Moj ziomek sprzedaje płyty winylowe, które ciągnie z Niemiec. Teraz myśli, żeby spróbować rozklejać takie ulotki „zrywki” z numerami telefonu w Polsce po blokach, osiedlach itp. Wiadomo, ze w Polsce są gorsze płyty, a Janusze nic za darmo nie oddają, ale można spróbować.
Moje pytanie jest takie: jak najlepiej działać z tymi ulotkami, żeby dojść do ludzi? Widziałem ludzie wieszają na latarniach, oczywiście słupy ogłoszeniowe i tablice korkowe na klatkach. Ale właśnie jak najlepiej to ogarniać na klatkach, żeby sprzątaczki nie zrywały itp. Bo słyszałem, ze niby dobrze w piątek popołudniu, to sobota niedziela będzie wisiało, a w poniedziałek zerwa. Macie jakieś pro tipy?
Zakładki