Temat: Mój biznes w MLM

Jedyny pozytyw tego tematu jest taki, że pierwszy raz bede udział się w temacie później nagrodzonym tytułem albo TEMAT ROKU albo ŻENADA ROKU ;D

Kaczek, ja z natury jestem hejterem i awanturnikiem więc i Tobie nie oszczędzę. Twoje zachowanie jest na mega niskim poziomie, jak ktoś Cie poprosi o jakiekolwiek dowody tego co Ty wypisujesz (jakies spotkania w dubaju, rozmowy z prezesami) to od razu zaczynasz wyzywanie a jak ktoś napisze krytykę lub konstruktywną krytykę to od razu ciśniesz po nim, że jest zerem który nic nie osiągnął w życiu. Czy osoba poważna (mniemam, że jestes poważny skoro prowadzisz tak ważne rozmowy z TAK ważnymi ludźmi) tak się zachowuje? Masz tak spaczony mózg przez NLP, że uważam, iż dla Ciebie nie ma ratunku. Mam nadzieje, że oprócz siebie nie pociągniesz na dno nikogo z rodziny lub znajomych. Chcesz aby temat wrócił na dobry tor i ludzie zaczęli z powrotem mieć jakikolwiek szacunek do Ciebie? Daj jakiś dowód, że to co mówisz jest prawdą, byle co, nawet nazwisko jednego z ludźmi ważnych z którymi rozmawiasz lub zdjecie biletu. Musisz stać się bardziej autentyczny bo jak na razie jesteś pośmiewiskiem...

Nie był. Dopiero gada przez Skype.

Tak. Gościu był w dubaju x miesiecy temu, jest teraz w Polsce i pokaże Ci zdjęcie z dubaju z kartką TORG. gratuluje myślenia.

Wiecie co jest tematem roku i żenadą roku? To że wy jesteście żałośni i jedyne co macie w życiu to komputer i szkoła, no i na tym się wasze życie kończy. 80% z was będzie biedakami z Polską minimalną miesięczną pensją, ze swoją kobietą i dwójką dzieci, a potem sobie zginiecie i w sumie nic nie przeżyjecie ciekawszego od przeciętnego Kowalskiego. Taka jest smutna prawda, i to jest własnie żałosne, a nie to że gościu próbuje coś zrobić w tym kierunku i rozwijać swoją rozkmine. A Wy co? Rozkminiacie LOLA czy inne gówno tego typu? Jedynie Haan jak i paru innych użytkowników, których można policzyć na palcu jednej ręki mają coś tutaj ciekawego i MĄDREGO do powiedzenia, oparte na DOŚWIADCZENIACH. Autor tego tematu też będzie miał duże doświadczenie życiowe jeśli bardziej sie wbije w temat, zawsze mu to coś da, zawsze pozna pare osób. A wasza praca, wasze życie zawsze będzie zależeć od tego kogo poznacie. No ale gimnazjalista albo jakiś dzieciak z liceum i tak wie lepiej czego chce od życia i nie przyjmuje żadnych informacji do głowy, prócz wyśmiewania, bo nie pozostaje mu nic innego jak nauka przez następne 10 lat po to, aby skończyć w Whirpoolu za 11zł/h. Smutni jesteście.

Za to 19sto latek, który dopiero wyszedł z liceum zapewne osiągnie międzynarodowy sukces MLM. Seems legit.

Kurwa, koleś z TORGa mówi mi, że po 10 latach nauki (co?) będę zarabiał 11zł/h. Moje życie jest (będzie) takie smutne.

A gdzie ja napisałem, że on osiągnie międzynarodowy sukces MLM? Niech gościu próbuje nawet kurwa zarabiać srając na rynku, człowieku tu się liczą doświadczenia w różnych aspektach, np. w zachowywaniu się ludzi. Jak rozumiesz ludzi to o wiele łatwiej jest pójść do przodu. Po co dopisujesz coś czego nie napisałem.

A co do drugiego to w jakim ty świecie żyjesz ;d jak myślisz, że po szkole wyższej będzie zbijał z miejsca miliony to się mylisz. Nie twierdze, że wyższe nauczanie jest złe - wręcz przeciwnie! To jest jedna z najlepszych dróg do POZNANIA ludzi, a co za tym idzie do zrobienia zajebistej kariery.

So true ... Specjalnie w tym temacie napisałem dwa posty po których dałeś wyprowadzić się z równowagi niczym nastolatek mający zaburzenia emocjonalne związane z dojrzewaniem i brakiem akceptacji społeczeństwa ^^ Panie Biznesmen , życzę powodzenia w obfitych negocjacjach i chciałbym zobaczyć moment w którym ktoś "Panu" podziękuje za współpracę i zacznie go "Pan" wyzywać z powodu stracenia wielkiej życiowej szansy i uświadamiania mu jakim jest zerem gdyż nie chciał wejść we współpracę w biznes Lyoness dzięki któremu po roku miałby mercedesa a po 5 latach miałby pasywny dochód 500000000$ :)

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, może zrozumiesz.

Nigdy nie twierdziłem, że po szkole wyższej można zbijać miliony. Szkoła wyższa nijak się do tego ma, bo można mieć taki hajs z takim wykształceniem jak i bez.

Chyba nie zrozumiałeś swojej własnej, poprzedniej wypowiedzi, skoro nie widzisz związku między Twoim poprzednim postem, a moim.

MLM to jest wg. mnie też gówno i nie marnowałbym na to swojego czasu bo nie mam za dużego prawdopodobieństwa, że ten 'biznes' jest opłacalny. Nigdzie nie napisałem, że to jest recepta na gruby hajs.

A mnie Ty rozbrajasz, ale to co napisałem to jest prawda, Ty się lubisz udzielać w takich tematach i pokazywać jaki to jesteś kozaczek przez internet, a siedzisz na torgu całymi dniami, no to co Ty człowieku możesz osiągnąć ;d chyba ostatnie stadium myślenia typu "jaki to ja jestem zajebisty, potrafię go zagiąć na torgu". Jak nie wiesz co to znaczy "hejtować" to bardzo fajnie, w takim razie nie komentuj tego, bo nie wiesz co to znaczy, ale to jest domena polaczków - przypierdalać się do wszystkiego i wszystkich.

Rozumiem ,że koleś z Michigan ,który jest z Detroid ale mieszka obok Detroid ,który pracuje w liniach lotniczych a po godzinach prowadzi sieć restauracji zrezygnował ? Bo nie widzę już informacji o nim