Mój biznes w MLM

Cytuj:

---

Haan napisał

Czyli na razie zarobiles jakeis groszowe pieniadze i wlasnie wplaciles Lyonessowi 9 tys zlotych, zgadza sie?

---

Nie narzekam na brak pieniędzy. Lyoness nie jest moim głównym źródłem dochodu jeśli o to pytasz. Jestem w zbyt wczesnej fazie żeby rozmawiać o zarobkach w Lyo, ponieważ nie mam odpowiedniej struktury. Póki co mam odpowiednich ludzi. ;)

@EDIT

Aha, no i tak... wpłaciłem 9tys złotych jako zaliczkę na przyszłe zakupy. Pieniądze mogę podjąć poprzez Re-cash i wypłacić je w bonach, ale po co? Dzięki zaliczce mam możliwość budowania kariery. Każdy posiadacz karty nawet bez żadnych zaliczek jest w stanie dorobić na Lyo. Polecenie korzyści 50 osobom, gdzie każda z nich poleci program kolejnym 5 daje 300 osób robiących zakupy dzięki Tobie. Niestety program 0,5% działa do drugiej linii w dół, także pośrednie rekomendacje to ostatnia 'belka' z której masz dochód. Licząc, że każda z tych 300 osób robi zakupy na 1000pln miesięcznie, daje to wolumen zakupowy równy 300000, a pół procent tej kwoty to 1500pln. Można to osiągnąć w miesiąc...

@EDIT 2

Warto zaznaczyć, że mówiąc "każdy z nich robi zakupy za 1000pln miesięcznie" nie mam na myśli drogich perfum z MLMu czy suplementów diety, ale zwykłe produkty w zwykłych sklepach. Spożywka i chemia w Carrefour, paliwo na Orlenie. Teraz dużo małych przedsiębiorstw dochodzi do Lyo, tak więc można obciąć się u fryzjera ze zwrotem gotówki, kupić materiały budowlane (mega opcja dla firm budowlanych), ubezpieczyć auto czy nawet wypompować szambo. Także 1000pln na osobę to dużo? Na kosmetyki owszem, ale nie na normalne miesięczne wydatki. Na Słowacji ludzie płacą za prąd ze zwrotem, deal with it.

Nie o to pytam. Twoje zarobki to twoja prywatna sprawa. Ale, czy mozesz to wytlumaczyc, takiemu prostemu czlowiekowi jak ja?

Wszedles w struktury jakiejs organizacji. Poki co nie przynosi ona wymiernych korzysci.
Postanowiles ze wrzucisz w to 9,000zl.

Dobrze rozumuje? Czy cos przeklamalem?

Nie prowokujcie go bo jak dostanie bana to forum umrze : <

Cytuj:

---

Haan napisał

Nie o to pytam. Twoje zarobki to twoja prywatna sprawa. Ale, czy mozesz to wytlumaczyc, takiemu prostemu czlowiekowi jak ja?

Wszedles w struktury jakiejs organizacji. Poki co nie przynosi ona wymiernych korzysci.
Postanowiles ze wrzucisz w to 9,000zl.

Dobrze rozumuje? Czy cos przeklamalem?

---

z tego co ja zrozumialem zaplacil 9k i MUSI placic dalej do 90k lub budowac strukture, albo
"zwroca" mu hajs w BONACH NA ICH TOWARY XD
coz za intratny biznes

ciekawi mnie jedna rzecz - dlaczego praktycznie każdy przedstawiciel MLMu nalega na bezpośrednie spotkanie nawet jeśli ktoś definitywnie odmówi i zwyczajnie da do zrozumienia, że ma wyjebane w marketing wielopoziomowy? skoro gość nie potrafi merytorycznie wytłumaczyć jaką ma sprawę chociażby przez komunikator internetowy - to sorry, dla mnie świadczy to tylko o jednym - każdy taki biznesmen doskonale wie, że MLM to gówno i nikt o zdrowych zmysłach się na to nie zgodzi, dlatego sięga po "socjotechnikę" (a raczej żałosne próby jej wykorzystania) licząc na to, że przekona jakiegoś stuleja by ten kupił starter/whatever

mógłbyś, Kaaczekk, przybliżyć mi nieco ten temat? tylko nie mów, proszę, że na żywo łatwiej jest przekazać informacje - konkretną treść i argumenty przemawiające za przystąpieniem do MLM bez problemu można streścić przez telefon/sms/fejsa.

