Wersja do druku
no miało być subiektywne, ale OP prosił "bez odklejek", więc do godnego życia można wpisać wyjście do zwykłej restauracji raz na jakiś czas, tak jak napisałeś, a nie kurwa codziennie wino po 200 złotych za kieliszek, jak tu niektórzy wypisują :lewy8sCytuj:
Master napisał
> godne zycie
> wstawanie rano i chodzenie do roboty/wlasnje firmy :klaun
> godne zyce, wygrana w euro jack pota
> lezakowanie w slonecznej barcelonie czy innej dzikiej plazy do konca zycia, a jak chcesz mame i tate odiwedzic to wsiadasz w samolot i wracasz na miesiac do b0lski
kurla ja mam taka potrzebe sobie kupic grand seiko, ale to nie jest potrzeba podstawowa do funkcjonowania
fix'd :lewyCytuj:
Master napisał
akurat nie, bo to, co wymieniłem, to pisały w większości te same osobyCytuj:
Pozniej ekstrapolujesz taki obraz na caly tort ehh... :lewy8s
przykładowo taki moth jednego wieczora się zesrał do avera, że kupuje t-shirt za 100 zł, bo on za to kupi 20 sztuk, potem pisał że potrzebuje 17k na rękę żeby godnie żyć i że gdzie kurwa zjesz normalny obiad za 100 zł/os., a następnie na kolację zjadł parówki :eriksen
jaki kurwa zegarek za 8k xDCytuj:
Tibiarz napisał
czego nie rozumiesz? :apuapustajapropelle
gdzie wspomniałem o zegarku za 8k?
ja pierdole :failfish
akat tibiarz ma rację i takie pierdolenie jest zwyczajnie szkodliwe społecznie xD naczytaja się dzieciaczki zakonow i jutuberków i będą potem pluć na matki co se żyły wypruwają bo jak to tak pensja piguły 5k a nie 20 MATKA ZA CO KUPISZ LODOWKE JAK CI SIE ZEPSUJE dlatego należy prostować i uświadamiać, jestem dumny z kolegi że nie pozwala by social media i internet pokazywały świat w krzywym zwierciadle :feelsokayman
może powinniśmy zacząć stopniować co znaczy godne życie
menel a menedzer maja prawdopodobnie inne odczucia
pisalem o przepychu, ty w to wplatasz zegarek za 8k, gdzie nic takiego nie mialem na mysliCytuj:
Tibiarz napisał
tworzysz problemy z ktorymi probujesz walczyc
ale twierdzisz, że luksus to jest dopiero jak masz w garażu bentleya i mclarena xD więc ci wytłumaczyłem na tym prostym przykładzie, no ale widać nadal był za trudny :apuapustajapropelleCytuj:
jaxi napisał
potrafisz nie brac czegokolwiek doslownie? slyszales o czyms takim jak hiperbola? xD
25-30k
> tibiarz tłumaczy różnicę między warunkami godnego życia a tym co już jest pewnym luksusemCytuj:
jaxi napisał
> HUR DUR CO TY PIERDOLISZ LUKSUS TO JEST JAK MASZ BENTLEJA
> tibiarz jeszcze raz tłumaczy
> HUR DUR ALE TO BYŁA HIPERBOLA
:feelsspecialman
czlowiek nie wierzy w to, ze ktos moze zarabiac wiecej, przez co neguje potrzeby innych, czy slyszal pan kiedys o subiektywnych odczuciach?
ja nie neguje tego, ze singiel w krakowie moze godnie zyc za 6k i odkladac pieniadze
mi 6k nie starczy na oplaty, wiec jak tu godnie zyc? skad ten bol gdy ktos pisze o 20k, gdy zwyczajnie moze miec takie potrzeby zeby wlasnie godnie zyc wedlug swoich odczuc?
