20k na rękę to ja zarabiałem 5 lat temu, moja "locha" pracująca dla szwajcarskiego fin-techu zarabia kolejne top 1% - także musisz sobie przeliczyć te swoje teorie.
Wersja do druku
no napisałeś, że godne życie się zaczyna od 20k, potem zacząłeś precyzować że z tego ileś tam idzie na szkołę, prywatne przedszkole itp. itd., nastęnie doszliśmy do tego że budżet jest wspólny, i cały czas na przykładzie twoich 20k jest powyższa rozpiska, więc się kurwa zdecyduj :klaun
no i co ci się kurwa nie zgadza? napisałeś że 20k na całą rodzinę, i tak samo masz w moim przykładzie wyżej :klaun
Rzeczywiście, pytanie o to, ile trzeba zarabiać, aby móc godnie żyć w Polsce, jest bardzo ważne i często nurtuje wielu z nas. Jednakże, warto pamiętać, że definicja "godnego życia" może być subiektywna i zależna od wielu czynników, takich jak miejsce zamieszkania, styl życia, liczba osób w rodzinie oraz ich indywidualne potrzeby.
Oczywiście, wydaje się, że kwota około 20000 PLN na parę może być satysfakcjonującym dochodem w wielu sytuacjach. To pozwala na opłacenie rachunków, zakup niezbędnych artykułów, a także na korzystanie z pewnych rozrywek czy wyjazdów. Niemniej jednak, warto pamiętać o oszczędnościach, inwestycjach na przyszłość oraz o ewentualnych nieprzewidzianych wydatkach.
Warto także wspomnieć o tym, że sytuacja finansowa każdej rodziny jest inna i zależy od wielu czynników. Dlatego też, zachęcam do podejścia do tego tematu z elastycznością i rozważnością.
Pamiętajmy również o tym, że dobre życie nie zawsze związane jest z wysokim dochodem. Ważne jest też umiejętne gospodarowanie finansami oraz czerpanie satysfakcji z prostych, niezależnych od kapitału przyjemności.
Poprawiłem Twoje 3 pomyłki w jednym zdaniu i dalej twierdzę, że to kwota 20-25k.Cytuj:
Możesz być szulakiem z 20k na rękę, mając na utrzymaniu matkę polkę i trójkę dzieci w prywatnym przedszkolu
Dobra, to ile w końcu trzeba mieć, Karolak i Chujto mieli racje?
:failfish ty nie masz czasem stwierdzonego upośledzenia w lekkim stopniu czy coś?
mój post nie dotyczy w ogóle tego ile naprawdę zarabiają szulak z szulakową, bo nie mam takiej wiedzy i mnie to nie interesuje, ten post się opierał o to, co sam napisałeś - "20k na całą rodzinę żeby godnie żyć" :failfish
z tego punktu nie ma znaczenia, czy szulak ma 20k a szulakowa 0, czy może 18k + 2k, czy 10k + 10k, bo sam napisałeś że budżet jest wspólny, a razem jest potrzebne 20k
no to skoro się zgadza, to czemu macie taki problem zrozumieć, że tadek czy aver mogą żyć na podobnym poziomie za te 7-8k, gdzie całość idzie wyłącznie na ich osobę, a nie te 2+2? :lewy8s bo o to się rozbija cały spór, że z zakonem i jeszcze kimś tam twierdzicie, że nie mając tych 20k żyjesz praktycznie w ubóstwie
Tibiarz, rozumiem, że dla Ciebie wydaje się to dużo, ale każdy ma inne priorytety i sposób spędzania czasu. Dla niektórych regularne wyjścia do restauracji czy zakupy ubrań mogą być ważnym elementem satysfakcji z życia. To niekoniecznie oznacza, że oddają cały hajs swoim "niuniom", ale raczej inwestują w to, co dla nich ma wartość. Co do dyskusji o modzie i drogich rzeczach, to też jest kwestia indywidualnych preferencji. Nie ma jednego właściwego sposobu na wydawanie pieniędzy, każdy ma prawo wybierać to, co sprawia mu radość i satysfakcję.
Jeśli chodzi o strukturę wydatków, to każdy może mieć różne potrzeby i priorytety. Niektórzy mogą więcej wydawać na rozrywkę, a inni na oszczędzanie lub inwestowanie. Ważne, żeby każdy mógł realizować swoje cele i spełniać własne potrzeby, niezależnie od tego, jakie są to wydatki.
pytanie do zarobasow - czy przed zarabianiem 20, 30, 50k czuliście że żyjecie niegodnie czy po prostu było was stać na mniej rzeczy? mi się mieszka wygodnie, sam się utrzymuję, mam hajs na przyjemności, nie zamartwiam się że mi braknie na jedzenie czy podstawowe produkty, może nie jestem na etapie życia by mieć własne mieszkanie, ale co z tego? Nie rozumiem jak to się koreluje z godnością
Ander Twenty, rozumiem, że perspektywa klasa średnia zaczynająca się od 10k na rękę wydaje się być realna. Każdy ma inne potrzeby i oczekiwania od życia, więc granice mogą się różnić. Ważne jest, żeby być rozsądnym w wydatkach i elastycznym w podejściu do finansów.
Faktycznie, dodanie drugiej osoby do gospodarstwa domowego lub pojawienie się dziecka może znacząco wpłynąć na dynamikę finansów. To ważne aspekty, które warto wziąć pod uwagę w planowaniu budżetu. Dziękuję za podzielenie się swoją perspektywą!