Cytuj:

---

Pietro18 napisał

ciekawi mnie jedna rzecz - dlaczego praktycznie każdy przedstawiciel MLMu nalega na bezpośrednie spotkanie nawet jeśli ktoś definitywnie odmówi i zwyczajnie da do zrozumienia, że ma wyjebane w marketing wielopoziomowy? skoro gość nie potrafi merytorycznie wytłumaczyć jaką ma sprawę chociażby przez komunikator internetowy - to sorry, dla mnie świadczy to tylko o jednym - każdy taki biznesmen doskonale wie, że MLM to gówno i nikt o zdrowych zmysłach się na to nie zgodzi, dlatego sięga po "socjotechnikę" (a raczej żałosne próby jej wykorzystania) licząc na to, że przekona jakiegoś stuleja by ten kupił starter/whatever

mógłbyś, Kaaczekk, przybliżyć mi nieco ten temat? tylko nie mów, proszę, że na żywo łatwiej jest przekazać informacje - konkretną treść i argumenty przemawiające za przystąpieniem do MLM bez problemu można streścić przez telefon/sms/fejsa.

---

Przeczytaj moje posty a się wszystkiego dowiesz.

Cytuj:

---

M4teu$z napisał

(...)albo
"zwroca" mu hajs w BONACH NA ICH TOWARY XD

---

Na ich towary? Czyje? Mówisz o 1200 partnerach handlowych w samej Polsce? Mało mam wyboru, gdzie chce te pieniądze wydać? Czy nadal uważasz, że opycham perfumy pukając od drzwi do drzwi, i że to o tym właśnie jest ten wątek? Na cholerę się wypowiadasz, jak nie wiesz o czym mówisz.

Cytuj:

---

shadow007 napisał

Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o partnerstwie handlowym Lyo z kimkolwiek. Orlen, Carefour - zero informacji. Mogę prosić o jakiekolwiek rzetelne źródło?

---

Co Ty gadasz! Widziałem naklejkę Lyaness Cashback przy kasie malutkiego sklepu z herbatą w Łomży:) przecież każdy Polak pije specjalne herbaty, nikt nie kupuje ekspresowych!!

Cytuj:

---

kaaczekk napisał

Przeczytaj moje posty a się wszystkiego dowiesz.

---

Czytałem cały temat, nie znajduję odpowiedzi na pytanie Pietro18. Jak możesz, zacytuj właściwy post.

Cytuj:

---

kaaczekk napisał

Mówisz o 1200 partnerach handlowych w samej Polsce?

---

Czyli jakich? Konkretne oficjalne informacje od tych partnerow ze sa partnerami w Lyoness i jak dzieki temu inni w Lyoness moga jakos na tym skorzystac. KONKRETY, a nie haselka i liczby. Kim sa ci konkretni partnerzy, i gdzie znajde oficjalne informacje o ich partnerstwie. I nie, odpowiedz poszukaj sobie w googlach mnie nie satysfakcjonuje, bo juz szukalem i nie znalazlem.

Wiekszosc twoich postow wyglada jak obietnice wyborcze naszych kochanych partii. Zrobimy dobrze, zrobimy duzo, zrobimy tanio, zrobimy wam i im. Tzn nie, oni mowia "zrobimy" a ty piszesz "zrobilem", szkoda ze efekt bardzo bardzo podobny ;D


Ja nie wiem jak ty masz niby pozyskiwac tych nowych ludzi do swojej struktury.

Hipotetyczna sytuacja:
Rozmowa wczesniej jakas jest. gadka szmatka nie wazne, i schodzicie na temat twojego MLM i tu konkret.
Ty: Siema rozkrecam interes / mam interes rozkrecony (zalezy co mowisz)
On: O fajnie, a na czym to polega?
Ty: A no, ja np sprzedaje produkty / uslugi roznym osobom, z taka umowa, ze oni tez dalej beda to rozprowadzac. Czyli jak ty kupisz ode mnie cos tam, albo od niego kupisz (moj dopisek: nie do konca kojarze na czym ten caly lyoness dziala, kupujecie produkty tylko od partnerow lyoness, czyli zamiast kupic w realu, kupisz w careffour bo on jest partnerem lyoness tak?) i dzieki temu oni ci oddadza troche kasy.
Ty: Ale jak ty kupisz cos, albo osoba polecona przez ciebie cos tam kupi u partnerow, to ja mam z tego 0.5% zysku, czyli im wiecej osob ty zaprosisz, i ja zaprosze, i osoby zaproszone przez ciebie zaprosza kogos, tym wiekszy masz z tego zysk i ty i ja, i nastepne osoby tez. Biznes zaczyna sie sam nakrecac
On: Oooo to fajnie, podoba mi sie.
Ty: No tylko trzeba co jakis czas jezdzic na szkolenia, ucza fajnych rzeczy, umiejetnosci sprzedazy, komunikacji, rozmowy itp. dowiesz sie sam
On: No fajne fajne, a kto jest tymi partnerami? Wspomniales cos ze w polsce to juz 1200 firm. Jakie np?