godne zycie to nie asceza
czyli master jezdzac cywilnymi lecz nowymi autami oplywa w luksusach, czy moze zyje na srednim poziomie?Cytuj:
Tibiarz napisał
uwaga, tłumaczę jeszcze raz dla wszystkich opóźnionych w rozwoju:
zgadzam się, że do warunków godnego życia możemy zaliczyć to, że stać cię na posiadanie normalnej pralki, komputera, czy samochodu
ale jeżeli kurwa zaczynamy rozmawiać o wyjebanej pralce za 5 koła, dojebanym kompie hehe "dla graczy" z 20 rdzeniami, czy kupnie nowej tesli z salonu za gotówkę (a najlepiej dwóch, na wypadek gdyby się jedna rozjebała), to już nie rozmawiamy o warunkach godnego życia, tylko pewnym luksusie i/lub dobrach luksusowych
nie chce mi sie juz odnosic bredni i projekcji glownego bohatera naszego forum
jak czyjas matka ma wlasne mieszkanie i zarabia 5k, to jak najbardziej moze zyc godnie (o ile ktoregos pasozyta nie musi utrzymywac)
jesli wynajmuje, to juz roznie moze byc
nie ma okreslonej kwoty godnego zycia, ze wzgledu na fakt, ze kazdy ma inne warunki
zgodze sie z wami w jednej kwestii - zalozenie 5-6k na osobe jest ok, niestety dotyczy ono tez dzieci (moze z 70% kwoty)
a to Wy jeszcze nie wiecie, ze jak macie inne zdanie niz tibiarz to z automatu jestescie debilami z iq30? taki mamy klimat. To, ze czesc ludzi powiedziala 20k wedlug tibiarza oznacza comiesieczne/codzienne zakupy lampki wina za 200pln i zegarkow za 8k, przeciez z 20k nie mozna odkladac 10k na budowe domu czy zakup mieszkanie.
Moglbym zarabiac i 200k, a nigdy nie dalbym 8k za zegarek czy 3k na tshirt/bluze bo dla mnie to totalna strata hajsu.
a czy master mając jeden samochód zamiast dwóch, albo jeżdżąc oplem zamiast teslą, byłby nędzarzem i żebrakiem, czy może nadal żyłby godnie? :failfishCytuj:
jaxi napisał
nigdzie nie było mowy o "opływaniu w luksusach", tylko o dobrach luksusowych, co nie ma żadnego związku
po pierwsze, luksus też się stopniuje, co tłumaczyłem tylko jakieś 10 razy, więc mogłeś przeoczyć
a po drugie, dobro luksusowe nie musi mieć "luksusowego" charakteru, co wytłumaczyłem na przykładzie zegarka za 8k, który nie jest żadnym dojebanym przepychem, ale w kontekście tego tematu możliwość takich zakupów jest pewnym luksusem
no czekaj, a jak w jednym momencie jej się zepsuje pralka, lodówka, zmywarka i samochód?? to co wtedy, czułbyś się godnie biorąc pralkę na raty?? :klaunCytuj:
jaxi napisał
Cytuj:
Tibiarz napisał
a o tym tylko zapomnialem, no jest, luksus to przepychCytuj:
Tibiarz napisał
proste rozwiazanie, kupujcie wiecej swinek to Tibiarz nie bedzie musial bronic stanowiska ze za 5k sie godnie zyje
Cytuj:
Tibiarz napisał
xDDDDDDDDDDD
wspaniały content proszę o więcej
godnie tu nie pasuje, raczej ile trzeba zarabiać, aby żyć dobrze
godnie można życ zarabiając 5k na rekę, zależy kto jakie ma potrzeby i stałe wydatki
w sumie nie jest ważne ile zarabiasz, a ile odkładasz. dla mnie kwotą oznaczającą dobre życie jest wtedy kiedy jesteś w stanie odkładać od 4k+ (na głowę) miesięcznie
jedni są to w stanie zrobić zarabiając 8k, inni muszą zarabiac 12k, a jeszcze inni 16k, wszystko zależy od stylu życia
a bierzesz w ogóle pod uwagę kontekst? :failfish w kontekście tej dyskusji luksusem są warunki zapewniające dodatkowe wygody i przyjemności ponad te zawarte w warunkach godnego życiaCytuj:
jaxi napisał
jeżeli do godnego życia nie potrzebujesz nowej tesli z salonu, to w tym kontekście jest ona dodatkowym luksusem :failfish
