Temat: Ochraniacz drzwi samochodowych- czy byliby chętni

nie kupilbym
przed otwarciem drzwi patrze czy w nic nie jebne

w sumie byłoby spoko gdyby wprowadzili obowiązek posiadania takiego czegoś, zaorany bok auta to przecież w 99% efekt właśnie jebnięcia drzwiami a reszta to idioci zahaczający przodem lub tyłem przy parkowaniu

Wydaje mi się, że jedyna szansa, to tatusiowie zabezpieczający ewentualne szkody swoich dzieci, czasami może swoich kobiet :) No ale to nadal jest baaaardzo duże grono odbiorców, także jeśli Cię stać, to próbuj - nie będziesz później żałował, że odpuściłeś. Patent fajny, tylko musiałby być naprawdę w sensownej cenie.

A, ktoś pisał o autach w coupe - mnie się wydaje, że właśnie w takich miałoby też to większy sens. Przynajmniej w tych, którymi ja jeździłem, drzwi miałem na tyle długie, że musiałem je dość szeroko otworzyć, żeby wyczołgać się z auta, a że drzwi wielkie i ciężkie, to nieraz trzeba było sporo siły użyć, żeby je utrzymać i nie przywalić w auto obok. Na parkingach CH było nieraz naprawdę ciężko i nieprzyjemnie, bo bardzo niewielki margines błędu miałem xD Także do takiego coupe, jak mój były Pontiac czy obecny Ford, to na pewno bym to gdzieś przy okazji kupił.

No no juz widze jak taki Astinus przypierdala sobie takie gowno na drzwi swojego amerykanskiego coupe XDDDDDDDDD

No nie wyobrażam sobie czegoś takiego na drzwiach ;d Ktoś to w ogóle kupuje?