https://www.blasty.pl/m/upload/image...4_15-57-50.jpg
Wersja do druku
Jutro nasze orły pokażom moc
Żyła bije rekordy życia na treningach i kwalifikacjach, a jutro na kacu klasycznie zdechnie na bulę :kekw
ziobro wyjaśnia kruczka, tajnera i małysza króciutko
kilka lat temu leśne dziady go zgnoiły, bo mówił prawdę, a polaczki jeszcze opluły, bo zamach na świętego szczoszka i pola bojlera!! a teraz widać że miał rację, polska kadra zjechała do poziomu gorszego niż za czasów matei i skupnia, i to są skutki
puszczaja wlasnie wywiad z turkiem, zlamal noge, potem 9 miesiecy nie trenowal przez kowida, w jego kraju nie ma praktycznie zadnego zaplecza, a i tak wyjasnil w obersdorfie naszych nielotow :kekw
dawaj piotrus walczysz
Załącznik 377191
z naszymi skoczkami jest tak jak z tym jamnikiem z pasty, przed konkursem zawsze jest "dobrze" i jest "optymizm" a jak przychodzi co do czego to klepią bule i nie wiedzą co sie stało
-czemu tak krótko kamil?!
-nie wiem polo, nie wiem
:kekw :kekw :kekw
Boruciarzowi niedawno usunęli wpis o Kubackim, a teraz kolejny raz zabanowali. Gdzie ja teraz fachową opinię przeczytam po zawodach? :kekwstop
Nadzieja w Chivim i Tibiarzu
ja tylko przypomnę, że wyśmiewani tutaj skupień i mateja potrafili zająć odpowiednio 13. i 17. miejsca w końcowej klasyfikacji turnieju czterech skoczni
obaj skakali za jakieś śmieszne stypendia, jeszcze pewnie na pożyczonych nartach, i to w czasach świetności tego pseudosportu
tymczasem nasz obecny dream team, w który pompujemy grube hajsy (tak, pompujeMY, przez dotacje i sponsoring spółek skarbu państwa) i który rywalizuje przy tak małej konkurencji, może tylko pomarzyć o takich lokatach
może by tak jakiś komentarz torgowego rzecznika? @Nextpro ; oczywiście poza "granulat się skończył", bo to już wiemy :kekw (de facto granerud zajmuje 5. miejsce)
pooglądałbym sobie te skoki, ale nie mam tvn :(
piękny upadek bolzgich zgogów nardziarzgich, nie zapłaczę po nich nigdy.
nie mamy młodych, starzy klepią bulę nie gorzej jak Eddie Edwards, trener to jeszcze większy figurant niż Polo w latach małyszomanii...
rakieta z zębu tym razem nie przebrnęła nawet kwafilikacji, zajmując 59. miejsce
nie przypuszczałem, że aż tylu tam startuje :kekw
pisz "starość nie radość" o 34-letnim stochu
jednocześnie jaraj się jego medalami, wywalczonymi w rywalizacji z wówczas 42-letnim japończykiem
@BenyHawk ; myślę że masz swoją odpowiedź, jak mu się to udało :kekw
jak myslicie czy jane ahonen wroci jeszcze i bedzie piastowal podium?
Ahonen po litrze Żytniej i dwóch Harnasiach na popitę by rozjebał rakietnicę z zębem i resztę tych patałachów, worków ziemniaków i podobnych im żylastych kutasiarzy.
Szymon Ammann pokazuje klasę mając 40 lat (a przypominam, że nie jest azjatyckim nieśmiertelnym skurwysynem, a jedynie skromnym szwajcarskim karłem), a nasi pokazują co najwyżej swoje ohydne pyski w reklamach za gruby hajs. Ha tfu.
niedługo nas będzie oblatywał sam Sabirżan Muminow, a nie jakieś kozaki prosto z Turcji, prawdziwi skoczkowie z Konstantynopola.