czy może mi powiesz, że taki master mając opla zamiast tesli nie żyłby już godnie, tylko nagle stał się nędzarzem? :failfish
:confusedCytuj:
jaxi napisał
przecież ja nigdzie nie miałem problemu z tym, kto ile zarabia (w ogóle nie o tym jest ten temat btw), ani z tym że ktoś potrzebuje 20k bo akurat ma utrzymankę z dwójką dzieci, 2 kredyty i leasing
jest dokładnie odwrotnie - cały czas dyskutuję z opiniami, że niby się nie da godnie żyć za 6k, bo przecież może ci się zepsuć pralka :klaun
i tłumaczę przy tym, że kurwa mać, można mieć zupełnie inną strukturę wydatków (np. nie mieć utrzymanki z dwójką dzieciaków) i wtedy żyjesz na podobnym (godnym) poziomie za dużo mniej, co niektórym się nie mieści w głowach
no ale w odpowiedzi czytam kolejne wysrywy, że wtedy to wcale nie jest godne życie, bo przecież musisz mieć dzieci, a nawet jak nie chcesz, to i tak laska zajdzie w potrójną ciążę i lodówka ci się zepsuje :feelsspecialman
i tak się kręci ta karuzela spierdolenia :residentsleeper
imo kredyt na pralke to warunek godnego zycia change my mind :czesiufuck
no gdyby tematem było np. wygodne życie, to byłaby inna rozmowa, ale OP pytał o godne życie, czego większość tych odklejusów nie rozumie i potem wypisuje, że żeby żyć godnie to trzeba mieć nowy samochód z salonu, móc "inwestować", co drugi dzień wydawać 250 zł na obiad w restauracji itp. :residentsleeperCytuj:
Magoo napisał
godne życie oznacza warunki nieurągające człowiekowi, zapewnienie wszystkich podstawowych potrzeb, normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, i brak istotnego ryzyka, że możesz to stracić; a nie że sobie żyjesz beztrosko i masz wszystko, czego chcesz :failfish
i tak, jest to subiektywne, więc te potrzeby mogą się w pewnym zakresie różnić, kwoty siłą rzeczy też, ale jeżeli ma być "bez odklejki", to ogólna definicja powinna być dla każdego zbliżona - niestety spora część uczestników tego nie rozumie i o to się rozbija dyskusja
Ja jestem troche rozdarty, z jednej strony zgadzam sie z tibjarzem (chociaz oczywiscie potrzebne bylo tak z 45 postow zeby zrozumiec o co mu dokladnie chodzi) bo faktycznie strzelanie kwot z dupy typu 15k na osobe minimum jest imho gruba przesada.
Z drugiej strony nie podoba mi sie troche taka arbitralna nomenklatura na zasadzie 6k godne zycie, a powyzej to juz bogactwo. Zwyczajnie, subiektywnie w pale mi sie nie miesci zeby o kims kto ma 10k na dorosla osobe w gospodarstwie powiedziec, ze jest "bogaty". To moje totalnie subiektywne odczucie, nie widze zadnego wyroznika "bogactwa" u takiej osoby, to, ze kupuje buty o 100 zlotych drozsze niz ten co ma 7k nie spowoduje, ze uznam go za "bogatego", ktory kupuje dobra bardziej luksusowe od tego co ma wlasnie te 7k na przyklad. Natomiast gdyby to byl czlowiek zarabiajacy 10k, ALE nie pracujacy 8h dziennie tylko 3h to wtedy uznalbym go za bogatego. Subiektywna opinia.
Z trzeciej - na "godne zycie" ma wplyw w chuj innych czynnikow. Jak ma sie gdzie mieszkac, a robote masz pod nosem i sobie smigasz z buta 5 minut to i za 4k bedziesz godnie zyl. Ale jak wynajmujesz mieszkanie czy kupiles mieszkanie i splaciles kredyt, a do pracy masz 5-10km i musisz dojezdzac 2 autobusami (lub w ogole tak jak w moim przypadku najpierw PKS pozniej MZK wiec dwie zupelnie rozne organizacje) albo wydawac 600-1000 pln na paliwo miesiecznie i 2k na wynajem to juz chuj ci zostanie z tych 4k.
