Mimo że wbiłem bana i miałem nie grać już na żadnym rpg , zacząłem 3 dni temu pogrywać tutaj z nudów od nowa. Postanowiłem się wtrącić w dyskusje o bugach. Ponieważ
doskonale znam całą mapę 7.4 i grałem na wszystkich trzech otsach valahalla , orginal i tibianic to muszę przyznać że tibianic jest lepszym serwerem od orginala jeśli
chodzi o bugi. Na orginalu jest ich tyle że masakra zwłaszcza piekielnie szybkie niektóre respy. Ots jest śmiesznie prosty , po namowach ludzi postanowiłem sobie
pograć for fun trochę tu. Ots fajny do orania tylko mało dostępnych fragów i boterów trochę dużo . Wcale tu dużo ludzi nie gra , może około 70 ludzi po kilka
odpalonych mc w trakcie największych tłoków. Do gry normalnej jak ktoś lubi dużo expić polecam valahalla jest najlepszy , ale ja nie lubię expić na potworach , a na
orginalu za dużo się męczyć nie trzeba to coś pykam trochę.
Znowu nie gram tym razem na dobre , ciągle mam lagi na tym serwie.Dziś jeszcze dead na kicku , sporo straciłem bp uhów , kasy i część eq. Wcześniej jak tu grałem z początku serwa miałem 5 gleb od kicka i znów tym razem to nie wina mojego internetu który jest dość cienki , bo śmigał pięknie w tym czasie tylko tego otsa. Mimo że łatwo na tym serwie odrobić co się straciło to nie ze swojej winny po raz kolejny robi sie irytujące i zachowanie jednego z gmów tego otsa dziś też niezle mnie zdenerwowało. Usiłował mi wmówić że skiluje na bocie bo chmurkuje jak uzywam exury pokazałem mu że gdy się wciśnie i przytrzyma hota to jest eustached i są chmórki przeprosił i odpuścił. To dobrze że sprawdza boterów jestem za bo sam ich nie znoszę , ale jak się próbuje wmawiać takie brednie i straszyzć banem to trochę zle świadczy o personelu tego ots. Niepolecam gry na tym ots.
Zakładki