abecadlo napisał
A powiedziałeś kolesiowi o wyrokach sądowych Lyoness i że w polsce już UOKiK się przygląda? Nie ma linku do sprostowania bo nie ma żadnego sprostowania chyba że ten artykuł sponsorowany przez Lyoness nazywasz sprostowaniem
Uważasz, że wspólnota zakupowa która może namieszać w gospodarce ogólnoświatowej, i która zamierza w niedalekiej przyszłości otworzyć bank światowy (z oddziałami we wszystkich krajach w których działa) przejdzie ślisko bez odbicia echem o ich 'złych zamiarach, złych stronach, oszustwach', które równie dobrze mogą być typową nagonką 'góry' (np. prezesów banków, którzy liczą już straty)? Spójrz na całą sprawę obiektywnie i przemyśl, co zrobiłbyś TY w sytuacji w której zarabiając (załóżmy) na ocieplaniu budynków dowiadujesz się, że pewna firma chce wprowadzić technologię, która pozwala ocieplić dom malując go samemu specjalną farbą, a jej koszt to 100pln/dom 1000m2 (nie bierzcie sobie do serca liczb, chodzi o sens)? Wydaje mi się, że razem z innymi przedsiębiorcami zajmującymi się ocieplaniem domów zrobiłbyś wszystko by zahamować rozwój takiej firmy, i zrobić wszystko by tylko nie stracić tego, na co pracowałeś całe życie. Weź także pod uwagę to, że pewien obywatel Polski chciał opatentować samochód na wodę (z małą domieszką bezyny), a rząd skonfiskował mu auto i groził mu wyrok działania na szkodę państwa (co jest niedorzeczne). Połów dorsza, który jest limitowany, dlatego że dorsza może braknąć? A może dlatego że trzeba trzymać jego cenę? Nad nami, szarymi ludźmi (tak nie jestem lepszy od was, i nie uważam się za biznesmena z górnej półki jak to o mnie teraz mówicie) ktoś ciągle trzyma dłoń, by nie dopuścić do tego aby wszystko było ok (a może nie ok?)... Nie wiem jakim ignorantem trzeba być, aby w czymś tak innowacyjnym i genialnym w swojej (może nie prostocie) konstrukcji szukać oszustwa. Kiedyś ludzie bali się telefonów, oczywiście były różne przekręty... ludziom ginęły pieniądze z konta, połączenia wykonywały się bez wiedzy użytkowników telefonów komórkowych i co? System został odpowiednio ulepszony (z czasem) a teraz nikt nie wyobraża sobie dnia bez wykonania połączenia czy wysłania SMSa. A ile pozwów mieli operatorzy sieci komórkowych w czasach kiedy zaczynali? Czy widzicie aby Lyo walczył z kimkolwiek? Czy może idą na ugody i starają się ciągle udoskonalać system? Ta firma ma 10 lat, a osiągnęła już tak wiele. Co będzie za kolejne 10? Nie chcę już nikogo tutaj przekonywać więc prosiłbym was, abyście nie starali mi się wpoić, że zostanę oszukany. Chcę spróbować, spróbuję, a wam będę zdawał relacje na bieżąco. Albo uczestniczycie w tym wątku w sposób jaki będzie odpowiadał nam wszystkim, albo rzeczywiście zastanowię się czy jest sens prowadzenia tego 'dzienniczka' w tym miejscu. Wydaje mi się, że wiele od was nie wymagam. Jak powiedziałem nie mam zamiaru nikogo do niczego tutaj namawiać, a jedynie opisywać swoje sukcesy związane z Lyo. Ciężko wam pojąć, że mojego zdania nie zmienicie, i swoim szydzeniem z moich marzeń i planów krzywdzicie siebie, nie mnie.
Zakładki