Cytuj:
[...]Kto["Któż" brzmi lepiej gramatycznie] by wtedy pomyślał, że te ["te" - "to" miejsce|gram.] małe miejsce zostanie jednym z największych miast Tibii.[...]
Jedynym stałym zagrożeniem, którego obywatele Tradespot musieli się obawiać, [brak przecinka|int.] były ciągłe ataki orków - z tego powodu wojownicy byli tam zawsze mile widziani. Wojownicy byli zawsze[powtórzenie|gram.] zaopatrywani w najlepsze jedzenie i miejsce do odpoczynku, w nadziei, że pozostaną w mieście i będę gotowi do starcia z najeżdżającymi Orkami.[lepiej było napisać "Zapewniano im w najlepsze jedzenie i miejsce do odpoczynku, w nadziei, że pozostaną w mieście[...]"]
Jednym z najdzielniejszych wojowników był człowiek zwany Thais, po którym nazwano potem miasto. Thais był bardzo charyzmatycznym człowiekiem, był [powtórzenie|gram.] w stanie zebrać armię wojowników i być gotowym bronić Tradespot zawsze , [brak ","|int.] gdy Orki decydowały się zaatakować miasto. Thais szybko został przez wielu zaakceptowany jako lider i z reguły był pierwszym który przygotowywał niezbędną obronę osady, więc wkrótce stała się ona schronieniem dla wszystkich ludzi w okolicy.
Ataki orków nie ustawały. Aby uciec od tego wszystkiego,["," w złym miejscu|int.] lub w poszukiwaniu ochrony, pewien człowiek imieniem Fibula poświęcił jeden dzień na zwiedzenie wyspy, którą można z trudem dojrzeć z głównego kotynentu. Legenda głosi, że tak mu się spodobał spokój i cisza na wyspie, że postanowił już nigdy nie wracać do Tradespot. Pewnego dnia Fibula podobno miał sen, w którym podczas ataku Orków zginęły setki osób. Ten sen skłonił go do powrotu na główny kontynent, [brak przecinka|int.] by podzielić się swą wizją ochronnej wyspy, sekretnego miejsca i ukrytego miejsca [powtórzenie|gram.], które może oferować schronienie dla słabych i starszych osób. Ku jemu własnemu zdziwieniu, jego idea została zaakceptowana i wtedy został wybudowany sekretny tunel , [brak ","|int.] który miał ułatwić podróże w jedna ["-ą"|lit.] i drugą stronę. Tylko silni i odważni wojownicy pozostali w Tradespot, [przecinek powinien być w miejscu, oznaczonym *] gotowi,*by przywitać intruzów swymi orężami [może lepiej "swoim orężem"; forma niepoliczalna bardziej pasuje]. Przygotowani i ostrzeżeni ludzie obronili się przed inwazją orków, aczkolwiek po stronie ludzkiej było wiele ofiar, którym można było zapobiec. Nie zajęło to wiele czasu , [brak ","|int.] by odkrywca i zbawiciel - [brak znaku int.; najlepszy "-", ale mógłby także być ","|int.] Fibula stał się prawdziwą legendą, a wyspa nosi jego imię aż do dziś.
Thais i jego wojownicy stoczyli wiele walk z orkami. Nawet będąc już starym, Thais odmawiał oddawania walki z orkami młodszym. I pewnego dnia zginął na rękach swego syna Tibianusa w swej ostatniej walce. Tibianus, nie tak charyzmatyczny jak jego ojciec, zebrał wszystkich wojownikówi ruszył zemścić się za śmierć swego ojca i zostać nowym liderem wojowników. ["[...] wojowników. Chciał zostać ich nowym liderem i zemścić się za śmierć ojca." - lepiej brzmi?] Ze względu na sprytne manewry polityczne sprawił, że armia jego ojca pozostała silna, a ludzie zamieszkujący Tradespot zaakceptowali jego rządy. Tibianus został koronowany na króla Tradespot, czym został [powtórzenie|gram.]["dzięki czemu stał się"|skł.] pierwszym królem w Tibii.
Król Tibianus zmienił nazwę miasta na Thais, [brak ","|int.]by upamiętnić tym jego ojca. Będąc jedynym królem w okolicy, Tibianus mianował również Thais stolicą całego kontynentu. Mimo swej reputacji jako odważnego wojownika, Tibianus okazał się być bardzo odpowiedzialnym liderem, a nawet ustabilizował życie kulturalne miasta. Thais kontynuowało rozwój pod jego rządami, aż legiony Thaian zostały [lepiej: "stały się"] najsilniejszą armią, co pozwoliło na dalszą ekspansję. W tym czasie wiele duchowych i rycerskich zakonów zaczęło się pojawiać lub ponownie się rozrastać. Thais było wtedy bardzo zatłoczonym miastem, które przyciągało swą atrakcyjnością wielu ludzi z różnych ścieżek życiowych, zarówno bogatych, [brak ","|int.]jak i biednych.
