Bender Rodriguez napisał
wyspy zielonego przylądka/azory
Azory byłem - zajebiste i kiedyś tam wrócę, żeby inne wyspy ogarnąć. Bo na głównej tydzień siedziałem, ale tam właściwie jest tak na tydzień rzeczy do robienia ponad, dwa tygodnie właściwie jak ktoś się nie nudzi i lubi chillout.
Jakby ktoś się wybierał na Azory to nie polecam tych term; Parque Terra Nostra. Park nie jest jakiś zajebisty, a ten basen z wodą wyglądającą jak hinduski ściek nawet nie jest gorący i jest płytki. I nie dopierzecie ciuchów jak ujebiecie się tam. Wiec pare euro do przodu.
Jak chcecie ładne zdjęcia to trzeba wejść jako pierwszy (co zrobiłem), ale już po 30min basen był pełny ludzi (na google zobaczcie zdjęcia na Earth/maps) Możliwe, że wieczorem jest luźno, ale generalnie tam ludzie zabijają vibe miejsca. I prysznice/szatnie są beznadziejne. Taka latryna.
Za to Poça da Dona Beija sa zajebiste nawet jak jest dużo ludzi. Chciałbym nocą tam się wybrać kiedyś.
I co jest dość oczywiste - tylko i wyłącznie poza sezonem. Byłem na początku kwietnia i w paru miejscach turystycznych (spotach nazwijmy to) jak się ladnie zrobiło to potrafiły się zrobić tłumy nagle i parkingi, które są małe od razu zajebane ludźmi. Raz widzieliśmy dwa busy niemców na wycieczcie pt. wychodzimy, patrzymy se na ocean/jezioro/whatever, 20min pozniej pakują się i dalej. Bo generalnie tam tak to wygląda, że wynajmujesz auto i jedziesz tam, gdzie akurat jest ładna pogoda. Bo tam na wschodzie może padać, a na zachodzie masz ładne niebo. I co oczywiste, wszystkie viewpoints jak jest mgła/chmury nie są do zwiedzania.
Z takich rzeczy, których nie zrobiłem, a widziałem i myślę, że super się sprawdzą to:
- wynajęcie kamera/auta z dużym bagażnikiem w którym spać można. Nie wiem, czy to jest legalne tam, ale widziałem jedną parkę to im mega zazdrościłem.
- ogarnięcie rowera na miejscu
- całkiem fajne miejscówki na surfing jeżeli kogoś to jara
- zostać na zachód/wschod słońca przy w Termas da Ferraria (fajna plaża i gorące źródło)
- plantacja ananasów
- Fumarolas Furnas Lagoon nie weszliśmy, bo szkoda nam było kasy ale chyba też niezbyt warto
Generalnie za jakąś dekadę bym wrócił, tak totalnie poza sezonem i na dwa tygodnie. Fajne miejsce na emeryturę. Żarcie dobre. Powietrze super. Mleko i przetwory mleczne w chuj dobre, bo tam <fakt autentyczny> krowy to się pasą na zielonych łąkach. Tylko daleko od wszystkiego, a w lato to pewnie koszmar z ilością turystów, ale oni nie trafiają na wypizdowia, gdzie nic nie ma.
Ide googlować te wyspy
Zakładki