, oczywiście wcześniej należało by zrobić test, czy rzeczywiście to dziecko jest jego. Zazwyczaj bywa tak, że dziecko zostaje przy kobiecie, a ojciec płaci alimenty jeżeli nie decydują się na wspólne życie i kobieta żąda alimentów, a nie musi. Znam jednego gościa, który zalał młoda dziewczynę i będzie płacił alimenty do czasu końca nauki dziecka czy umorzenia alimentów(tak też się zdarza).
Ma możliwość widywania dziecka, wglądu do jego postępów w rozwoju (aktualnie dziecko jest w przedszkolu, więc dostaje informacje jak dziecko się rozwija, o jego zdrowiu i czy matka odbiera je punktualnie)

Sprawy alimentacyjne ciągną się często latami, dochodzą tu często sprawy związane z zakazem widywania dziecka etc.

Tak na szybko, czy jest różnica w egzekwowaniu prawa między trzema przypadkami gdy złapie nas kontrola policyjna i jakie kary grożą w tych trzech przypadkach ?
1.Pełnoletnia osoba, która posiada prawo jazdy ale zapomniała wziąć go z domu(nie ma go przy sobie).
2.Pełnoletnia osoba, która nie posiada prawa jazdy w ogóle.
3.Niepełnoletnia osoba która nie posiada prawa jazdy w ogóle.

Cytuj:

---

Wyso52 napisał

Tak na szybko, czy jest różnica w egzekwowaniu prawa między trzema przypadkami gdy złapie nas kontrola policyjna i jakie kary grożą w tych trzech przypadkach ?
1.Pełnoletnia osoba, która posiada prawo jazdy ale zapomniała wziąć go z domu(nie ma go przy sobie).
2.Pełnoletnia osoba, która nie posiada prawa jazdy w ogóle.
3.Niepełnoletnia osoba która nie posiada prawa jazdy w ogóle.

---

1. Mandat w wysokości 150zł za brak dokumentów
2. Mandat w wysokości 500zł + możliwość skierowania sprawy do sądu
3. Nie wiem więc nie będę mieszał :D

Jak by powiedzmy wzieli mnie na dołek na 48h na przesłuchania i by mnie zmuszali do zeznań poprzez bicie itd bo tak przeważnie robią to mam duże szanse, żeby im to udowodnić? Był ktoś kiedyś na dołku w ogóle? Jestem ciekaw jak to wygląda

Cytuj:

---

Robciany napisał

Jak by powiedzmy wzieli mnie na dołek na 48h na przesłuchania i by mnie zmuszali do zeznań poprzez bicie itd bo tak przeważnie robią to mam duże szanse, żeby im to udowodnić? Był ktoś kiedyś na dołku w ogóle? Jestem ciekaw jak to wygląda

---

szanse masz ekstremalnie małe, komu uwierzą ? "przestępcy" czy "stróżom prawa" ? W telewizji ostatnio było głośno, że psy skatowały gościa.. anyway jak już powiedziałem, bardzo ciężko będzie ci to udowodnić

Dostałem wezwanie na świadka w sprawie, w której nie mam nic do powiedzenia... Darowałbym sobie udowadnianie im tego gdyby nie to, że pilnie potrzebuje kasy (a bardziej to stałego źródła dochodu) i miałem zamiar zaraz po świętach wyjechać do pracy (no, i znaleźć jakąś to papierów żadnych nie mam na to ani nawet biletu w sumie...)... Niestety sprawę sobie wymyślili na 19.02 także bardzo bieda, liczyć na to, że w pracy mnie na 2-3 dni puszczą, będę miał wyłożyć na podróże i że sąd jak obiecuje zwróci mi z pieniędzy podatników? Niespecjalnie.
Jest jakaś opcja wykręcić się skutecznie i trwałe?

