co miesiac i place 55 zl
kiedys chodzilem rzadziej i wygladalem jak kupa
Wersja do druku
co miesiac i place 55 zl
kiedys chodzilem rzadziej i wygladalem jak kupa
no ja bylem sobie dzisiaj i dalem 20zl w tym 3zl napiwku dla pana
Mnie właśnie zastanawia różnica między strzyżeniem właśnie w takiej klimatycznej osiedlowej budzie a strzyżeniem u barbera bądź takiego droższego fryzjera. Dajmy na to, że chciałbym mieć krótsze boki i fajnie przedziałek zrobiony, czy fryzjer za 5 dych zrobi mi go lepiej? W sumie nie wiem jak wygląda strzyżenie w takich miejscach. Ledwo się przełamałem aby pójść do osiedlowej budy bo zawsze sam na zero w domu leciałem całe życie. Nie żałuje bo za 15 ziko można mieć w miarę schludną fryzurkę a nie łeb jak zapałka choć coraz częściej chciałbym do takiej fryzury wrócić.
ten za 50zł użyje ci fajne odżywki, może taki plus
jak placisz 50zl to pan moze ci jeszcze zwalic konika ale musisz sam poprosic
ja do fryzjera nie chodze, to fryzjer przychodzi do mnie
u mnei widać róznice co prawda małe miasto ale fryzjer z warszawy wrócił na stare śmieci po nauce i teraz sobie pracuje
i jak chodzę do agnieszki to ścina mnie na typowego trepa a jak do barbera to wloski idealnie ulozone i az chce sie patrzec w lusterko