OTSy juz od dluzszego czasu zchodza na psy, ale w sumie malo mnie to obchodzi, bo juz na nich nie gram. Nie wiem, co wam nie pasuje w otsach z rl mapami. Dla mnie OTS to 99% wojna, a rl mapa jest do tego bardzo dobra, zna sie wszystkie miejscowki, trapy, defy itd. Chociaz z drugiej strony szkoda, ze nie powstaje nic nowego, bo OTSy w klimatach RPG sa bardzo fajne, zwlaszcza z grupa fajnych ludzi.
Ubolewam tylko nad faktem, ze prawie nie istnieja teraz dobre war OTSy. Kiedys sie wchodzilo na otservlist.org i bylo multum wojen z serii "Aldora/Kyra/Nova/.... War" - wchodzilo sie, logowalo na ulubiona postac i mozna bylo pkowac, a teraz? Brazylijskie wary z expem x99999 i okropnymi lagami, albo otsy bez lagow i z w miare normalnym expem, ale nie wymagajace zadnego pvp i zgrania teamowego, tylko naciskanie potiona.
Zakładki