Cytuj:

---

zakius napisał

Dostałem wezwanie na świadka w sprawie, w której nie mam nic do powiedzenia... Darowałbym sobie udowadnianie im tego gdyby nie to, że pilnie potrzebuje kasy (a bardziej to stałego źródła dochodu) i miałem zamiar zaraz po świętach wyjechać do pracy (no, i znaleźć jakąś to papierów żadnych nie mam na to ani nawet biletu w sumie...)... Niestety sprawę sobie wymyślili na 19.02 także bardzo bieda, liczyć na to, że w pracy mnie na 2-3 dni puszczą, będę miał wyłożyć na podróże i że sąd jak obiecuje zwróci mi z pieniędzy podatników? Niespecjalnie.
Jest jakaś opcja wykręcić się skutecznie i trwałe?

---

To jest wezwanie do sądu, czy na policje w celu złożenia zeznań?

No do sądu niestety

Cytuj:

---

BBsrv napisał

szanse masz ekstremalnie małe, komu uwierzą ? "przestępcy" czy "stróżom prawa" ? W telewizji ostatnio było głośno, że psy skatowały gościa.. anyway jak już powiedziałem, bardzo ciężko będzie ci to udowodnić

---

Jeśli w Warszawie, to szanse ma większe niż małe, bo sędziowie wiedzą co dzieje się na komendach, widziałem nawet raz jak kierowany był wniosek przeciwko dwóm policjantom :)

Cytuj:

---

Gasparus napisał

Po jakim czasie mandaty karne ulegaja przedawnieniu?

---

3 lata, a jak zapłaciłeś, to punkty znikają po roku.

Cytuj:

---

zakius napisał

No do sądu niestety

---

Sąd zwróci Ci na 100%, tylko musisz przedstawić ew. bilety, czy jeśli przyjechałeś samochodem, to jaki masz samochód, jaki silnik itp i oni Ci wyliczą i po wszystkim każą zwrócić się do sekretariatu sądu i tam Ci oddadzą. :)

Ta, tylko będę musiał wyłożyć te minimum 400zł, zależy jak wyjdzie, zrobić sobie wolne itp. A nie w każdej robocie będą chętni zatrudnić jak mam coś takiego, jakby przyszło po to inna sprawa... No i generalnie mam też inne powody że chciałbym być już na miejscu...
Czyli albo na dzika lecieć albo czekać te 7 tygodni bo raczej się nie wykręce? Mimo, że nie mam nic do powiedzenia? Nie ma to jak marnować pieniądze podatników... Już jedna rozprawa z reszta była. Wezwali strony tylko. I generalnie tyle... Idiotyzm

Cytuj:

---

zakius napisał

Ta, tylko będę musiał wyłożyć te minimum 400zł, zależy jak wyjdzie, zrobić sobie wolne itp. A nie w każdej robocie będą chętni zatrudnić jak mam coś takiego, jakby przyszło po to inna sprawa... No i generalnie mam też inne powody że chciałbym być już na miejscu...
Czyli albo na dzika lecieć albo czekać te 7 tygodni bo raczej się nie wykręce? Mimo, że nie mam nic do powiedzenia? Nie ma to jak marnować pieniądze podatników... Już jedna rozprawa z reszta była. Wezwali strony tylko. I generalnie tyle... Idiotyzm

---

idź do sądu i wszystkiego się dowiesz. Wytłumacz, że nie będziesz mógł się stawić itd.
a co do sądu, to gdzieś tam czytałem że oni zwracają 40gr za kilometr czy jakoś tak

Cytuj:

---

Robciany napisał

Jak by powiedzmy wzieli mnie na dołek na 48h na przesłuchania i by mnie zmuszali do zeznań poprzez bicie itd bo tak przeważnie robią to mam duże szanse, żeby im to udowodnić? Był ktoś kiedyś na dołku w ogóle? Jestem ciekaw jak to wygląda

---

przeważnie to ludzie takie bajki opowiadaja.

@topic
jak to jest, dostalem dwa mandaty za picie w miejscu publicznym, a w zasadzie to ten jeden za "usiłowanie". moje pytanie brzmi: czy mandaty sie przedawniaja? bo koles co mi wypisywal mowil ze po 3latach. prawda to?

ed.
oczywiście nie placilem i chce tego uniknąć (najwyzej z pensji wezmą), ale od jednego minęło już ponad 2.5 roku i nic, zero odzewu, więc sie zastanawiam