Dlatego drodzy panstwo, moze ustalmy sobie jakies reguly gry, srodowisko w jakim sie poruszamy i wtedy prowadzmy rzeczowe dyskusje? Okreslmy warunki i koszty jakie musi poniesc osoba:
- 1 osobowe gospodarstwo domowe,
- wynajem/rata kredytu,
- czynsz/oplaty (media),
- rachunki (internet, telefon),
- jedzenie,
- rekreacja,
- sport/rozwoj osobisty/edukacja,
- transport (samochod, jezeli tak to rata, jezeli nie to koszt biletow),
- ubezpieczenia,
I teraz sobie dyskutujcie czy np. wydawanie 100 zlotych miesiecznie na dodatkowe ubezpieczenie medyczne jest potrzebne do godnego zycia czy nie. Czy moze jest potrzebne, ale tylko takie za 500 miesiecznie i wiecej.
Wg. mnie laczne koszty takiego czlowieka wyjda w granicach 6.5-7k miesiecznie, z wlasnym w miare nowym samochodem, ale niskiej klasy. Do tego pasowaloby cos odlozyc lub miec na zwyczajne dodatkowe wydatki. Zatem ponownie, wg. mnie 8-8.5k dla takiej osoby zapewnia godne zycie. Ponizej to nie jest skraj ubostwa jak to tibiarz czasem tutaj wymienia tylko stan pomiedzy ubostwem, a godnym zyciem bo pomimo wybierania tanich produktow i rozrywek musimy na nich oszczedzac, ale z drugiej strony nie bedziemy oszczanym menelem na dworcu, ktorego nie stac na wspominana taterke mocną.
I nadal 2 osoby za 16k lepiej pozyja niz 1 za 8k. Ale w obu przypadkach imo. to jest godne zycie. Ponizej tego bym sie nie zgodzil drodzy panstwo.
Master to by jak krezus wtedy zyl ahhh.... rozmarzylem sie o Opelku. :peepolove:peepoCytuj:
Tibiarz napisał
abstrahujac od tej calej pedantyki to i tak uwazam, ze 7-8k na reke przy obecnej inflacji to jest po prostu zycie od rachunku do rachunku
przyjmijmy sobie przyklad przecietnego kawalera zyjacego w duzym miescie w polsce, ktory nie chce koczowac z jakimis najebanymi studentami, tylko mieszkac sam (a nie ma domu po rodzicach), miec dostep do smieciowego samochodu za 40k a nie tluczyc sie tramwajami, 2x w miesiacu wyjsc cos zjesc z jakas locha z tindera, odkladac na nieprzewidywane wydatki (te jebane pralki, naprawy zlomka) i na wieksza inwestycje typu nieruchomosc etc w przyszlosci:
wynajem 2500zl
jedzenie 1500zl
randki/wyjscia/atrakcje 500zl (2x randki 150zl, wyjscie do kina, ze znajomymi)
paliwo 500zl
nieprzewidywane wydatki 500zl
== 5,5k. 2000zl do oszczednosci
ale taki podzial i tak jest malo realistyczny, chcesz sobie wyjechac 1x w roku na wakacje i nagle wykurwia ci 1/3 rocznych oszczednosci, musisz isc do lekarza/fizjoterapeuty, nie daj boze jakis zabieg mniejszy zrobic bez czekania w kolejce 4 lata i usuwa ci 1/2 rocznych oszczednosci, kupic sobie nwm playstation to 1,5 miesiaca nic do skarbonki nie wchodzi, wziac w leasing auto, ktore nie stoi co 2 miesiace u mechanika i znowu zostajesz z niczym. do tego jakies prezenty dla chrzesniakow, dla rodziny na swieta, kupna nowych odkurzaczy czy czegos, karnet na silownie, jakies subskrypcje na netflixy... (no ale juz zalozmy, ze ten ogromny budzet na nieprzewidywane wydatki to pokrywa xd)
aa no i tego smiecia za 40k i tak musisz w jakis sposob najpierw kupic xD
nie uwazam, zeby zadne z powyzszych to byly jakies luksusy (budzet 50zl na jedzenie dziennie pozdro, za to dzisiaj pizze ciezko zamowic) tylko no badzmy powazni to sa normalne wydatki doroslej osoby. dla mnie godne zycie to jest mozliwosc budowania jakiegos zaplecza finansowego do wiekszych inwestycji, nie bieganiu po sklepach i szukaniu parowek z psa zeby zaoszczedzic 3zl, kurwa, jezdzic autem nie zajechanym przez 5 turasow w berlinie, mozliwosc do okazjonalnego rozrzutu jesli chce sobie kupic lepsza kurtke na zime, a nie ucinac sobie z innych budzetow zeby wszystko zlaczyc w calosc. to nie sa zadne luksusy tylko podstawowe prawa przecietnego bialego czlowieka, tylko w polsce po prostu jestesmy przyzwyczajeni do zycia na nizszym poziomie.