I tutaj sa 2 sytuacje:
1. Taka jaka powinna byc:
TY: No tutaj mam akurat kilka ulotek (lub informacji / pokazujesz na tablecie / telefonie strone). Zobacz, dziala w tym carefour, jak mozesz wyczytac z jego strony / ulotki dziala u nich to na takiej zasadzie: - pokazujesz konkrety. Do tego jest siec media markt - u nich np dziala to na takiej zasadzie - pokazujesz ulotke / strone z informacjami.
On: O super, to podeslij jeszcze linki mi na facebooku do innych takich co mnie moga interesowac i sobie sprawdze.
Ty: No spoko, to ci dzisiaj wysle, tak z 30 linkow

2. Sytuacja jaka ty nam pokazujesz:
Ty: No to sobie sprawdzisz w google
On: No dobra poszukam, ale takie jakies konkretne potwierdzone?
Ty: Za duzo by wymieniac sprawdzisz sobie...
Ty: Tego jest 1200 w polsce, znajdziesz szybko
...
On: Sprawdzilem, nic nie moge znalezc.
Ty: Eeee oo a bo szukac nie umiesz...
On: Daj linka
Ty: EEE eooo teraz nie moge , umowilem sie na spotkanie na skype z gosciem z dubaju. moze kiedys polecimy do dubaju z liderami, jak bedziesz wytrwaly jak ja to tez polecisz do takich krajow.
On: Ale nie dasz tego ilnka?
Ty: No rozmawiam z gosciem z dubaju tajlandii i tadzykistanu, jestesmy hodowcami zelek-mutantow i zarobilismy miliony ale jeszcze nie teraz.



No kurwa serio? Tak nam caly czas probujesz wcisnac.

@edit

Ło kurwa wkoncu konkrety jakies, po 50 stronach przyszedl jeden konkret, szkoda ze ogolny a nie zwiazany z jego interesem xd Ale jest cos!

Sorry za double, przeglądarka zlaggowała (post do usunięcia)

Cytuj:

---

Master_Tv napisał

Czytałem cały temat, nie znajduję odpowiedzi na pytanie Pietro18. Jak możesz, zacytuj właściwy post.

---

A więc odpowiem. Kiedy umawiacie się z kobietą na randkę, mówicie jej "spotkamy się na gg" czy "spotkamy się w restauracji"? Są pewne sprawy które lepiej załatwia się na żywo, wtedy na bieżąco można zadawać pytania i rozwiewać wątpliwości, dodatkowo rozmowa jest żywsza, a rozmówca bardziej wiarygodny, co ma znaczenie

Cytuj:

---

Bazan napisał

Czyli jakich? Konkretne oficjalne informacje od tych partnerow ze sa partnerami w Lyoness i jak dzieki temu inni w Lyoness moga jakos na tym skorzystac. KONKRETY, a nie haselka i liczby. Kim sa ci konkretni partnerzy, i gdzie znajde oficjalne informacje o ich partnerstwie. I nie, odpowiedz poszukaj sobie w googlach mnie nie satysfakcjonuje, bo juz szukalem i nie znalazlem.

Wiekszosc twoich postow wyglada jak obietnice wyborcze naszych kochanych partii. Zrobimy dobrze, zrobimy duzo, zrobimy tanio, zrobimy wam i im. Tzn nie, oni mowia "zrobimy" a ty piszesz "zrobilem", szkoda ze efekt bardzo bardzo podobny ;D

---

Lista Partnerów Handlowych Lyoness

@EDIT

Kierownik salonu Porshe stwierdził. Wejdźmy sobie w piramidę, nasi analitycy, oraz sztab prawników stwierdził, że to piramida, ale my sobie w nią wejdziemy. Tak panowie? Myślicie, że tak było prawda?

