Podczas scrollowania Instagrama wyświetliła mi się reklama z wizerunkiem Krzysztofa Stanowskiego reklamującego firmę New Hold, zajmującą się inwestycjami w pary walutowe i towar z pełnym supportem i podpiętą inteligencją AI. Chciałam troszkę dorobić, więc podjęłam współpracę z firmą i z osobą podającą się za analityka finansowego - Rafała Jaworskiego.
Nawet prześwietliłam ją przez chat gpt, gdzie dostałam info że firma jest w porządku
W czwartek rano zadzwonił do mnie telefon z „Centrum Zarządzania Kryzysowego”, gdzie usłyszałam, że zrobiłam błąd i kupiłam najdroższą akcje na giełdzie i że natychmiast mam się skontaktować ze swoim analitykiem. Zadzwoniłam do Wiktorii Rowe, słyszałam jej panikę w głosie ale powiedziała że sytuacja jest do ogarnięcia ale jeśli natychmiast nie wpłacę 80 tys. zł i nie kupię przeciwnych akcji, to stracę wszystkie pieniądze i jeszcze tylko tego samego dnia zadłużę się na 35 tys. dolarów kiedy otworzy się giełda amerykańska
Aby pieniądze zaksięgowały się natychmiast, wymuszono na mnie wpłacenie ich w bitomacie w Katowicach
Myślałam że to już koniec. Po czym „okazało się” że trwało to zbyt długo i są zbyt duże wahania na giełdzie i muszę wpłacić kolejne 43 tys. zł żeby dokończyć operację. Zrobiłam to, zdążyliśmy, otwarliśmy to co należy. Udało się.
W poniedziałek 15.09.2025 dostałam drugi telefon, z krzykiem w słuchawce że co ja zrobiłam i że znowu jest jakaś krytyczna sytuacja, tym razem na -66 tys dolarów.
W desperacji przed długiem giełdowym , utratą oszczędności oraz pożyczonych pieniędzy, zmanipulowana sztuczkami psychologicznymi, chciałam uratować sytuację i tak wpłaciłam kolejne 80 tys. zł.
Zakładki