Tak, [brak ","|int.]jak przemijał czas, tak i przeminął król Tibianus, a jednym z jego następców był Król Xenom, który pozostawił po sobie bardzo negatywny ślad w historii miasta. Otóż chciał on stworzyć nowy model miasta, w którym swe miejsce znaleźli by ludzie bogaci. Na miejsce tego miasta wybrał daleko położoną osadę, znaną dziś jako Carlin. Mimo, że zainwestował wiele w rozwój i ochronę tej osady, to nigdy nie została ona tym, czym sam Xenom chciał , [brak ","|int.]by była. Gdy Thaiańskie legiony osłabły , [brak ","|int.] broniąc jego nowego modelu miasta, to nie można było zapobiec uzyskaniu przez Carlin niepodległości. ["Gdy Thaiańskie legiony osłabły, broniąc jego nowego modelu miasta, nie można było zapobiec uzyskaniu niepodległości przez Carlin."]
W późniejszym czasie Thais odzyskało swe kolonie i ustabilizowało swe relacje handlowe z innymi miastami i obszarami.
[...]
Dzisiaj w Thais nadal jest ["panuje"] monarchia, a rządy sprawuje tu Tibianus III , [brak ","|int.] którego zamek znajduje się w północno-zachodniej części miasta. Thais pozostało miastem handlowym do dziś oraz nadal dość silne. [zła konstrukcja, może tak: "nadal dość silne"] Aczkolwiek nie jest ono tak niepodległe, jakby król sobie tego życzył. I nikt tak naprawdę na lądzie nie boi się ["obawia się" lepiej pasuje] , [brak ","|int.] gdy Król mówi o swoich marzeniach na temat zjednoczenia.[...]
Imperium Thais nadal jest dość duże, należą do niego między innymi Edron, Venore, Port Hope, Liberty bay jak i Fibula. Jednakże kolonie te pokazują trochę niepodległości [lepiej: "wykazują przejawy"] i nie przyjmują łatwo [lepiej: "potulnie, szczerze"] rozkazów od Króla.
[...]
Mimo że Tibianus III jest potomkiem dzielnych wojowników, to jest osobą miła i wesołą, która raczej unika wszelkich większych walk. Z [COLOR="red"reguł] ["-y"|flex.][/COLOR] spędza całe dnie w swoim zamku, a towarzyszy mu w tym [niepotrzebnie] jego pies Noodles, który również jest znany na tibijskich ziemiach. Noodles znany jest jako twórca gry na węszenie. Będąc w Thais , [brak ","|int.] nie możesz odpuścić szansy wyzwania Noodlesa na wąchanie przedmiotów.
Sekretnie Tibianus III wierzy, że wszelkie walki można wygrywać słowami , [brak ","|int.] zamiast mieczami. [...] Thais jest domem dla gildii Rycerzy i Paladynów, jak również dla Czarodziei i Druidów, co czyni to miasto domem dla wszystkich t ["T"]ibijskich profesji. Tibianus III rozwinął Thais w centrum [raczej: "w kierunku"|leks.] nauki i sztuki, nie zaniedbując tym samym interesów handlowych.
Ataki orków nigdy nie ustały, jednakże teraz są natychmiastowo zatrzymywane , [brak ","|int.] jeszcze przed murami miasta. Idąc do Thais , [brak ","|int.] powinieneś być przygotowany , [brak ","|int.] by stanąć do walki z kilkoma orkami na swej drodze [niepotrzebne]. Dziś największymi zagrożeniami dla Thais jest powracająca plaga szczurów i nieustający ["-e"|flex.] wciąż rabunki. Idąc na zakupy , [brak ","|int.] zawsze miej oko na swój portfel!
[...]
Gdy wejdziesz do Thais poprzez (1) północną bramę, to pójdź w prawo, a dojdziesz do (2) Kwatery Głównej Królewskiej Armii . [brak spójnika lub podziału zdania na dwa|int.] Jeśli jesteś zainteresowany armią królewską i ich bitewnymi taktykami, to możesz porozmawiać z Harkhath'em Bloodblade'm , [brak ","|int.] generałem armii królewskiej. Z reguły ma on wiele czasu , [brak ","|int.] by przywitać odwiedzających. W tym samym budynku możesz również znaleźć szefa TBI - tibijskiego biura śledczego, sekretnej służby jego Wysokości.