Latwiutko 3 w drugiej serii, Dawid leje na łeb 3 zawodnika w kwalifikacjach, a ten turek co niby od naszych lepszy to gdzie bo nie widzę :ezy
w wielkich bólach w samym ogonie (trzecia dziesiątka), łatwiutko w chuj xD
niedługo to przejście kwafilikacji osioł będzie przedstawiał jako sukces narciarskiej husarii :kekw
a turek nadal lepszy od szczocha i stękały :kekw
wrucimy silniejsi
Gamil Zgog to nasze dobro narodowe, namaszczony przez samego Adasia z Wisły, człowieka-dekarza, narciarza, farciarza i kanciarza (to obecnie w PZN). Obrażanie wielkiego Bazooki z Plomby powinno być karane przymusem oglądania konkursu w Zakopanem z komentarzem Babiarza.
pierwsza trzynastka dzisiaj to 5 austriaków, 3 niemców, 3 norwegów i 2 japończyków; potem 1 słoweniec na 14., a dalej znowu niemiec, norweg i austriak xD super konkurencja, 4 kraje na krzyż, a polskie nieloty i tak nie mogą nic wygrać xD
Trzeba mocniej dmuchać przed telewizorami
ja im dmucham zza telewizora w plecy
mam nadzieje, że to ostatni sezon tej spierdolonej dyscypliny
Tak szczerze to co za różnica ile krajów bierze udział? Jak na taką specyficzną i dosyć wymagającą finansowo dyscyplinę to i tak sporo reprezentacji bierze udział, jeszcze weźmy pod uwagę, że to przede wszystkim sport zimowy to większość populacji na tej planecie odpada xD W tym roku prawo do startu w pucharze świata mają zawodnicy z 22 reprezentacji narodowych (z czego 14 zdobyło jakikolwiek punkt, kolejne 6 nie przeszło do finału i 2 nie przebrnęły kwalifikacji). Przykładowo w biegach narciarskich, które są zdecydowanie bardziej popularne w świecie i które są mniej wymagające pod kątem infrastruktury masz w tym sezonie 28 reprezentacji punktujących. No i wracając do skoków, prawo do startów w pucharze kontynentalnym (II liga) mają 23 reprezentacje. Z kolei w FIS cupie 19 reprezentacji ma punkty, a kolejne 5 jeszcze bez i co ciekawe to pomiędzy tymi różnymi "ligami" są reprezentacje, które nie mają prawa startu w wyższych ligach, ale są też takie, które nie mają nikogo w niższych ligach.
A co do mówienia o tym, że polskie nieloty nie mogą wygrać, to heh, czemu polscy piłkarze nie wygrywają? Przecież w grupach na mistrzostwach masz 4 kraje tylko.
Tak na poważnie to nie wiem, ludzie myślą, że wszystko się zawsze będzie wygrywać, ale prawda jest taka, że tylko kraje z dużymi tradycjami i mające porządne góry prawie nigdy nie tracą formy, bo zawsze tych słabszych może zastąpić ktoś inny, dla nich narty to jak dla takiej Polski piłka (chociaż im to przynajmniej wychodzi xD). No i sam wymieniłeś te państwa, Austria, Niemcy, Norwegia, Japonia i Słowenia. Gdzie tak naprawdę tylko Austria i Norwegia zawsze są na topie jeśli mówimy o top3, a reszta państw jest przejściowa. Finlandia jako drużyna skończyła się 15 lat temu, Japonia dobrze się trzymała w latach 90, Niemcy dopiero od 10 lat regularnie są na topie. Widać to z resztą po tym kto i ile razy wygrywał w klasyfikacji narodowej, 18 razy Austria, 9 razy Norwegia, 7 razy Finlandia, 3 razy Japonia, 3 razy Niemcy i 2 razy Polska. Nikt więcej nie wygrywał odkąd to liczą w taki sposób.
ale co z tego, że ileś tam krajów ma prawo startu? tu chodzi o to, ile z nich uprawia ten sport na poważnie
na poczatku tematu były wrzucane filmiki z czasów małysza, gdzie widać wyniki konkursów, to nie raz bywało tak, że np. w top 10 miałeś zawodników z 10 krajów, w top 15 miałeś z 13 krajów itp.
