to
Wersja do druku
jakim trzeba być zwyrodnialcem żeby zapytać sie pana młodego ile mu dać pienionżków...
Jakim trzeba byc robakiem zeby w 2k18 brac slub. Te wszystkie wesela, karyny, janusze, szopki, swiniak na stole, alkohol. Htfu
taka refleksja, od jakiegoś czasu jest beka jak chuj w necie z januszów, grażyn, ich zachowań, niektóre memy są nawet prawdziwe, ale po chwili zastanowienia to w chuj wolę takich wujków januszów czy ciotki grażyny którzy są z reguły zajebiście ciepłymi i rodzinnymi osobami niż spierdoksów którzy wyśmiewają wszystko inne niż siedzenie przed kompem i walenie kuca i uważają się za jakieś cudowne pokolenie
tysz prawda
najgorszy to jest ten kurwa polski wsiowy patos i martyrologia xDD kurwa czczenie chwil podniosłych w maksymalnie wsiowym i niepasującym obrządku, przeciez te kurwa klękanie i znaki krzyżów świętnych na czołach w domach przed weselem i wykupowanie panien mlodych to jak u murzynów z konga
Ej, bo ostatnio odkryłem że niektórzy jak się śmieją z nosaczy to przypominają sobie sytuacje związane z ich rodzicami. U was też starzy? No u jedno czy dwa to cytaty babci.
Zdarzało się, chociaż na szczęście w tych najlżejszych przypadkach :)
są chyba takie uniwersalne teksty których używają rodzice w Polsce, mi np. rodzice zaszczepili nienawiść i strach do cyganów już od dziecka za co jestem im bardzo wdzięczny tekstem(tutaj parafrazuje bo nie pamiętam dokładnie) "jak tutaj zostaniesz to cię cyganka weźmie" w sytuacji gdy np. musieliśmy już wracać z placu zabaw, a ja nie chciałem
a mi ze jak będę obgryzal paznokncie to mi stary w gownie wysmaruje raz ugryze to się od razu oducze
To niezla patola typie
Kurwa ale w tym roznoszeniu alkoholu nie chodzi o to żeby roznosić alkohol. To ci daje okazje żeby podejść do każdego stolika i walnąć kielona z rodzinką/znajomymi z którymi normalnie nie ma okazji sie napić i pogadać. Zresztą co ja będę tłumaczyć... Najlepiej to poproś żeby sala bankietowa była w jakiejś piwnicy to się będziesz czuł bardziej swobodnie.
Walisz połówkę (dla twardszych 0.7 ew litra) około 12 w dniu slubu, byle nie usnąć odcina ci się filmu budzisz się na drugi dzień i każdy mówi że zajebiście się bawiłeś i generalnie legendy będą o tobie w rodzinie znajomego krążyć. A do koperty co łaska bo i tak melanż rozkrecisz do takiego stopnia że ci powinni za to młodzi płacić.