Idąc dalej na zachód , [brak ","|int.] dotrzesz do (3) posiadłości króla. Jeśli potrzebujesz pracy, to możesz wykonywać misje dla króla, gdyż on zawsze potrzebuje kogoś do pomocy. Zwiedzając zamek, musisz zachować szczególną ostrożność , [brak ","|int.] aby nie wpaść do lochów. Opuszczając królewski zamek , [brak ","|int.] możesz mieć okazje zobaczyć tibijski ślub, ["," w złym miejscu|int.] lub sam możesz kogoś poślubić. Wystarczy, że odwiedzisz Linde ["-ę"|flex.] (4) w małym kościółku na południowy-wschód od zamku.
Idąc na południe od kościołku , [brak ","|int.] dotrzesz do (5) depo i poczty, a idąc kawałek dalej na zachód [brak znaku int.|int.] do (6) statku, dzięki któremu możesz popłynąć do Carlin, Ab'dendriel, Venore, Port Hope, Liberty Bay, Svargrond, Yalahar, Edron lub na Travorę. Mając odrobinę szczęście ["-a"|flex.] , [brak ","|int.] możesz usłyszeć ciekawe wieści od Towncry'era , [brak ","|int.] którego zwykle można spotkać w okolicach statku. Idąc na południe , [brak ","|int.] możesz zobaczyć rzadko spotykaną [chyba raczej "uczęszczaną" :p|leks.] publiczną toaletę, z której często korzystają pijani marynarze.
W tym rejonie znajduje się także filia (8) tibijskiego banku, w którym możesz napełnić ponownie swój portfel. Mimo wszelakich ostrzeżeń, wędrując po Thais , [brak ","|int.] możesz zostać okradziony, [-] w takiej sytuacji możesz wziąć pod uwagę odwiedzenie (9) biura[lepiej:"wizytę w biurze"] szeryfa.[...]
Jako kolejny punkt podróży powinieneś wyznaczyć sobie (10) hotel w Thais, [.] b [B]ardzo możliwe, że znajdzie się tam dla Ciebie jakiś wolny pokój , [brak ","|int.] w którym będziesz mógł się przespać. Nim opuścisz hotel odwiedź (11) Wieżę widokową położoną tuż obok niego. Następnie, jeśli jesteś wypoczęty proponujemy Ci wyjście na (12) zakupy.Tutaj możesz kupić dosłownie wszystko. Jeśli dalsze zakupy Cię nie interesują, to zapraszamy cię do (13) salonu gier, abyś mógł sobie troszkę pograć.
W samym środku miasta możesz odnaleźć (14) świątynię. Jej położenie jest idealne i powoduje, że miasto wygląda jakby budowane wokół niej. W (15) bibliotece miejskiej , [brak ","|int.] znajdującej się nieopodal świątyni , [brak ","|int.] możesz przeczytać kilka interesujących książek. Jeśli natomiast zgłodniałeś i chcesz coś przekąsić, to koniecznie odwiedź (16) tawernę Froda.
Jeśli się już posiliłeś u Froda, to odwiedź (17) piekarnię. W Thais tradycją jest wszelakich dziwnych wypieków.["W Thais tradycją są wszelakie dziwne wypieki."|styl.] Niestety , [brak ","|int.] nasza podróż się już powoli kończy, ale jest jeszcze jedno miejsce , [brak ","|int.] które powinieneś odwiedzić - (18) sklep venoriański , [brak ","|int.] znajdujący się w na północno-wschodnich obrzeżach miasta.
Jeśli zechcesz pozostać w Thais trochę dłużej, to chcielibyśmy zwrócić Twoją uwagę na kilka interesujących miejsc , [brak ","|int.] znajdujących się w pobliżu miasta:
Na północ od Thais można znaleźć mały cmentarz. Plotka głosi, że w jego podziemiach mieszkają Trolle , [brak ","|int.] żywiące się mózgami nań pochowanych osób. Pójdź tam w nocy i spróbuj usłyszeć odgłosy ich "ucztowania".
Po opuszczeniu miasta przez zachodnią bramę , [brak ","|int.] powinieneś dojść do starożytnej Latarni Morskiej. Teraz , [brak ","|int.] jeśli już jesteś nad brzegiem morza, to po prostu idź dalej na południe, a może znajdziesz tam tajne tunele , [brak ","|int.] prowadzące na Fibulę. Wyobrażanie sobie podczas drogi, tego jak w zamierzchłych czasach były one tworzone , [brak ","|int.] by znaleźć schronienie, powinno podekscytować niejedną osobę.
Kolejnym wspaniałym miejscem jest Świątynia białego kwiatu , [brak ","|int.] która położona jest na południe od Thais. Uważaj jednak , [brak ","|int.] by nie zostać zaskoczonym przez zgrają ["-ę"|flex.] orków, ["," w złym miejscu|int.] lub innych stworzeń.[...]
Z tymi zaznaczonymi "to" - chodzi mi o to, że tekst brzmi sztucznie. Jeśli korzystałeś z translatora, powinieneś skorygować takie rzeczy, jak również nieprawidłowe końcówki gdzieniegdzie.