Bylem, zobaczyłem...
Rysy jednak sa trudniejszym wyzwaniem niz mi sie wydawało, próbowałem wejść od strony polskiej.
Morskie Oko

Ogolnie do tego momentu jest dość średnio. MASA grażyn i sebków niszcza jakiekolwiek próby obcowania z natura. Na miejscu gdzie robilem to zdjecie zaczyna sie jednak pierwsza selekcja. Jest to kilkadziesiat minut wspinania sie po kamiennych głazach w góre, do Czarnego Stawu. Przyznam, ze sam dostalem tu swój pierwszy kryzys ii chcialem zawracac. Bardzo cieżkie podejście, nawet dla osoby z bdb kondycja. Jednak widok Januszy z czerwonymi głowami i powkrzywianymi jak po najlepszych pigułach twarzami którzy rezygnuja i schodza w dół rekompensuje wszystkie dotychczasowe trudnosci.
2.Co to jest

bo nwm
3. Czarny Staw

Tutaj juz zostaje garstka waszych towarzyszy z Morskiego Oka. Złapałem tutaj kolejny kryzys po tym jak zobaczyłame znak "Na Rysy 3h 20m". 15 minut siedzialem i zastanawialem sie czy iść
4. Jebać

Ide chociaż zblizajace sie i spodziewane przez wszystkich zalamanie pogody nieuchronnie sie zbliża. Widoczność kiepska, do tego ciagly ból brzucha od chyba zbyt duzej ilosci zjedzonych slodyczy nie nastrajaja pozytywnie.
5.Pobliskie szczyty(?)

We mgle poblikie skały wygladaja naprawde bardzo tajemniczo i majestatycznie. Co chwile zatrzymuje sie zeby popatrzec
6.Pierwsze łancuchy

Po ponad 2 godzinach strasznej meczarni pojawia sie etap, którego sie najbardziej bałem-łancuchy
7.Coraz wyzej

Coraz ladniej
8.Niekiedy lancuchy faktycznie sa niezbedne

Dla mnie etap z lanuchami byl najfajniejszy i najciekawszy. Dodatkowo wreszcie mozna bylo odciazyc nogi
9.Kolejny widoczek
10. Ludzie na szlaku

Troche ich było ale kazdego oceniam na 10/10. Usmiech, kulturka(jak gosciowy wypadla puszka Blacka z plecaka, to chcial sie kilkanascie metrów po nia wracac. na szczescie mi tez sie udzielil klimat wiec mu ja podalem :D)wzajemny szacunek. Dawno nie spotkalem tak przyjaznych ludzi
11. Czarny Staw+Morskie Oko

Moj faworyt. Zdjecie z telefonu nawet w 10% nie oddaje tego jak to pieknie wyglada. Kompletny kosmos
12. ...zwyciezylem

Klimat na górze niesamowity. Siedzialem kilka minut bez ruchu, patrzylem sie w skałe, jadłem czekolade, pilem wode i czulem sie jakbym byl w kompletnie innym świecie.
P.S Ja to ten w niebieskiej kurtce
Czas z Palenicy i z powrotem 10.5h.
Zejscie masakryczne, kolana wysiadaja. Do tego potem 1h40 z Morskiego do Palenicy w deszczu :/ Dzisiaj cały zakwaszony ale czuje sie wspaniale.
Polecam kazdemu
Zakładki