Kaito napisał
No nie do końca, bo narty wtedy były ciężkie, a wraz z rozwojem techniki skoki ewoluowały. Już pod koniec lat 80 ktoś tam stosował styl V, no i na początku lat 90 to się przyjęło. Nie było technicznych,obiektywnych możliwości żeby skakać stylem V. Pojawiły się nowe kombinezony, narty, i nowy styl.
Takie przykłady można odnieść również do innych dyscyplin, choćby do Formuły 1. Rozwój bolidów, więcej przejechanych km na jednym baku, zasady bezpieczeństwa [ btw, Senna w 1994 zginął wypadając na zakręcie, było wiele przyczyn ale jedną z nich to, że w połowie wyścigu wprowadzono safty car.... Opel Vectrę.. i opony nie były dostatecznie rozgrzane et cetera.]
Od skoczków wymaga się wyśmienitej formy, skoczkowie są jak piórka nie mogą przekraczać określonej masy ciała, i dawniej też tak było, ale jak narty były drewniane z butami takowymi, to wątpie żeby komuś się chciało skakać V [wtedy skakali jeszcze machając rękami, brecht]. I nie wiadoo co dalej w skokach, bo można przeciwdziałać naturze, i skocznie będą kompleksami zadaszonymi w przyszłości