Temat: giełdy transportowe, holowanie i ubezpieczenie transportu

Siemano! Ostatnio non-stop przewożę jakieś graty, pożyczam w tym celu busa, do tego często holuję samochody z kręgu rodziny i znajomych - oczywiście na lince... Dość mam takiej zabawy, postanowiłem kupić w obu tych celach pick upa i wyposażyć się w tzw car dolly, u nas to jest motyl holowniczy.
I przyszło mi do głowy, że w sumie czemu miałbym nie spróbować szerzej na tym zarobić? Mamy na torgu kilku spedytorów, kurierów, ludzi pracujących w transporcie, którzy mogą znać odpowiedzi (lub kogoś, kto je zna) na kilka moich pytań.

Myślę, że mogę być cenowo konkurencyjny jeśli chodzi o holowanie u mnie w mieście, fajnie byłoby jednak nie ograniczać się do czekania, aż komuś trzeba będzie przewieźć trupa do warsztatu. Jak wygląda korzystanie z giełd transportowych? Zajrzałem teraz na jakąś pierwszą lepszą z google, jest w sumie masa zleceń na holowanie międzynarodowe i przewóz towarów, które na pakę by mi weszły. Po prostu rejestruję się, daję ofertę i w razie czego zleceniodawca się ze mną kontaktuje? Podpowie ktoś jak z tego korzystać, żeby najlepiej na tym wyjść? Bo pewnie płaci się jakieś prowizje czy coś podobnego?
I jeszcze jedna ważna rzecz: orientujecie się ile mogłoby wynosić ubezpieczenie na takie holowanie i okazjonalny przewóz ładunków, na jakich warunkach ono obowiązuje? Jednoosobowa DG, jedno auto o DMC<3,5 tony.

Coś takiego sobie wymyśliłem

@Mysterious Boy ; @Master ;

Mój znajomy ma firmę transportową oraz auto do holowania. W pon bede sie z nim widział to sie go zapytam jak wyglądają koszta/zarobki.
Jeżeli chodzi o giełdy dot. holowania to ja akurat z taką nigdy nie miałem do czynienia. W każdym bądź razie jeżeli będziesz chciał wozić coś swoim pick upem to co najwyżej jakieś małe paczki. Na giełdach jest sporo ładunków o niskiej wadze, ale też trzeba się liczyć z tym że nie każdy zleceniodawca zgodziłby się na to abyś takim autem mógł to załadować.

Byłbym wdzięczny za info :) Transport towarów to raczej tylko okazyjnie wchodziłby w grę, bo owszem, większych gabarytów się tym nie przewiezie. Raczej tylko lokalnie, po mieście i okolicach miałoby to sens, ale to też wchodzi przecież w grę.
A co do holowania, to w coś takiego dzisiaj kliknąłem - http://clicktrans.pl/przegladaj-przesylki/
Są samochody, przyczepy i łodzie do przetransportowania :)

Jezeli chodzi o holowanie - nie wiem. Takimi ladunkami akurat nigdy sie nie zajmowalem. Z tego co wiem goscie holujacy samochody dla zlomowisk jezdza na swojej dzialalnosci i od zlomowiska dostaja zlecenie, ze ma odebrac auto tu i tu, dostanie za to tyle i tyle pieniedzy. Dzialaja jako podwykonawcy.

Jezeli chodzi o przewoz ladunkow takim samochodem to szczerze watpie, ze ktos zgodzi sie na transport tego typu autem. Ja bardziej celowalbym w jakies przeprowadzki w swoim miescie, przewoz jakichs mebli i innych syfow, na takich przewozach tez mozna duzo kasy zarobic (moi kurierzy tak dorabiali w weekendy i z tego co mowili sporo kasy mozna na tym zgarnac).

No a gieldy normalnie, znajdujesz ladunek, dzwonisz, dogadujesz sie kiedy, co, za ile, przesylasz zlecenie transportowe (albo przesylaja Tobie), podpisujesz, odsylasz i tyle, wykonujesz usluge. Badz na odwrot, wrzucasz swoja oferte (tzn. jaki masz pojazd, co mozesz przewiezc, gdzie i za ile) i ludzie kontaktuja sie z Toba jezeli akurat maja jakis ladunek do przerzucenia.

Jezeli chodzi o ubezpieczenie - nie wiem jak to fukncjonuje, tym akurat nigdy sie nie zajmowalem.

I do DMC <3,5tony nie potrzebuję ani licencji ani certyfikatu kompetencji zawodowych, wystarczy DG, mam rację? Dzwoniłem do ZDiT u siebie w Łodzi i mnie, kurwa, zbyli xD "wszystko jest przepisach napisane, proszę sprawdzić", pieprzone nieroby...
@Master ;