pracuje nawet z paroma mlodszymi chlopami (tzn 26-27 lat), ktorzy dalej mieszkaja z rodzicami i odliczaja grosz do grosza, zeby byc w stanie wlasnie zainwestowac w cos swojego, ba znam nawet mlodego lebka lekarza w tej samej sytuacji. takie cos to nie jest godnosc no blagam was xD
ale nikt tak nie pisał :confusedCytuj:
Master napisał
po prostu są warunki, które muszą być spełnione, by można mówić o godnym życiu, i o tym był ten temat - a stopniowo zwiększając ten poziom, nie oznacza że nagle ktoś się staje bogolem
"godne życie" to powinien być taki entry-level dla klasy średniej, poniżej tego pułapu nie żyjesz już godnie tylko klepiesz biedę i generalnie jest chujowo, ale powyżej tego nadal jesteś w klasie średniej (która jest u nas dość szeroka), tylko masz coraz wyższy poziom wygody, zabezpieczenia itp. i pewien luksus, że możesz sobie pozwalać na coraz więcej
więc master nie jest bogolem, tylko nadal stanem średnim, ale mającym określony zapas ponad minimum dla godnego życia, jednocześnie tadek też jest stanem średnim ale mającym ten zapas mniejszy i mogącym sobie pozwolić na odpowiedniu mniej "luksusu", czyli np. też pójdzie sobie do restauracji ale rzadziej albo zamówi tańsze wino
no jeżeli ktoś uważa, że do godnego życia potrzebuje 20k na rękę, to jest jednoznaczne z tym, że mając cokolwiek poniżej tego poziomu (np. 15k na rękę), jesteś pozbawiony godności i żyjesz jak robak, co jest oczywistą odklejką :residentsleeper
a to właśnie można było wyczytać z niektórych postów, że taki tadek z 7k na rękę to jedynie egzystuje, bo nie jeździ teslą, a jak znajdzie sobie laskę i ona zajdzie w ciążę, a dodatkowo zepsuje mu się lodówka i pralka, to będzie musiał przekalkulować niektóre wydatki :klaun
A teraz popatrz na statystyki, całe szczęście że w Polsce dużo osób ma własnościowe mieszkania/domy po rodzicach. A nie żyje na wynajmie. Bo gdybyśmy mieli taki model to w dużych miastach żyliby tylko ludzie pracujący w jakichś korpo i najlepiej zarabiających zawodach, a cała reszta w jakichś slumsowych blokowiskach.
Chore to jest i współczuje wszystkim, co nie mają okazji dorobić się w życiu.
skad wy te kwoty bierzecie, wszyscy pisza o kwotach rzedu 7-10k a tu nagle ze musi byc 15k na osobe, ze 40k na pare, ze wino po 1000zł za kieliszek, tak se bedziecie zawyzac w kazdym poscie co ludzie pisza i zara wyjdzie ze w polsce sa ceny jak w '89Cytuj:
Master napisał
a tibiarz dalej będzie kręcił fikoły i zamiast powiedzieć jakąś konkretną kwote to bedzie se smieszkował że 200 a nie sory zedytuje posta 500 milionów to godne zycie a 8k na osobe to luksus ale w sumie to nie chyba ale ludzie pisza 20k to na pewno sa w top1% i maja na utrzymaniu "niunie i 8 bachorów"(sic!)
