Lyckling napisał
W biedrze to nawet 1 student ma problem aby przeżyć miesiąc za 300 zł ;) (no chyba że wpierdziela się cały czas ryż/chleb z wodą)
Co do tematu, gadałem wczoraj z kumplem który też kiedyś interesował się MLM.. cytuję:
"Lyoness działa w Polsce od 2-3 lat i prawdopodobnie nie ma wystarczających dochodów z zakupów, aby wypłacać członkom na górze drabiny 50000 zł miesięcznie. Moja opinia jest taka, że pieniądze pochodzą od ludzi, którzy dołączają na dole piramidy. Logika jest prosta. Jeśli nawrócisz 20-30 osób, to w ciągu 2-3 miesięcy można zarobić 15000 zł/ miesięcznie a jeśli nowo nawróceni będą bardziej aktywni, to możesz zarobić o wiele więcej. Więc co to ma do czynienia z zakupami? Argumentem jest to, że sprzedają bony na zakupy w firmach partnerskich i można odzyskać pieniądze. Jednak można odzyskać je tylko wtedy, gdy wciągniesz więcej ludzi do systemu. Przystępując do Lyoness na obecnym etapie trzeba zapłacić kaucję w sumie 625 zł (lub wydać tyle na zakup bonów). W teorii, później można "odzyskać" tę sumę, ale tylko wtedy, gdy przekonasz wystarczająco dużo ludzi do dołączenia do Lyoness lub kupisz więcej "jednostek" na następny "poziom", w tym "Inwestowanie" 9000 zł. Wtedy można nawet liczyć na dodatkowy "system premiowy"! I od każdego zakupu własnych lub osób zaangażowanych przez Ciebie dostaniesz na "swoje konto" odsetki od ich obrotów "
Więc wychodzi na to że jest to ukryta piramida finansowa ;x