no, ale problem przejazdu jest załatwiony + jest zrobiona obwodnica, a co Ci się nie podobało ? no jest to miasto kamienic, które są remontowane jedna po drugiej i zaczyna to wyglądać.
Wersja do druku
Byłem w te wakacje w Łodzi, bo akurat mieliśmy tam jeden nocleg na trasie w góry i kurcze to miasto po 22 po prostu śpi. Wszystko pozamykane, a ludzi na ulicach niewiele. Była to niedziela, ale wrażenie mało przyjemne po sobie zostawiła Łódź.
Mieszkam w Sopocie od urodzenia i zdecydowanie jest to najlepsze miejsce do życia z pośród miast trójmiasta.
a od siebie: Sopot / Warszawa
Warszawa, najbliżej na lotnisko.
Całkiem serio, fajnie jest robić sobie wypady :P
Problem przejazdu załatwiony? xD To kolega chyba nie jeździ samochodem...
Fajnie, że powstała wzetka, szkoda tylko, żew godzinach szczytu dojechać do niej to jest katorga. Jeżdżę po całej Łodzi i dosłownie wszędzie coś jest gdzieś rozkopane, rozgrzebane i zostawione praktycznie - nie wiedzieć czemu przy grubym remoncie pracuje 3 Januszy i jeden na koparce, i inwestycja, która miała zamknąć się w kilku miesiącach, trwa dwa razy dłużej. U mnie na Widzewie Rondo Sybiraków zaczęli robić w tym roku, mieli skończyć do września, już zaraz listopad jest, a to nadal rozgrzebane. Rozwalili ziemi na wszystkie strony, teraz jak pada, to się nie da do autobusu dojść, żeby sobie butów nie zniszczyć. I tak jest w całym tym mieście. Gdzie nie pójdziesz, to wieczna budowa, "przepraszamy za utrudnienia" itd. 3 lata temu kładli nowe tory na Przybyszewskiego? To fajnie, zaraz wiadukt będą rozbierać :)
Udarr ;
Miasto jako miasto jest obskurne. Nic tam tak naprawdę nie ma, nie licząc galerii handlowych. Gdzieś się dostać to jest dramat. A wieczorem jak chcesz sie pobawić to chmary wieśniaków studnetów i w sumie gówno kluby. Serio mieszkałem tam jakiś czas i jedyny pozytyw to mecze Śląska. No i komunikacja miejska która jeździ se jak chce.
apropo lotnisk, super wygoda, ja musze dojeżdzać do goleniowa 1,5h ale i tak jest mało lotów (no ale i tak badziej mi się opłaca do goleniowa 1,5h + 1h lot do wwa niż autem 7h w jedna strone), do gd na lotnisko mam koło 3h, a mieszkałbym w takiej wwa na lotnisko 30 min i lecisz gdzie chcesz...to jest fajne
Zależy co kto woli, jak ktoś jest weganem, którego chłopak ładuje od tyłu to wybierze Wrocław.
Jak ktoś lubi chodzić w rurkach, płaszczach, biegać i być artystą to Kraków bądź zaśmierdła Łódź.
Warszawa dla biznesmenów, prawdziwych chłopaków, dobrych niuń i ludzi, którzy myślą, że jak zarabiają 500zł niż inni to są Bogami.
Ludzie ceniący sobie spokój, naturę, dobre widoki, wybiorę Gdańsk bądź też jakiekolwiek miasto leżące niedaleko mazur/podlaskiego.
Tylko Chodzież panowie
bytom karb
Jak problem załatwiony, poza tym, że jadąc z południa na północ czy tam na odwrót jest już znośnie choć od Tuszyna do Częstochowy dalej komedia, ale nie o to chodzi. Miasto jak było spaprane tak jest nadal moim zdaniem, przecież tam jak robią jakieś remonty to jak kolega Astinus powiedział, jeden wielki syf, nie raz jak do rodzinki pojadę do Łodzi to narzekają na to jaki burdel jest xD
Co można na co dzień robić w 20 tysięcznej Chodzieży? W czym to miasto jest lepsze od innych miast poza brakiem korków jeśli je zestawimy z tymi największymi ośrodkami? Ja sporo bywałem w mieście ~45k i tam naprawdę nie ma co robić. Jedno kino z 3 seansami dziennie, żadnego teatru czy muzeum z wystawami czasowymi, jeden sensowny pub, fatalne knajpy, podłe pizzerie, zero koncertów poza jakimś Kombi raz na rok w dni miasta, z rekreacji to jest tylko aquapark i kręgielnia. A miasto mojego dziadka, czyli 20k ludzi to już w ogóle nie ma o czym pisać, wszyscy młodzi stamtąd wyjeżdżają bo jedyny ruch jaki tam widać to tłumy ludzi o 11 w niedzielę.