Temat: Skoki narciarskie

przed tajnerem zdobyliśmy 6 medali w historii, w tym 2 adasia kiedy Polo go trenował i tylko 1 złoty fortuny w 72 roku, a od momentu prezesury Tajnera (2006) mamy 17 medali, w tym 6 złotych, wnioski wyciągnijcie sami

Niesamowite rzeczy, pytanie na ile realne: https://www.skijumping.pl/wiadomosci...all_comments=1

@Tibiarz
Co by nie mówić o Kubackim to gołym okiem było widać, że dostał lufe od boku na progu xD Ten Sedlak mistrz świateł powinien chyba okulary założyć, żeby dobrze te jebane wskaźniki widzieć. Przed Kubackim też 2 czy 3 ziomków wycięło od razu po wyjściu z progu.


Natomiast już za parę dni nielegalna drużynówka z najmniejszą (7) liczbą drużyn w historii MŚ w lotach xd FIS wiadomo przepisy ma w pompie.

Trochę śmiesznie to wszystko wyszło, jeden Czech zakończył karierę tuż przed, więc Czesi sobie odpuścili i będzie tylko jeden, tak by pewnie musieli kogoś z PK zabrać. Ruscy wykluczeni bo wiadomo. W USA podobno przyblokowani covidem, w Szwajcarii 4, którego możnaby wziąć i by się nie zabił ma kontuzje. Dziwi mnie tylko, że Kazachowie się wyłamali i będą w 2, zawsze byłoby śmieszniej :>>>

Za to Turcja będzie w 3, może na przyszły sezon znajdą jakiegoś Ahmeda xd

dobrze widzę, że jedyny zawodnik który mógłby dorównać skoczkom adasiom i ahonenom, halvor egner granulat został odpalony ze składu przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich?

Dokladnie tak. Ale pewnie nie chce mu sie juz skakac tak jak schlierenzauerowi gdy ledwo sie lapal do 30.

Chciał skakać nawet jako przedskoczek, żeby dać argumenty trenerowi na wzięcie go do drużynówki, ale FIS i ich zasrane przepisy to uniemożliwiają przez co strzelił focha i miał pojechać do domu, chociaż ich skład na drużynówkę nie był przesądzony.

Ano zobaczymy. Do usłyszenia za dwa lata heehe

@Tibiarz

Tak w temacie tego spadku popularność z tym powiedzmy peakiem na przełomie lat 80/90, tak sobie myślę, że to chyba głównie kwestia tego, że FIS na siłę ze sportu ekstremalnego próbuje zrobić standardową dyscyplinę sportową. Chuj w te przeliczniki wiatru, przynajmniej mogą teraz skakać w dowolnych warunkach, a nie że połowa serii się nie odbywa bo wieje za mocno. Słuchałem sobie ostatnią rozmowę z kanału sportowego i się zdziwiłem w chuj, że FIS w ogóle zabrania trenować ludziom na mamutach xD twierdząc, że to kwestia bezpieczeństwa. No i bardziej jasnego przykładu hipokryzji się już nie da wyłożyć. Zabraniasz ludziom trenować a później puszczasz Kazachów z prędkością ponad 100km/h i zdziwienie, że ciągle klepią bulę, jak pewnie po wyjściu z progu mają pełne gacie bo oddają tam po dwa skoki raz do roku. Kwestia skrócenia Vikersund to już w ogóle kpina.

Za 5 lat może zamontują uprzęże podpinane gdzieś na plecach, że jak skoczek będzie miał się wypierdolić to go podciągną do góry, żeby się biedak nie połamał