a teraz się liczy z 5 reprezentacji, a reszta to jest plankton
od tamtych czasów zniknęli nie tylko finowie, bo także francuzi, włosi, amerykanie, szwedzi, a ostatnio czesi; wszystkie te kraje miały zawodników regularnie punktujących i potrafiących doskoczyć do czołówki
i co z tego że w ich miejsce pojawił się rumun, czy inny turek, skoro typ raz w życiu zdobył punkcik, a w turcji nikt tego nie ogląda? zresztą kiedyś też sobie skakał holender albo chłop z kirgistanu, o których już nikt nie pamięta
spadek popularności tej dyscypliny to nie jest opinia, tylko fakt, wystarczy zobaczyć ilu ludzi przychodzi na te konkursy w porównaniu do tego, co było kiedyś
i nie mówię na przykładzie polski, bo akurat polska i słowenia to chyba jedyne kraje, gdzie nadal skoki są popularne; w japonii już o nich zapomnieli, w norwegii puste trybuny, w austrii i niemczech też mniejsze zainteresowanie, o reszcie nie ma co mówić
taki szmit z hanawaldem w niemczech to były wielkie gwiazdy, zwłaszcza w południowych landach, telewizja w to inwestowała kupę siana, a teraz to wątpię, że przeciętny szkop słyszał o jakiejś ajsenbiśli
oczywiście, że skoki nigdy nie miały szans być sportem globalnym xD ale kiedyś były najbardziej popularną dyscypliną zimową i wszędzie gdzie się odbywały zawody, to wzbudzały zainteresowanie, a teraz odbywają się w paru krajach a i tam mało ludzi to ogląda
to prawdopodobnie i tak by nastąpiło, bo to skądinąd dość głupawy sport, ale te zmiany w zasadach i wprowadzenie współczynników wiatrowych tylko przyspieszyły ten proces, bo teraz skoki są 10x gorsze w odbiorze
różnica jest taka, że im więcej krajów uprawia dany sport, tym większa konkurencja
zwłaszcza, że każdy kraj ma ustalony limit zawodników, których może wystawić, więc nawet jeżeli austria będzie mieć 20 zawodników na czołówkę, to i tak wystawi tylko 6, więc wyższy poziom będzie, gdy tych 20 się rozłoży na kilka krajów
druga różnica jest taka, że większa różnorodność to lepszy odbiór, zawody są ciekawsze
trzecia różnica to perspektywy rozwojowe, obecnie ta dyscyplina się zwija
gdyby skakali sami polacy i słoweńcy, to też powiedziałbyś, że co to za różnica?
nie wiem, co to ma do tematu, ale odpowiedź jest ta sama, co przy nielotach: leśne dziadostwo, marnotrawstwo publicznych pieniędzy, amatorka w zarządzaniu, chujowe szkolenie itd.
z tym że w kopaniu balona konkurencja jest nieporównywalnie większa, a polska piłka nie należy do tych najbogatszych, natomiast polskie skoki są jednymi z tych, w które pompuje się najwięcej i mają największy rynek (media, kibice), a i tak szorują dno
Narodowe forum o Tibii, a Ci od miesiąca tylko ten jeden temat ciągną xD
Co ja konto na skoczek.gov założyłem?
Tak tylko sobie pozwoliłem zauważyć, piszcie se dalej panowie.
wejdź do tematu o skokach i dziw się, że ludzie gadają o skokach :confused
Wejdź na forum o tibii i dziw sie czemu conajmniej 50% postów jest o skokach, no tak mi przyszło tylko do głowy xD
Wiem ze sie sezon zaczyna, ale i tak mnie to troche zaskoczyło, to zainteresowanie sportem u tibijczyków.
To z tego, że jak mają prawo startu to znaczy, że aktywnie biorą udział. Gdyby nie brali udziału to by nie mogli mieć prawa startu, no i co więcej to z niego cały czas korzystają.
