Trzymam kciuki i czekam na fotki - chociaż mogłeś w lato wystartować
Wersja do druku
Trzymam kciuki i czekam na fotki - chociaż mogłeś w lato wystartować
Za to, nocą całkiem przyjemnie ;d
zatrzymalem sie dzis 30km od krakowa u rodzicow bo mi tel padl i musialem powerbanka ogarnac. jutro ruszam i chyba 1szy przystanek Czestochowa. szczerze srednio to widze, po tych 30km bola mnie nogi(ostatni raz a rowerze jechalem chyba 5lat temu) a o dupie to nie wspominam. no cóż, zobaczymy
elo
xDDDDDDDD sam bym sie przejechał ale nie chce sam i nie wiem jak to logistycznie ogarnąć
tez bym sie tak przejechal, ale niestety nie jestem z krakowa, ani nie wiem gdzie jest gdansk....
nogi tam chuj, ale dupa ci nie pozwoli tego dystansu pokonac. ja nie wiem, jak ludzie mogą jezdzic codziennie na rowerach, co oni kurwa mają te dupy z kauczuku, ta przestrzen miedzy jajami a rowem to sie kurwa dostosowuje czy ki chuj
Dobre siodełko + przyzwyczajenie
Co zabierasz ze sobą i jak to będziesz wiózł?
Sakwy. Ubranie troche szpeju do rowera i tyle
Chyba ze tak z 5-10km dziennie. Liczymy na vlogi
serio ktos mysli ze to prawda xD?
Halunek troll, ale jakby se jechal 20 km dziennie to w jakis miesiac by przeciez dojechal
Ogólnie to rowerem można podjechać do sklepu 600metrow bo dalej to człowiek z nudów deda.
Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka