Temat: Kupno łóżka

Może trochę off-topów ale warto się podzielić myślę:

- po pierwsze jak masz możliwość to ogarnij tak pokój, żeby dostęp do łóżka był z dwóch stron,

- druga sprawa to szerokość; 140cm to jest minimum jakieś hotelowe chyba. Ja mam 175cm i najchętniej bym dorzucił jeszcze kilka cm.
Jakbym się spotykał z większą dziewczyną to bym się zastanawiał czy nie kupić jakiegoś 2x2. Naprawdę szerokość wyra to jest ważna.
O wiele przyjemniej się spędza czas w łóżku jak każdy ma swoją przestrzeń w nim.

- długość to tez sprawa indywidualna, ja mam 200cm. Jak się na brzuchu położę z rękami pod poduszką/głową to mam stopy poza łóżkiem. Więc też, te 20cm bym dorzucił.
Nie przeszkadza mi to, bo jednak śpiąc człowiek się pozgina zawsze trochę, ale spałem raz w hotelu na dłuższym łóżku i jest to przyjemne

- wysokość: na bank nic niższego niż materac na tych 45-50cm. Jakbym miał dziś kupować wyro to kupiłbym takie, że jak siadam na krawędzi to mam kąt więcej niż kąt prosty pod kolanem.
O wiele wygodniej się wchodzi i schodzi z łózka jak jest wyższe. Poza tym, fajnie się rucha jak masz wysokie łóżko, że tak powiem otwiera się więcej możliwości.

- dostęp do podłogi pod łóżkiem; kto co lubi. Według mnie warto żeby był. Ja mam takie, że odkurzacz wchodzi. Co prawda nie mam schowka na pościel, ale ee.. jakoś nie mam potrzeby, żeby chować pościel w sypialni na dzień, mam narzutę którą czasem wyciągam i tyle. Ale też mi się nie chce zazwyczaj.

- ściana łózka ta wystająca od ściany; to też imho ważne, żeby spasowało do reszty, więc wymierz to również dobrze.

- niby łóżka się nie rusza, ale kupienie filców za naście zł i przyklejenie ich to chwila roboty i potrafią uratować posadzkę;

- po materacu poskacz w salonie. Nie chcesz kupić czegoś za twardego albo za miękkiego, pewnie się przyzwyczaisz i tak do nowego. Ale np. jak bylem niedawno we Włoszech i w hotelu mieliśmy łóżko w które się dosłownie zapadałem to źle mi się spało.

- większość łóżek z listewkami (stelaż) będą narażone na to, że kiedyś zacznie się to ruszać. Niby dlatego są one elastyczne, żeby te wszystkie napięcia amortyzować. Ale to można w salonie zobaczyć, czy to się trzyma kupy, czy to jest Ikea do której Ci sie dupko zapadnie jak kiedyś się zapomnisz i siądziesz na łóżku jak na ławie w barze z impetem.

Po to są te wszystkie salony, żeby właśnie rzucić się na te łóżka, zobaczyć czy to jest dobrze zrobione i wybrać coś.


Mam nadzieję, że pomogłem.