Co do wynajmu mieszkać o ile sie nie mylę to w radiu mówili ostatnio, ze w Niemczech jest odwrotnie niz u nas, u nas bierze sie kredyt i kupuje mieszkanie, w Niemczech rzadko kto ma swoje, wszyscy wynajmują
Wersja do druku
Co do wynajmu mieszkać o ile sie nie mylę to w radiu mówili ostatnio, ze w Niemczech jest odwrotnie niz u nas, u nas bierze sie kredyt i kupuje mieszkanie, w Niemczech rzadko kto ma swoje, wszyscy wynajmują
to dodam jeszcze, ze najwiecej mieszkan wlasnosciowych jest w biedniejszych krajach. W bogatszych podobnie jak niemcy wiecej sie wynajmuje. Tempo zycia i rozwoj wiekszy, wszystko sie pokrywa z tym co mowie
raczej się nie opłaca, cena złota oprócz różnych czynników jak strajki w kopalniach itp, jest zależna od ceny $, dolar w tej chwili jest drogi ponad 4 zł za 1$, poza tym, nie wiem czy to tak działa że kupisz sobie takie złoto powiedzmy za 2k, i jubiler czy ktoś inny będzie od Ciebie chciał odkupić to złoto za tą samą cene.
zloto sie oplaca jesli ktos chce stale oszczedzac do emerytury wyznaczona kwote. W sumie odkladajac dzisiaj 50zl co miesiac w zloto, to w wieku 67 lat oprocz marnej emerytury bylaby calkiem niezla sumka za to uzbierane zloto :D
Z tym się zgadzam jak najbardziej i sam nie wykluczam, że będę sporo zmieniał miejsca pracy. Z mieszkania w takim wypadku już robi się taka inwestycja, sam w nim nie mieszkasz, ale wynajmujesz innym ludziom i jeśli uda Ci się przez te 20 lat w miarę utrzymać ciągłość wynajmu to relatywnie mało będziesz na minusie (zależnie od ceny wynajmu do kosztów kredytu), no ale powiedzmy że remonty + 1-3 lata braku wynajmu przez okres spłacania. Niemniej jednak po tym czasie już masz coś na własność, co może pomóc Ci przetrwać na starość.
Ogólnie trudno powiedzieć jak to będzie w przyszłości, ale szanuję że ludzie się interesują oszczędzaniem bo trochę yolo liczyć na emeryturę :D
a na co nie "yolo" można liczyć w tym kraju? :zaba na stare lata jak nie masz dzieci, to kurwa nie wiem co będzie z ludźmi xd chyba, że w przeciągu 10-15 lat trochę jednak wymrze tego gówna głosującego przeciw PO/PIS, a nie za czymś i coś się poprawi (tak, na pewno XD)
coby nie robić offtopiku, to hmm.. nic co już zostało napisane nowego pewnie nie napiszę, nie rozpierdalać po prostu na głupoty
życie ma się jedno i nie powinno się oszczędzać na wszystkim, bo stetryczejemy na starość, po prostu równowaga
zostanie Ci z miesiąca na miesiąc do wypłaty, odłóż - ja np. odkładam na 2 cele - długoterminowo, co pewnie przy większej uzbieranej sumie zainwestuje jakoś i jak mam w planach zakup czegoś droższego, to to co zostanie, leci podzielone tu i tu, do tego staram się gotować w domu, na mieście zawsze wyjdzie w chuj drożej albo w chuj niezdrowo, jak cenowo wyjdziemy podobnie (także i tak i tak lepiej samemu gotować, bo i taniej i prawie zawsze wiemy, co jemy - zależnie od tego, kto jak i gdzie zaopatruje się w składniki) - tu niestety jak wiadomo, czas może ograniczać, bo jak tylko lenistwo, to po prostu czas to zmienić
Czy ja wiem, mnostwo Niemców właśnie żyje tak wynajmując mieszkanie od spółdzielni, często jest tak, że takie mieszkanie jest kompletnie puste i sam je urządzasz wg własnego widzimisię, a jak ktoś chce mieć coś własnościowego to raczej buduje dom
Z tego co wyczytałem to emeryturki obecnie średnio 1000 euro mają, to jedna osoba może sobie wynająć mieszkanie w stolicy, wyżywić się♥i jeszcze oszczędzić.
My z dziewczyna zarabiamy minimalna czyli około 1050 euro na lape wlasnie i nie ma problemu odlozyc mieszkajac w hotelu pracowniczym, ktory wychodzi drozej niz mieszkanie
Nie mamy palnego etatu niestety
No niska emerytura w polsce to jest akurat argument przeciw wynajmu. Bo na starosc nie damy rady ani wynajmowac ani splacac kiedytu. Proponuje zatem do 60 roku zycia ogarnac jakis pasywny staly dochod ;d