e
czemu ma nie komentowac?nie moze?zabronisz mu?no i jak tibia napisal kazde slowo nieprzychylne nazywasz hejtem xD eh powazny dorosly czlowiek ;]
Wersja do druku
No BRAWO! A teraz przeczytaj posta co zacytowałem i zobacz co on napisał.
@down
Nie wiem co to znaczy "gnije", ale spoko. Wygrałeś ze mną dyskusje! Teraz możesz dać sobie buzi.
powiedz mi dzieciaku (bo inaczej Ciebie nie nazwe) dlaczego od razu zaczynasz od wyzywania? Gówno wiesz o mnie, gówno wiesz o innych użytkownikach. Nikt z nas nie obraża kaczka za pomysł, ale za to w jaki sposób prowadzi ten temat. Wypisuje rzeczy trudne (nawet i bardzo trudne) do akceptacji a każda nasza prośba o dowód kojarzy się wyzwiskami. Rozumiesz to? Czy napisać Ci w języku L3pi3j dL4 Ci3b13 Zr0ZuM!4LyyM ?
Czytałeś ty w ogóle kiedykolwiek biografię jakiegoś milionera? To są ludzie, którzy w wielu przypadkach chwytali się wszystkiego czego mogli, zdobywali doświadczenie na różnych rynkach, poznawali języki, mieli jakiś fach, poznawali coś obcując z tym. Nie znam, niestety, historii milionera, który naczytał się o piramidzie finansowej i spamuje po forach, jaki to miał mokry sen, że staje się bogaty.
http://antylyoness.blox.pl/html
Zawsze jestem skory do dyskusji na poziomie, ale nie zamierzam tłumaczyć tak banalnych rzeczy jak mój post, którego nie zrozumiałeś.
Gówno wiesz, gówno widziałeś. Skąd wiesz, że ziomek siedzi całymi dniami na TORGu i że do niczego w życiu nie dojdzie? Nie wiesz. A jak czegoś nie wiesz to tego nie mówisz. Dla przykładu ja czyli osoba, która na TORGu faktycznie siedzi całymi dniami. Tylko, że ja mam pracę, którą wykonuję przy komputerze to dlaczego w międzyczasie, w wolnych chwilach mam sobie nie wejść na TORGa poczytać i popisać?
Ma z Ciebie taką bekę i jest tak zażenowany dyskusją, że po prostu gnije w pełnym tego słowa znaczeniu.
To nawet nie chodzi o jakieś dowody, bo szczerze mam w nie wyjebane. Jeśli chodzi o mnie, ja tylko chciałem dowiedzieć się kilku rzeczy o kaaczkku skoro już taki temat istnieje.
A np. ja uczę się programowania i studiuję informatykę, dlatego dużo czasu spędzam przy kompie. Ale co to za różnica? Przecież to nie chodzi o to, ile czasu siedzimy przed kompem/torgiem, tylko o to że ośmielamy się pisać nieprzychylne dla kogoś posty. Bo przecież robią tak tylko "hejterzy" i nieudacznicy, zgodnie z logiką tego typa. Nie liżesz komuś dupy = jesteś hejterem, polaczkiem i guwnem.
kaczek, jeszcze raz to powtórzę: olej (przynajmniej na razie) te swoje kontakty międzynarodowe i skup się na tworzeniu struktury w Polsce, to jest bardziej realne niż to Twoje latanie do Dubaju.
Jak chcesz ze mną dyskutować, to naucz się człowieku czytać. Nigdzie nie napisałem, że ty liżesz komuś dupę, tylko że zgodnie z twoim rozumowaniem, to jeśli ja, lub ktoś inny, piszę krytyczne posty, to od razu znaczy że jestem polaczkiem-hejterem. I właśnie to - co ty tworzysz - jest gównoteorią. Mam wrażenie, że wg ciebie, żeby nie być polaczkiem-hejterem, musiałbym tu lizać dupę temu international bussinessman, bo przecież "on przynajmniej robi coś swojego, a nie siedzi na kasie w biedrze". A że to, co robi, jest warte mniej od siedzenia na kasie w biedrze, to już nieważne. Sam fakt, że "coś robi", cokolwiek to jest, daje mu ochronę i czyni go nietykalnym. A każdy kto się nie zgadza jest zazdrośnikiem-hejterem-nieudacznikiem, który nigdy nic w życiu nie osiągnie.
Ostatni raz to komentuję, bo jeśli jeszcze do ciebie nie dotarło, że robisz z siebie pajaca tymi tekstami o hejterach, to już raczej nic ci nie pomoże.