tibiarz ty kurwo zapluta mieszkająca na wiosce zabitej dechami wpierdalająca sałate jak królik, podasz w końcu kwotę która twoim zdaniem oznacza godne życie czy będziesz dopierdalał fikoły i się czepiał że ktoś chce sobie raz w zyciu kupić zegarek i zarabiając godne pieniądze jest sobie w stanie na niego odłożyć? w pizdzie mam twoje pierdolenie, interesuje mnie kwota, czy to zbyt trudne dla ciebie zadanie wpisać jedną bądź dwie cyfry? kurwa jebany czatgpt szybciej da jasną odpowiedź niż ta kurwa tibiarzowa
Cytuj:
moth napisał
Cytuj:
moth napisał
---Cytuj:
moth napisał
aha ok :mothCytuj:
moth napisał
Moth się jeszcze nie nauczył xDCytuj:
moth napisał
kurwa jełopie pierdolony przestań kręcić fikoły, napisałem 17k i wrzuciłem zdjęcie parówek z internetu no kurwa na pewno nie widać że troll
odpowiedz na pytanie w tej chwili śmieciu
nie mówiąc o tym że dyskusja się w sumie od zakona wzięła i tego posta niżej, także nieźle tam tofulover ma na chacieCytuj:
Tibiarz napisał
Cytuj:
Zakon napisał
Boro czy to ty bo mam chyba to slynne teżeve :czesiuheheCytuj:
moth napisał
no nie mówiąc już o tym, że jak potem w opozycji do tego pisaliśmy, że nie mając utrzymanki i dzieciaków, można normalnie godnie żyć za 7k, to leciały posty, że CO TY KURWIU ZROBISZ JAK CI SIĘ PRALKA ZEPSUJE :klaunCytuj:
Taidio napisał
no to skoro trollowałeś, to znaczy że się jednak zgadzasz z tibiarzem, więc utkaj tą kurwę parówkarzu :oburzonyCytuj:
moth napisał
KURWO JEBANA JAK SIĘ MAM Z TOBĄ ZGODZIC BĄDŹ NIE JEŚLI TY ANI RAZU NIE WYPOWIEDZIAŁEŚ SWOJEGO ZDANIA TYLKO NAPIERDALASZ OKRĄŻENIA W OKÓŁ SZULAKACytuj:
Tibiarz napisał
:warn
:kekw
utkaj ten łeb, pisałem X razy, że to nie jest kwestia nominalnej kwoty, tylko określonych warunkówCytuj:
moth napisał
- czy masz mieszkanie / spłacasz / wynajmujesz
- czy masz mothówę z bękartami na utrzymaniu, czy wolny człowiek bezdzietny kawaler
- czy pracujesz z domu, czy codziennie nakurwiasz 100km w jedną i drugą
itp. itd.
chuj ci z tego, że podam jakąś liczbę, jak zaraz znowu będziecie mi pierdolić o ratach 5k za mieszkanie i samochód i grubej losze na utrzymaniu, gdzie żadne z tych może mnie w ogóle nie dotyczyć :oburzony
wynajmujesz w mieście 300k+Cytuj:
Tibiarz napisał
żyjesz samemu
pracujesz w firmie oddalonej 5km
samochód masz kupiony za gotówkę, jakiś z ostatniej dekady ktory nie gnije
pozostale paramtery sobie sam mozesz uzupelnic i podaj w koncu jakas liczbe albo jakis przedzial no dawaj
A kiedyś bohy w Tibii za 30k to też był luksus
bez kitu, kiedys to były czasy. codziennie sie wracalo po szkole kilka uhów naklepać, pare dwarfów jebnąć ze skull staffa i w końcu człowiek mógł sobie pozwolić na takie dobra ekskluzywne jak bohyCytuj:
Bosy napisał
jak ktoś raz założył to potem bieganie w leather bootsach na pewno nie brzmiało jak godne życie
człowiek który całe życie wegetuje w plate secie bedzie mówił że ma godne życie, może sobie soldiery pozahuncać i jest szcześliwy ale jak zasmakuje trochę prawdziwego życia to już nie spojrzy na tamte czasy w ten sam sposób
a to nie wiem, bo mieszkam w mieście 75k i pracuję w firmie tibiantis online oddalonej o 0km :lewyCytuj:
moth napisał
:kekwaitCytuj:
Taca napisał
dalej bedzie fikoły robił ...Cytuj:
Tibiarz napisał
dobra to powiedz ile potrzebne jest na godne życie w miescie 75k pracując z domu
i
Cytuj:
- czy masz mieszkanie / spłacasz / wynajmujesz
- czy masz mothówę z bękartami na utrzymaniu, czy wolny człowiek bezdzietny kawaler