Temat: Tibianic [7.4] - jaka klasa najlepsza pod starą Tibię?

Siemanko!

Z kumplem postanowiłem pograć sobie w jakieś MMO i padło na starą Tibię. Niestety, ale ja zaczynałem grać na Tibii 7.6 i nie mam pojęcia czym starsza wersja się je i czym opłaca się grać (tym bardziej, że w Tibię ostatnio grałem 7 lat temu). Wiem, że nie ma różdżek, ale jednocześnie też i ograniczenia na tworzenie run, więc pomyślałem, żeby zagrać postacią magiczną. Z jednej strony druidem idzie na początku dobrze zarobić, bo z tego co mi kolega mówił na Tibianicu zawsze znajdą się chętni na UHy, ale później pojawia się problem z expieniem, bo nie mam czarów ofensywnych i najlepsze co mogę zrobić to GFB lub być zdanym na kupno SD. Z drugiej strony natomiast magów jest przesyt i trudniej nimi zarobić (bp SD chodzi po 4k i do tego trzeba jeszcze chwilę szukać kupca), ale expienie będzie łatwiejsze, bo będę mógł robić SD + rzucać Energy Wave i Energy Beam, a do leczenia zawsze idzie kupić zwykłe IHy po taniości. Też zastanawiałem się chwilę nad palkiem, bo po wyskilowaniu najłatwiej będzie nim na początku expić i najlepszy na PvP, ale raczej skłaniam się do postaci magicznej. Knight raczej odpada, bo gra nim już kumpel, ale jeśli gra nim na tej wersji ma jakieś istotne plusy to możecie napisać.

Tutaj lista runek i czarów:

http://tibianic.org/library/

Z góry dzięki za odpowiedzi!

tez sie czaje na gre na tibianicu serio tutaj jest 350+ online?
Jesli chodzi o klase to wydaje mi sie ze palek albo scor beda najlepsi zawsze masz pewnego hita z runki.
Knight? typowa puszka jak nie ma tu hotow o ubij takiego 150k ek gdzie polowa sd nie trafi :P

Sorc najlepszy ale ma waste. Palek najsłabszy imho na takiej tibii. Chopciaż ma dość dobre SD ale z tego nie poexpi. Druid też troche kupa bez UE. Sorc/Knight wtedy rządzili.

Palek jest też fajny 50-60 skill i można zacząć expić speary się nie łamią, jak lubisz hardkorową grę tzn jakieś mocniejsze stworki na niższych poziomach to jest zarąbisty poza tym fajnie nim przemierzać tomby. Jedynym minusem jest amunicja której może nam braknąć bo bolty sporo ważą ale można z lootbagować je i taszczyć na expa.

Druidem jest o tyle wygodnie bo uhy schodzą jak ciepłe bułeczki. Czasem trzeba odrobine poczekać ale i tak jest zawsze popyt. Druid jest o tyle słaby że nie ma UE którym może nieźle przypierdzielić w PKa, ale jak dla mnie nie ma większej różnicy od sorca bo i tak expienie będzie polegać na kampieniu gfb/hmm i expieniu na tombie.

Knight jest najwygodniejszy bo ma dużo capa i nie musi wychodzić za często z expa. Problem może wynikać z skillowania które jest długie i monotonne oraz potrzebie dozbrajania się, chociaż z tym akurat nie powinno być problemu jeśli się robi lootbagi.

Wybór zależy od własnych preferencji ja bym ci polecił druida bo twój kumpel jest knajtem i wali z axa. A tak rlly to miałby uh majkera, ghoul/monk makera, siochera na hero choć tu sio jest mizerne ale jak full mana...