jakbyście mieli się jakiegoś języka obcego uczyć to jaki by to był? jaki by był najlepszy pod względem rynku pracy?
Wersja do druku
jakbyście mieli się jakiegoś języka obcego uczyć to jaki by to był? jaki by był najlepszy pod względem rynku pracy?
469, essa
Jeżeli mowa o pracy w Polsce, to raczej języki takie jak niemiecki, francuski, hiszpański, skandynawskie (w tej kolejności).
Wiadomo, że w zasadzie zarobić da się i na chińskim i na czeskim, ale na dzień dzisiejszy najwięcej ofert pracy w niemieckim właśnie.
angielski, niemiecki i hiszpanski
najlepszy niemiecki bo trudny i mniej osob nim wlada w Polsce co oznacza, ze lepiej płatny niz taki angielski co go umie jakis szczyl z 5 klasy podstawowki i tak naprawde u nas wiekszosc na rynku to niemcy (firmy)
najlepiej umiec angielski oraz niemiecki (ktorys z tych bardzo dobrze, a drugi komunikatywny, zalezy w jakiej firmie chcesz pracowac)
hiszpanski ewentualnie bo duzo osob przyjezdza na takie jakby wymiany czy tam szkolenia z krajow hiszpanskojezycznych jak np. u mnie wpierdalaja sie seksowne latynoski z kolumbii i dogadam sie z nimi tylko po hiszpansku, no moze troche po angielskuu
hiszpańskiego się już z rok uczę i myślałem o tym by dołożyć se jakiś właśnie inny język, może niemiecki bo język wroga dobrze umić:nosaczhmm myślałem też o francuskim, ale boję się że przez to że z hiszpańskim mają wspólne korzenie i podobieństwa to mi się coś zacznie pierdolić, chociaż w sumie nie wiem czy tak to działa:hmm
francuski dla pedalow
twardy niemiecki to jest to, tylko jest pojebany
ja sie ucze niemca bo potrzebny mi jest w firmie i kurwa slabo mi idzie ale daje rade esa
Niemiecki, francuski
z rok temu oglądnąłem kilka filmików z tego kanału i wtedy też zacząłem się uczyć, fajna sprawa jak 2 metrowy murzyn se gada zajebistym chińskim z innymi chińczykami i ich reakcje też są bardzo miłe
''Wait, You Speak Chinese?!!'' ((LEVEL-UP)) - YouTube
chce być jak papież polak jan paweł drugi i znać wszystkie języki
ruski, to moze jakies loszki wyrwiesz
niemiecki twardy? danjelek kto ci takom bujde wcisnął??
niemiecki ew chiński
Węgierski, ewentualnie grecki
Rozumiem jeszcze jak ktoś mieszka na Pomorzu, ale tym językiem posługuje się bardzo mały procent ludzi, więc nie wiem po co ludzie którzy mieszkają niżej niż to co napisałem na mapie mieliby się go uczyć
A ja sam myślę ze jakiś angielski, niemiecki, rosyjski czy hiszpański, tez zależy gdzie samego siebie widzisz w przyszłości
Tylko chiński jest przyszlosciowy.
Bo to, że bardzo mały procent ludzi się nimi posługuje to miecz obusieczny - niby mało mówi, ale dzięki temu też łatwiej dostać prace jako proxy i to lepiej płatną.
U nas w firmie skandynawskie języki dostają znacznie większą wypłatę niż europejskie, no ale o ile dokładnie to ciężko mi powiedzieć, bo ja nie pracuję z językami akurat.
Jakbym umial z 4 języki dobrze to daloby rade ogarnąć jakąś dobra pensję jak na polske? Tak z 3k(na rękę)