xDD
Wersja do druku
xDD
@tibia77 Nadal to ty kręcisz fikołki, niezależnie od tego ile razy wkleisz moje posty (już pomijam wyrwanie ich z kontekstu).
Wnosi bardzo wiele. Oznacza, że punkt widzenia może się zmienić w zależności od sytuacji życiowej w jakiej się znajdziemy. Może się wtedy okazać, że twoja wygoda i twoja chęć uniknięcia bólu i trudności jest ważniejsza od prawa do życia płodu.
Demokracja. Idąc tym tokiem rozumowania większość odbiera prawa np. mniejszości homoseksualnej. Ten argument jest pozbawiony sensu. To nie większość zdecyduje o tym czy matka nosząca chory płód go usunie tylko ona sama. Jedyne co może zrobić większość to dać przyzwolenie na podjęcie przez matkę decyzji.
Nie ma tu żadnej domniemanej troski. Mała część z nich będzie szczęśliwa, a reszta nie i ta reszta musi żyć bo ty tego chcesz. Tak, może sama się zabić, ale dużo łatwiejszym rozwiązaniem, mniej bolesnym dla niej jak i dla rodziców jest aborcja.
Jak wyobrażasz sobie podjęcie decyzji przez kilkutygodniowy płód? Poza tym ten płód może spowodować nieszczęście u dwójki dorosłych ludzi. Więc w przypadku nierozwiniętego jeszcze płodu jego usunięcie jest lepsze niż unieszczęśliwienie dwójki dorosłych ludzi. Płód bólu nie odczuje, dorosły człowiek tak.
Na koniec jeszcze Pan od KGB
Załącznik 371551
Ale wiele to mówi o człowieku, po co mieć zasady których się nie trzymasz? Na pokaz? Przecież to jest niespójność stosowanych zasad moralnych
Zresztą tak jak pisałem wyżej, gdyby potwierdziło się że tą fundamentalną zasadę o prawie do życia i wolności można złamać w przypadku komfortu jakiejś osoby, to można by się zastanowić czy samo to złamanie jest złe, jeśli po jednej stronie szali mamy jedną osobę która fizycznie i psychicznie odczuwa ból, a po drugiej istotę która bólu nie odczuwa i nie da się jej skrzywdzić, jedynie co można jej zrobić to odebrać to prawo do wolności
to czy ta wolność rzeczywiście jest ważniejsza? po to był ten eksperyment, byś sam przed sobą się zastanowił czy ta wolność płodu rzeczywiście byłaby tak nadrzędna że byłbyś w stanie skrzywdzić żywą, bliską ci istotę w imię walki o fundamentalne prawo które mamy mieć zagwarantowane przy zapłodnieniu
Przypominam, że przedmiotem dyskusji nie jest moja skromna osoba.
No i na tym polega problem, że ty dyskutujesz z punktu "JA TAK CHCĘ" i "MI TAK WYGODNIE", a ja aksjomatu wolności. Stąd zresztą można zaobserwować, że wolność utożsamiasz z tym, co ty możesz robić, dlatego doszedłeś do bzdurnych wniosków, że zakaz kradzieży ogranicza wolność.
No i ja - nadal bazując na aksjomacie wolności jako dobra obiektywnego - ci mówię, że nie można odbierać komuś prawa, bo większość tak sobie zdecyduje. Ty nie widzisz w tym problemu, dlatego znowu - jesteś przeciwnikiem wolności.Cytuj:
Demokracja. Idąc tym tokiem rozumowania większość odbiera prawa np. mniejszości homoseksualnej. Ten argument jest pozbawiony sensu.
I jeszcze raz - ty chcesz kogoś na siłę uszczęśliwić, kolejny dowód na to, że jesteś przeciwnikiem wolności.Cytuj:
Tak, może sama się zabić, ale dużo łatwiejszym rozwiązaniem
Nie można w imię swojego szczęścia odbierać komuś prawa do życia, i jeszcze jeden dowód, że jesteś przeciwnikiem wolności.Cytuj:
Poza tym ten płód może spowodować nieszczęście u dwójki dorosłych ludzi. Więc w przypadku nierozwiniętego jeszcze płodu jego usunięcie jest lepsze niż unieszczęśliwienie dwójki dorosłych ludzi.
