a atmosfera?
Wersja do druku
a atmosfera?
a jak się jedzie do UK samochodem, to na lajcie można sobie w bagaże wsadzić parę/paręnaście gram zielska na własny użytek czy raczej strach czy coś? Jak to jest?
Atmosfera - no zależy gdzie Cię wrzucą czyt. departament. U mnie na facilities jest spoko, nie ma jakiś wielkich spin, Polacy często chleją i imprezują razem z Węgrami więc całkiem ok :D
@up
Jak jechałem busem to we Francji przed La Manch mieliśmy wypad z busa + przeszukiwanie bagaży więc nie radziłbym :d
nedox ile ci zostawało z tej wypłaty? odliczajac zarcie i inne pierdoły
@up
Jak dostanę wypłatę to wszystko napiszę :P
Ale ok. 30-40 funtów miesięcznie idzie na jedzenie,picie + czasem jakiś alkohol
Młodszy ratownik w Niemczech (miejscowości do max. 15km od Szczecina)
Wymagane: Uprawnienia Młodszego Ratownika Wodnego
Zarobki: Jest to traktowane jako wolontariat więc jest to 6 ojro/h
Warunki: Zapewniają Ci kwaterę, na zakupy jeździsz do Polski/na imprezy jeździsz do Polski.
Praca miła, lekka i przyjemna.
Dostawca pizzy
Kasa naprawdę słabo, jak jest ruch to wychodzi do 7 zl/h (zależy jeszcze czym jezdzisz, bo masz placone 5zl/h+11% od wartosci zamowienia, przynajmniej u mnie), a jak siedzisz na dupie to 5zl/h wychodzi. w tej pizzeri co ja jezdze jest drogo, ale studenci maja duze znizki i 90% zamowien to sa studenci, wiec napiwkow nie ma wcale, dziennie do 10 zl max, raz mialem wiecej.
ogolnie musisz wozic te pizze, sprzatac na zapleczu, przygotowywac ciasto, kroic skladniki itp. ale jak ruchu nie ma, to czesto wychodzi tak ze siedzisz na dupie przez te 3-4 h i nic nie robisz.
ogolnie praca nie jest ciezka, ale w ch*j nieoplacalna- niszczy sie twoj samochod, a ty zarabiasz tyle co ludzie na ulotkach. dlatego w najblizszym czasie planuje to zostawic.
wie ktos cos moze o pracy kuriera?
kfc :
Z góry mówię , wszystko zależy od knajpy i tym kto nią zarządza , może być różnie w różnych miejscach.
Płaca : 6,5h na umowie zlecenie , po 3miechach (różnie , zależy od knajpy) masz do wyboru - zostajesz na zleceniu (ciut więcej kasy) albo przechodzisz na umowę o pracę (mniej kasy ale różne profity jak np. 20% więcej za h w godzinach nocnych)
Praca : różna , ludzie są zajebiści generalnie ale nie ma za bardzo co się przywiązywać bo jest przemiał , pracuje tu 3 miesiące zdążyło zmienić się 13 osób z czego części nie poznałem nawet imienia - choć są i tacy co pracują po 1,5 roku.
Generalnie atmosfera spoko - aczkolwiek zależy wiele od menadżera (i znów , zależnie od knajpy) - jak ktoś nie ma parcia na szkło to można się poszwędać i porobić nic chociaż generalnie jak nie ma ruchu ZAWSZE coś jest do sprzątania - a jak już nie masz co robić to masz wywieszoną listę "co robić gdy nie ma co robić" - autentyk
ile pracujesz? - generalnie ile chcesz , na starcie pytaja cię o twoją mobilność (czy studiujesz etc) , znam takich co ciukają po jeden dzien w tygodniu - a sa tacy ktorzy wyrabiają pełen etat
Pracuje w knajpie sezonowej ( nie mówie gdzie ,a nuż ktos czyta) , raczej miejsce "mocno" imprezowe dlatego jak zbliża się ostatni autobus / pociąg potrafi nagle zrobić się kolejka na 40/50 osób gdzie przez 2 h nie działo się zupełnie nic.
Co możesz robić? generalnie : kasy (pakowanie / wydawanie ) serwis (przygotowywanie kanapek i dbanie o mięso) kuchnia /zmywak (to raczej jasne dla każdego)
Przysługuje 20 minut płatnej przerwy w ciagu dnia , nie możesz iść jak jest ruch (wiadomo) , musisz poczekać aż pójdą wszyscy co byli przed tobą w pracy (wiadomo , choć jak ktoś kto był przed tobą nie chce to raczej spoko) - wtedy przysługuje tobie "posiłek pracowniczy" czyli można wziąć za 2 zł (znów zależnie , słyszałem że gdzieś jest po 1zł) dowolny zestaw (NIE KUBEŁEK!) , który ogarniasz sobie na przerwie .
Czy można dostać coś ekstra? i znowu , jak menadżer nie ma parcia to ufa pracowniką więc dostaje się często potrójny ser w kanapce (bo znajomy ma akurat serwis) jak jest chujoza to wszystko jest wyliczone co do grama
Wszystkich zapaleńców informuje że po 3 miesiacach swojej pracy i tak nie pije dolewki , frytek jem tyle co nic a kanapki jem bez połowy składników które potem zawalają żołądek :)
Wady:
Stoisz , ciężko na początek było mi się przyzwyczaić do stania , i znów - menadżer ogarnięty to nie ma nic przeciwko byś poszedł robić "coś" na 20-30 minut jak nie ma ruchu jak ma parcie to stoisz obsługujesz / sprzątasz
Sprzątasz : po zamknięciu knajpy trza ją jeszcze posprzątać , i znów są tacy co jak powinieneś skończyć o północy sprzątanie to wychodzisz 1:30 bo znajdą to co masz poprawić - szczególnie na początku.
Myjesz : Na kasach jeszcze można próbować tego uniknąć ale nie oszukujmy się - środki do czyszczenia są silnie skoncentrowane , są tacy co mają tylko czerwone ręce sa tacy co od wody + środki mają wykwity na ręce .
Generalnie jaka jest teoria ; pierdniesz - myjesz ręce ,dotkniesz twarzy-myjesz ręce ,mija godzina-myjesz ręce ,coś podniesiesz z ziemi-ręce itd itd....
Rzeczywistość ? well...
Jak ktoś sobie nie przyswaja zasad i ma postawe roszczeniową " a czemu ja mam to robić?" odradzam , aczkolwiek wiele rzeczy wychodzi z logiki (choć np. wielu "standardów" nie rozumiem po dziś dzień)
Można popracować , ale o stałości tej pracy niech świadczy fakt , że WSZYSCY szukają tam czegoś innego :)
Choć dla kogoś nowego może być to okazja do poznania mechanizmow typowego "korpo" - potem jak wsiąkniecie gdzieś dalej łatwo rozkumacie "co jest co"
Tez właśnie się dziwie ze dajecie auto i takie małe pieniądze. Oni wam zalewają do tego auta?
Nie. Dlatego taka chujowa robota. Jakby zalewali to byloby ok