Zanim przejdę dalej, to co do trybun to ciężko o tym mówić jak teraz masz obostrzenia cały czas. A skąd wniosek, że skoki narciarskie były najbardziej popularną dyscypliną zimową? Bo jak byłeś młodszy to widziałeś ludzi na trybunach za Małysza, a później nie oglądałeś to stwierdzasz, że ich nie ma bo ciebie to nie interesuje?
Z resztą nie ma się co oszukiwać, ale:
- w zasadzie wszystkie dyscypliny zimowe są niszowe w skali globalnej (najbardziej popularne jest pewnie narciarstwo alpejskie, które już samo w sobie jest wąską dyscypliną, najbardziej zróżnicowane pod kątem państw... bobsleje),
- większość z nich (wyłączając jakieś wariacje danej dyscypliny) to sporty indywidualne, co zmienia charakter prezentowanie tego widzom i arenę do konkurowania, co z kolei w przypadku skoków narciarskich ma ogromny wpływ na:
- kapitałochłonność (budowa i utrzymanie takiej skoczni to nie są małe pieniądze),
- trudność przebicia się w zawodach międzynarodowych, bo jednak łatwiej i taniej jest prowadzić jedną drużynę, która ma osiągnąć wspólny wynik niż grono indywidualności, których łączy tylko flaga, a każdy z nich ma swoje problemy do rozwiązania,
- no i sam poziom skomplikowania technologicznego tej dyscypliny jest ogromny, co było widać w Klingenthal 12 grudnia, Niemcy mieli źle przygotowane narty do pogody i zajęli 8, 19, 21, 22, 29 i 40 miejsce a Norwegowie 2, 3, 4, 5, 6 i 44, więc nie dość, że trzeba mieć specjalistów to jeszcze kolejną kasę na to wszystko,
- i w zasadzie nie istnieje coś takiego jak konkurowanie między klubami jak w sportach drużynowych.
Wracając znów do ilości narodów biorących udział w tym sporcie. To się cały czas zmienia, poniżej dane dla tych państw, które miały jakiekolwiek punkty, odgrzebywanie tych bez punktów zajęłoby pewnie wieki, no i to jest tylko dla Pucharu Świata (ostatni punkt to obecny sezon, który jeszcze trwa jak wiadomo):
https://i.imgur.com/TCSimeP.png
No i nie wiem, ja nie widzę tutaj zwijania się dyscypliny, tym bardziej, że FIS ostatnimi laty miał problem, że te najwyższe szczeble były dosyć hermetyczne i ogrom ludzi nigdy nawet nie dochodził do punktowania w PŚ.
Jeszcze co do aktualnego stanu, przez ostatni rok udział brało co najmniej 26 państw przechodząc kwalifikacje. Ile jest tych co nie przeszli, myślę, że jeśli jakiekolwiek są to pojedyncze, więc więcej niż 30 ich nie będzie. I to jest mało? W temacie skoczni gdzie odbywają się zawody, to w zasadzie wszędzie tam gdzie są czynne skocznie, przez ostatnie 12 miesięcy miałeś zawody w takich państwach: Norwegia, Austria, Szwajcaria, Niemcy, Słowenia, Polska, Japonia, Francja, Kazachstan, Rumunia, Estonia, Finlandia, Szwecja, Czechy, USA, Korea Południowa, Kanada i ostatnio z racji igrzysk wiadomo Chiny. Brakuje chyba tylko Włoch, ale tam skocznie są i działają. Oczywiście mówię tutaj o przekroju całej dyscypliny, bo Puchar Świata jest ograniczony, nie pomieści wszystkich lokalizacji, ale też nie wszystkie sie nadają ze względu na np. mniejsze rozmiary skoczni.
Chyba nie do końca rozumiem twojego argumentu z limitami. Tak, są. Przykładowa Austria owszem, może dać maksymalnie 6 osób. Ale 6 najlepszych z puli 20. Mają ogromne zaplecze, zawsze będą mieli mocną drużynę.