Ty chcesz się tu bawić w boga, który będzie decydował, że tego uszczęśliwimy, tamtego uszczęśliwimy, a tego nie będziemy unieszczęśliwiać, ale to wszystko nadal z punktu "ja tak chcę". Sednem w ogóle nie jest to, że wszyscy mają być szczęśliwi, bo nikomu z nas o tym decydować. Mózg kompletnie przeżarty... w zasadzie nie wiem czym. Socjalizmem? W każdym czymś, co jest kompletnym zaprzeczeniem wolności.
I tak, jak już pisałem - uważaj sobie dalej, co uważasz, i tak nikt cię nie przekona, a wolność to też prawo do własnych poglądów, jakkolwiek idiotyczne by nie były. Tylko nie wmawiaj już ludziom, że jesteś zwolennikiem wolności, bo to jest zwyczajnie nieprawda, logiczne zaprzeczenie, fikołek intelektualny :psyduck
ale ciebie też ciężko nazwać zwolennikiem wolności, za którego się nieraz tutaj w temacie brałeś, jeśli jedno piszesz na forum, a między wierszami wyszło że w realnej sytuacji bardzo możliwe że zachowałbyś się inaczej, o to chodziło z tym eksperymentem do którego miałem już nie wracać, że te wielkie słowa które piszesz o wolności jako prawie nadrzędnym można spuścić w kiblu i są nic nie warte
Ja chcę możliwości wyboru i wielu ludzi w tym kraju też tego chce.
To już chyba mamy wyjaśnione.
Ale mamy demokrację i to większość decyduje. A nie widzę problemu z przyczyn, o których już pisałem wiele razy.
Chcę dać ludziom wybór. I mam tu na myśli wybór dwojga rodziców czy chcą wydać na świat chory płód i wybór chorego dziecka czy chce żyć czy nie. Na siłę uszczęśliwiać chcesz ty, argumentując to "bo on nie ma rąk i nóg i patrz, jest szczęśliwy", no on jest, a kilka tysięcy innych nie.
Płód, który nie ma świadomości nie odczuje różnicy. Dwoje dorosłych ludzi odczuje. Co jest ważniejsze? Pusty, pozbawiony istoty zlepek komórek czy dwoje dorosłych ludzi?
Nie chcę.
Akurat do socjalizmu to mi daleko.
No jak dla ciebie zaprzeczeniem wolności jest danie matce wyboru co do "dziecka", które nosi w sobie, "dziecka", które na tym etapie nie jest niczym więcej jak zlepkiem komórek, nie posiadającym świadomości.
No nie przekonasz mnie do tego że płód parotygodniowy jest równy 2 letniemu dziecku lub 20 letniemu człowiekowi. Bo w przeciwieństwie do dwóch ostatnich to pierwsze poza wspomnianym przez ciebie DNA i cechami fizycznymi człowieka nie ma z nim nic wspólnego.
Prawda, kłóciłbym się jedynie co do tego czyje poglądy tutaj uznać za idiotyczne.
Nikomu nic nie wmawiam.
Wrzucę jeszcze raz bo to jest idealny przykład.
https://www.youtube.com/watch?v=BMqv...e=emb_err_woyt
Ciekawe...
XD
Ale o co chodzi z tą aborcją, bo ja nie w temacie
KOMPROMINTACJA
Odkrylem nowy tag :feelsokayman
Podpis pod filmem
I jak tu traktować poważnie takich ludzi?Cytuj:
Od kilkudziesięciu lat mieszkają w jednym pokoju. Mają ośmioro dzieci. Nie mają łazienki, jedynym luksusem jest dla nich lodówka i pralka, jak mówią najtrudniej przetrwać zimę. Elżbieta i Stanisław Skiba od lat marzą o remoncie, od lat nie mają na niego pieniędzy.
Antykoncepcja. A co to? Do czego to potrzebne? Na co to komu?