@EDIT2

Restauracje Adama Gesslera przyłączyły do Lyo w momencie kiedy wyszedł artykuł w Gazecie Wyborczej. Wcześniej nie chciał, gdy proponował mu to ktoś z 'góry', jednak po tym jak ukazał się artykuł w GW, Adam zadzwonił do znajomego który proponował mu wejście w Lyo, i powiedział że teraz może wejść, skoro gazety piszą o Lyo, to musi być coś wielkiego. Dziś w każdej restauracji Gesslera jest akceptacja karty Cashback. I tak będzie się to rozwijać, powolutku, powolutku...

Cytuj:

---

kaaczekk napisał

A więc odpowiem. Kiedy umawiacie się z kobietą na randkę, mówicie jej "spotkamy się na gg" czy "spotkamy się w restauracji"? Są pewne sprawy które lepiej załatwia się na żywo, wtedy na bieżąco można zadawać pytania i rozwiewać wątpliwości, dodatkowo rozmowa jest żywsza, a rozmówca bardziej wiarygodny, co ma znaczenie w biznesie.

---

Umawiam się na randkę w restauracji, bo wiem, że na żywo mam większe szanse poruchać aniżeli przez kabel internetowy. Odwrotnie ma się to do biznesmenów z MLM. Tutaj wolę rozmawiać przez telefon / neta, bo jestem odporniejszy na ich manipulację.
Przykład z dupy.

Zazwyczaj jest tak, że człowiek chce chociaż odrobinę informacji zanim umówi się z 19sto letnim biznesmenem na spotkanie. Szczerze, dziwię się ludziom, którzy na takie spotkania idą, bez informacji o człowieku czy o tym, co on w ogóle chce.

Na czym dokładnie zarabia Firma Lyoness? Dostają hajsy od swoich partnerów za to, że przyprowadzają im klientów?

"Karta Cashback firmy Lyoness nie jest akceptowana w sklepach sieci CarrefourZakup towarów jest możliwy tylko poprzez płatność oryginalnymi bonami towarowymi Carrefour."


Skąd ja wiedziałem, że takie kruczki będą się pojawiać. Czyli gotówką nie mogę zapłacić, żeby mieć CashBack?
Wystarczy zarejestrować się w Lyo, zamówić tę kartę i już mogę korzystać z CashBacu?
Kurwa, jakie to proste i banalne.
Nie.

XD

Aaa, kaaczekk chyba mnie zablokował ;<.

Cytuj:

---

kaaczekk napisał

Na Słowacji ludzie płacą za prąd ze zwrotem, deal with it.

---

nie ma sie co podniecac, ta firma ktora na slowacji wspolpracuje z tym Twoim MLMem ma tyle samo klientow tam, co u nas w polsce - niewiele ;p

czy te 1200 partnerow to jest chwyt marketingowy?
przejrzalem kilkadziesiat stron, i kazda stacja Orlen jest tam wymieniana osobno. poza tym, wiekszosc to jakies nieznane firmy, no poza Carrefourem w Warszawie

Ale Pietrek, przecież STACJA Orlen może mieć innego właściciela, będzie tylko przez koncern Orlen franczyzowana, kierownik i właściciel to może być pan Iksiński, jedyne co to musi spełnić szereg norm żeby mieć znaczek Orlen, ale właścicielem stacji jest nie PKN (a przynajmniej nie zawsze), tylko osoba prywatna. Stawia stację na prywatnej ziemi itd. Taka sama sytuacja jest z McDonalds i wieloma innymi sieciowymi sklepami/restauracjami.

Więc nie KONCERN Orlen wszedł w biznes, a jedna stacja prowadzona przez osobę prywatną i w dodatku żadna poważniejsza większa firma nie akceptuje kart a jedynie bony (nie wiem czemu, może wtedy mają jakąś gwarancję zysku albo coś...) które pewnie trzeba wykupić w formie 200 zł do wykorzystania przy 2000 zapłaty.

@edit,
Tak czy siak, wreszcie idą konkrety i temat zaczyna mieć oznaki logiki, bo czytając od początku tak konkretnych informacji jak wyżej nie było :P