Kończąc, nie wiem też za bardzo czego oczekujesz od tej dyscypliny. Że 22 letni Estończyk albo 20 letni Włoch zacznie wygrywać? Skąd ma mieć kasę na dobry sprzęt? Przez ostatnie lata odgrywa on coraz większą rolę więc coraz ciężej mniejszym reprezentacjom dogonić czołówkę. Losowy przykład, biegi na 100m. Najlepsze wyniki od kilkudziesięciu lat w kółko USA albo Jamajka. Mistrzostwa świata w piłce nożnej, od 1930 (no trochę biednie jak na najbardziej popularny sport na świecie): Brazylia: 5, RFN/Niemcy: 4, Włochy: 4, Argentyna: 2, Francja: 2, Urugwaj: 2, Anglia: 1, Hiszpania: 1. Co więcej, na 21 mundiali tylko Brazylia była na wszystkich, a państw, które były co najmniej 10 razy jest 17...
Jeszcze co do tego złośliwego pisania o nielotach xD Niesamowite odkrycie, tak to w życiu bywa, że raz jedna reprezentacja jest lepsza, raz druga szczególnie jeśli mówimy o takiej reprezentacji jak Polska, które na poważnie udział w tym wszystkim bierze od jakichś 25 lat, z czego przez połowę tego czasu był tak naprawdę tylko jeden mocny zawodnik. Więc wydaje mi się, że 1 miejsce 16/17, 3 miejsce 17/18, 1 miejsce 18/19, 4 miejsce 19/20, 2 miejsce 20/21 jak na taki kraj z "leśne dziadostwo, marnotrawstwo publicznych pieniędzy, amatorka w zarządzaniu, chujowe szkolenie itd." to i tak odjebali kawał dobrej roboty. Nagle wszyscy zapomnieli wszystkie wygrane z poprzednich lat i wszyscy będą ich wyzywać od nielotów xD Ciekawe kto pamięta jak ostatnie kilka sezonów skakały takie gwiazdy jak Ahonen, Schmitt czy Schlierenzauer xD Też ktoś ich wyzywał od nielotów? Bo mieli najlepsze lata za sobą?
No i już naprawdę kończąc, w F1, do którego to ostatnio mocno się porównuje skoki, ludzie podniecają się tym z jakiego kraju lub teamu jest zwycięzca? Skoki to przede wszystkim sport indywidualny.
W sumie to trwa od końcówki listopada ;)
tibiarz założył mc i sam ze sobą dyskutuje :kekw
Generalnie połowa tego wywodu jest nie na temat, bo czynniki które wymieniasz, czyli niszowość sportów zimowych, "kapitałochłonność" (budowa skoczni, sprzęt), brak konkurencji na poziomie klubowym, itd. kiedyś też istniały. Tak, jak napisałem, skoki nigdy nie miały szans być sportem globalnym, ale nie o tym jest mowa. Mowa jest o spadku popularności i konkurencji.
Liczba krajów startujących nie jest tu żadnym wyznacznikiem. Zawsze będzie istniał jakiś plankton, który będzie skakał hobbystycznie. Ale co to zmienia, że jakiś Turek wyskacze 2 punkty? Totalnie nic. Ma to takie samo znaczenie jak to, że kiedyś zapunktował jakiś Holender. Natomiast fakt, że z rywalizacji wypisali się np. Finowie i Czesi już ma ogromne znaczenie, bo sport ten był popularny i oglądany w obu krajach (a na pewno bardziej niż dziś).