Down VV
No faktycznie, film się nie odtwarza na innych stronach, można oglądać tylko na youtube. I kliknęło mi się w złą miniaturkę XD
Ale i tak decydowanie się na kolejne dziecko przy jednym niepełnosprawnym jest głupotą.
najgorsze jest to, ze bylbym w stanie prowadzic sensowniejsze i logiczniejsze dyskusje sam ze soba, niz z takimi zulfiskami czy taidami ._. albo po wyslaniu swojego posta napisac im w jaki sposob moga go atakowac i ciekawsza rozmowa by byla xD;/ a tak piszesz w kolko sluchaj: biale jest biale, a czarne jest czarne. ale ja nie chce zeby tak bylo! czarne jest biale!
Nic takiego nie wyszło, napisałem, że nie mam zamiaru na to odpowiadać, bo nie ma to znaczenia dla dyskusji, a przedmiotem sporu nie jest moja skromna osoba. I na tym zakończyłem. Niestety, jako osoba upośledzona logicznie i wykazująca ogromne trudności w czytaniu ze zrozumieniem, zinterpretowałeś to jako przyznanie się do hipokryzji, więc teraz będziesz na tym budował swoją "argumentację".
Tak by było, gdybyśmy rozważali sytuację, w której możesz zajść w ciążę, lub nie zachodzić w ciążę. Wtedy ten rachunek skutków ma sens. Natomiast w wypadku aborcji mamy okoliczności, które już zaistniały.
Ale ty z własnego punktu widzenia chcesz rozpatrywać coś, co od twojego punktu widzenia nie zależy, tylko od tej konkretnej osoby. I to zarówno w przypadku "tortur" jak i "szczęścia".Cytuj:
Perfidią jest uważanie jednych ludzi za wartych cierpienia innych ludzi i powiedzieć tym drugim "jeśli ci źle, to się zabij". Skazywanie kogoś na potencjalne tortury jest mniej moralne niż odebranie komuś szansy na potencjalne szczęście.
To nie uzasadnia robienia x-loga wszystkim.Cytuj:
Multum ludzi, która jest uwięziona w swoich ciałach nie może zrobic x-loga, jeśli tego zechce.
Nie rozmawiamy o tym, jaki mamy ustrój, tylko czy z gruntu aksjomatu wolności jest słuszne odbieranie praw jakiejkolwiek grupie ludzi, tylko dlatego, że jest w mniejszości. Oczywiście nie jest, ale wg ciebie nie ma problemu, gdyż zwolennikiem wolności nie jesteś i wszystko się zgadza.
Nie, ja mówię, że on może być szczęśliwy, a może być nieszczęśliwy, jak każdy. Dlatego nie nam o tym decydować.Cytuj:
Na siłę uszczęśliwiać chcesz ty, argumentując to "bo on nie ma rąk i nóg i patrz, jest szczęśliwy", no on jest, a kilka tysięcy innych nie.
A ty uważasz, że można sobie zdecydować "pewnie będzie nieszczęśliwy", a nawet stwierdzić, że "jest szansa, że będzie szczęśliwy, ale chuj z tym", i go z tego powodu usunąć.
No to już jest fikołek nad fikołkami xDCytuj:
No nie przekonasz mnie do tego że płód parotygodniowy jest równy 2 letniemu dziecku lub 20 letniemu człowiekowi. Bo w przeciwieństwie do dwóch ostatnich to pierwsze poza wspomnianym przez ciebie DNA i cechami fizycznymi człowieka nie ma z nim nic wspólnego.
Może cię to zdziwi, ale - uwaga - każdy człowiek, poza DNA człowieka i wszystkim co z tego wynika, nie ma nic wspólnego z człowiekiem. Gdyż - uwaga, uwaga - gdyby nie miał DNA człowieka, tylko np. muchy, to nie byłby już człowiekiem, tylko - szok, niedowierzanie! - muchą.
Nie no, ten fikołek to zasługuje na osobnego posta, żeby nie zginął wśród tych wszystkich pozostałych fikołków. To jest fikoł wybitny.
No i standardowo trzeba dodać:
https://i.imgur.com/syLxHMf.png
tak mi sie tylko skojarzylo z tym tematem
https://i.imgur.com/2ly0HzE.png