Ile potrzebujecie snu by być rano wyspany jak człowiek a nie jak śmieć co ledwo funkcjonuje oraz jakie sa dla was najbardziej optymalne godziny by ten sen był wartościowy
Ja potrzebuje na pewno więcej niż dzisiaj
Wersja do druku
Ile potrzebujecie snu by być rano wyspany jak człowiek a nie jak śmieć co ledwo funkcjonuje oraz jakie sa dla was najbardziej optymalne godziny by ten sen był wartościowy
Ja potrzebuje na pewno więcej niż dzisiaj
4,5h a spie po 3h i jestem niewyspany
9 +/-
chcialbym byc wyspany po 5-6h jak niektórzy no ale cóż
Około 7h jest optymalnie, najlepiej wstaje mi się o 7-8, ale o 7 to ja zaczynam pracę, i śpię około 5h, więc...
Ja śpię 5h zasypiam o 2 wstaje o 7
Ja jak śpię 5h to później musze se drzemke jebnac bo jestem po prostu nie do życia i dzis pewnie taka drzemke zalicze, ale kurwa te popołudniowe drzemki to są xD budzisz sie 3 godziny później nie wiedząc w jakim uniwersum jestes, jaki jest dzień, która godzina, potem w nocy problemy z zaśnięciem i krąg sie zamyka
Tak 8h od 23-7 to powiedziałbym ze fajnie, ale lubie siedzieć po nocach i to mnie gubi:zaba
Wale nosy i nie musze spać
Dokładnie to. Latem jeszcze fajnie tak się kimnąć, nadal jasno i ciepło jak się obudzisz, dzień trwa dalej, szybko się rozbudzasz i jazda dalej.
A zimą to nieraz mam tak, że położę się na poltorej-dwie godzinki o 16 i chuj, wstaję na drugi dzień rano xD bo budzę się tak zajebany i tak mi się nic nie chce, że przestawiam budzik kilka raz aż go ostatecznie wyłączam.
janek w koncu bys pozwolil tej depresji zabrac ci zycie
Wolam eksperta od snu @Wawik ;
Here zawsze ten sam rytm spanko 1:30 pobudka 8:00 daje nam to czas snu na poziomie 6,5h i czuje sie dobrze. Czasem w weekend jebne sobie jakies 8h, a w tygodniu jak jest dobre granko to pojde spac pozniej wiec 4-5h, ale pozniej sobie to bilansuje kolejnej nocy. Pozdrawiam.
Zacznę sobie analizować ile trwają u mnie fazy NREM I REM, bo z tego co czytam Nrem to faza głębokiego snu i odprężenia mózgu i jak sie podczas niej budzisz to masz uczucie tzw. przyjebania, czyli jesteś rozkojarzony i nie wiesz co sie dzieje i jestes zmeczony mimo ze spales cala noc, a faza Rem to faza plytkiego snu i wtedy mózg jest w stanie większej czujności i jak sie w takiej fazie budzisz to jesteś bardziej rześki
Jeśli taka pierdola jak położenie sie pol godziny wczesniej/pozniej miala by mieć wpływ na jakość mego życia to chyba gra warta świeczki
Trzeba uderzyć pięściom w stół i wziąć sie za siebie
Większość dorosłego życia 5-6 godzinek snu aby być wyspanym. Mniej więcej 23 się kładłem, wstawałem 4-5. 8 godzin było już za dużo i czułem się cały dzień zjebany.
ja to jak idę do huty czyli 2 może 3 razy w tyg to śpię 2 godziny jakieś zajebane, jak mam wolne to z 10 12, ale bardzo chciałbym spać jak pierdolony normalny człowiek pzdr
U mnie przez ponad miecha tryb spania od 4do 8 potem 13 do 15 i tak na godzinkę przed robotą czyli 20 do 21
Ogolnie nie polecam ale musze przemeczyc klika miechów potem wracam do normalnego trybu 8 godzinnego czyli od 6 do 14
w sumie to jest dla mn dziwne bo jak wiem, ze nie musze rano wstawac to moge na sile spac i 10h
z drugiej strony jak wiem, ze musze z rana wstac to nawet jak 3h spie to czuje sie jak po 10~~