Szczyt popularności skoków przypadał na przełom wieków i wcale nie patrzę przez pryzmat Polski i Małysza. Lata 1995-2005 to była dekada, w której najwięcej krajów się liczyło, zawody odbywały się w wielu miejscach na 3 kontynentach, i wzbudzały największe zainteresowanie. I wcale nie chodzi tu o pandemię, bo przed nią nie wyglądało to lepiej. Możesz się cofnąć do początku tematu, gdzie już w 2018 pokazywałem obrazki z konkursów z tamtej epoki vs z obecnej. Kilka z nich przytoczę ponownie:
IO w Lillehammer w 1994, chyba ze 100 tysięcy ludzi pod skocznią i wrzawa jak na jakiejś Marakanie.
https://www.youtube.com/watch?v=jpA6JUFzdp8
IO w Nagano w 1998, tłumy Japończyków:
https://www.youtube.com/watch?v=jL4-IjgUklE
Czy wg ciebie da się to jakkolwiek porównać do IO w Soczi i Pjongczangu? xD
Inb4 "bo Norwegia i Japonia są mocne, a Rosja i Korea nie, więc wiadomo że zainteresowanie większe". Zgadza się, rzecz w tym, że tak wyglądał również ZWYKŁY KONKURS w Oslo:
https://i.imgur.com/84ajn40.jpg
Porównanie z konkursami PŚ w Norwegii obecnie jest druzgocące. Na konkursy w Japonii też pies z kulawą nogą nie przychodzi.
Tak z kolei wyglądały trybuny w Salt Lake City w 2002, czyli kraju jeszcze mniej narciarskim niż Rosja, nawet pomimo że nieźle skakał Alan Alborn.
https://i.imgur.com/0NYp5oZ.jpg
Jeszcze lepszą manipulacją jest wyliczanie w ilu krajach się odbywają JAKIEKOLWIEK zawody i pisanie, że nie można patrzeć tylko na PŚ, bo przecież nie pomieści wszystkich lokalizacji. No niestety fakty są takie, że obecnie raczej brakuje chętnych do organizacji konkursów PŚ, a nie terminów. Sytuacja pandemiczna jeszcze bardziej to uwypukliła. Przypominam, że w zeszłym sezonie mieliśmy aż 3 weekendy w Polsce, a jeślibyśmy chcieli, to dostalibyśmy i 3 kolejne.
Nie widzisz, bo może po prostu nie byłeś świadkiem szczytu jej popularności, więc nie masz odpowiedniej perspektywy do porównania.
:confused
Jeżeli 20 najlepszych skoczków świata pochodzi z 20 krajów, to wszyscy wystąpią w zawodach. Jeżeli 20 najlepszych skoczków świata pochodzi z jednego kraju, to tylko sześciu z nich wystąpi (i 14 słabszych). Mam tłumaczyć dalej?
I dlaczego miałbym nie oczekiwać, że Włoch czy Estończyk lub ktokolwiek spoza wielkiej szóstki (no, teraz już piątki :kekw) będzie w stanie nawiązać rywalizację z najlepszymi? Tak, jak pisałem, kiedyś zawodnicy z nawet kilkunastu krajów walczyli o czołowe lokaty. Może o tym nie słyszałeś, ale taki Roberto Cecon z Włoch zajął nawet 2. miejsce w generalce PŚ w 1995, zdobywał też medale w lotach.
Proszę, pod koniec filmiku widać klasyfikację jednego z konkursów w 2001 roku. Na pierwszych 11 miejscach masz zawodników z 10 krajów.
https://youtu.be/D8qjplsQ1M4?t=325
Tutaj inny konkurs z tego samego sezonu. W top 6 zawodnicy z 6 krajów. W dodatku nie wszystkie się powtarzają, bo tu na podium masz Rosjanina, którego nie było w tamtej dziesiątce.
https://youtu.be/W4LDoShDLxk?t=235
Czyli w sumie już 11 krajów, a to przecież nie wszystkie, bo wysokie miejsca zajmowali też wspomnieni Cecon, Alborn czy Dessum. Czyli 14 krajów walczyło wtedy o czołowe lokaty, a może jeszcze o kimś zapomniałem. A teraz ile? 8?
Dobrze że o tym wspomniałeś, bo z tych skoków to obecnie taki sport, jak z tego durnego jeżdżenia w kółko xD
xD
Kurwa chłop zacytował posta sprzed 4 lat xD