to co tak zle placa w polsce w korpo?
bez ironii zadnej.
@udarr ;
Wersja do druku
to co tak zle placa w polsce w korpo?
bez ironii zadnej.
@udarr ;
możesz wskazać fragment mojego posta, który tak jednoznacznie świadczy o tym, że chodzi o kasę a nie o chęć pomieszkania w innym kraju, zrobienie wpisu w cv, podszkolenie języka, zwiedzenie paru miejsc w nowym rejonie zamieszkania i okolicach, poznanie nowych ludzi z innego kręgu kulturowego itd?
Sanatoria 2x do roku to nie jest efekt bycia bezrobotnym , przysluguje to za free jesli masz uzasadnienie (w tym momencie pozdrawiam niemiecka opieke zdrowotna) tak samo jak kazdemu przysluguja 2x masaze w miesiacu wystarczy sie poinformowac u lekarza, znam po swoim przykladzie. Druga sprawa jesli ona pracuje jako opiekunka, to nie dostaje 400 euro od panstwa, bo zarabia, a jesli zarabia ponad 1200 euro, to nie dostaja obydwoje. Takze cos krecisz, wiadomo jakas zapomoge dostaja ale nie mow ze kasuja 2 tysiace euro od panstwa za free co miesiac bo to jest bzdura
o kolejny przyklad chlop x lat temu byl alkoholikiem przez co wywalili go z roboty, siedzial na zasilku mieszkanie + 500 euro na zycie, przestal pic ale na kazda rozmowe ktora zalatwia mu JobCenter przychodzi smierdzacy wodka, tak pokazywal jeszcze ze troche na rece nalewa i wciera w kark. z automatu mowia mu ,ze nie dostanie - JobCenter mysli ,ze dalej pije wiec daje mu spokoj na jakis czas
a tera opowiem wam o moich 2 kumplach ruskach, sa to przesiedlency jak to sie mowi, maja niemieckie obywatelstwo. 2 chlopy okolo 30 lat na karku, dostali mieszkanie 4 pokoje czynsz okolo 700 euro ale na dwoch to miasto im placi plus niecale 400 euro na zycie, poszli na kurs jezykowy zemna po 2-3h dziennie przez rok ( od poziomu A1 do B1 ), w miedzy czasie zalapali sie na budowe z ruskimi po 12 euro na godzine i po 10h dziennie = 120 euro na dzien, od tego czasu minely 3 lata, oni dalej nie dostana pracy bo kursu nie skonczyli, wysylaja ich do jakis szkol dla obcokrajowcow do ktorych prawie wogole nie chodza (JobSystem taki przyklad sam bylem pare tyg) i pracuja dalej na budowie ale tera za 15 euro na h, podsumowanie
Miasto placi za mieszkanie na glowe 350 euro + 400 euro na zycie + 150 na dzien maja pracuja od 10 do 20 dni na miesiac zalezy czy panstwo daje im spokoj czy musza biegac po tych smiesznych kursach, praktykach itp - sa 2x do roku w cieplych krajach i raz w rosji gdzie buduja blizniaka ( DOM ) zaczy firma im buduje, oczywiscie dzialka i firma budujaca na kuzyna by nie bylo przypalu
Smutne co
Cały ten niemiecki system socjalny jest zjebany, niewazne czy przyjeżdzają podludzie zza Odry czy z bliskiego wschodu
siema chamy
prawko na motocykl zdane, za jakis tydzien-dwa kupuje maszyne, tak sobie pomyslalem ze i tak bede jezdzil co weekend w jakies fajne miejsca to moze jakies vlogi czy cos bede nagrywac ? moze jakies transmisje na zywo? jest jedno ale, totalnie nie wiem od czego zaczac, nie znam sie na tym w ogole XD gopro i tak zamierzalem kupic i mozna to fajnie wykorzystac, dajcie znac co myslicie o tym
https://youtu.be/hWKsDCIWF0k
No i tak wlasnie wyglada zycie w tej Australi......
no to niezle, typek 28lvl, siedzi na jakundaf desert i nie ma 10k xD @hucksteR ; wez mu poka jakie profity robi 19lvl knight z war hammerem
Co do tego casha to czasem oglądałem jego vlogi całkiem ciekawe były i pewnie ma sporo racji ale chyba po prostu miał pecha słaby okres na wyjazd wybrał i do tego nie ma żadnego porządnego fachu w ręku. Kiedyś chciałem wyemigrować do nowej zelandii i czytałem dużo na ten temat to też większośc pisała że wcale tak kolorowo nie jest i jak chcesz tam jechać na zarobek a nie po to żeby żyć to nawet nie ma po co kupować biletu. Mam małe pytanie do tych którzy się orientują w temacie czy to prawda że przeciętny robol(nie jakaś sprzątaczka tylko produkcyjny albo budowlaniec) w australi zarabia więcej niż przeciętny australijski korposzczur?
To niezły łysol, siedzi i narzeka że firmy się nim nie interesują i nie dostaje kasy, bo wolą sponsorować typów robiących ładne zdjęcia, a nie jego, który pracuje od 18 roku życia, żyje oszczędnie i nie ma za co żyć, gdzie w wieku 18 lat chyba większość ludzi już jest po jakiejś pierwszej pracy i nie jest to nic nadzwyczajnego. No i co do oszczędnego życia to co ten chłop pierdoli, to nie jest możliwe w żadnym kraju, pracując powiedzmy na pół etatu żeby mieć początkowo 5k a po pół roku mieć ledwo ponad 2k cały czas pracując, jeśli żyjesz "oszczędnie". No i gada, że inni też są w takiej sytuacji, bo na Facebooku jest pełno takich opisów w grupach, czyli pewnie dali jakieś jedno ogłoszenie typu szukam pracy i zdziwienie, że pracodawcy nie walą drzwiami i oknami.
kurwa jaki zjeb
pewnie kurwa zamiatal biura albo smazyl frytki w maku i wielce zdziwiony ze nie ma milionow na koncie
ludzie wszystko ma swoje granice, wyedukuj sie kurwo albo zrob kurs na wozek widlowy zamiast narzekac ze cie jebia w pracach przeznaczonych dla studentow i emerytow
Ziomek siedział rok w Australii z dziewczyna, on pracował chyba na kuchni zarabiał koło 30, jego dziewczyna jako fizjoterapeutka ok 35 i mówią, ze kasy bardzo dużo byli w stanie odlozyc. Teraz siedzą 1,5 roku w kanadzie, on jest szefem kuchni, a ona pracuje w jakby rossmanie, bo nie ma papierów na Kanadę zrobionych, żeby pracować w zawodzie, to już tak dużo kasy nie są w stanie odlozyc jak w Australii, ale standard życia i tak lepszy niż w Polsce. Koszt wynajmu mieszkania, jedzenia itp podobny jak w Polsce, ale ciuchy, elektronika, paliwo, do kina można iść za 5 dolcow, a u nas za 5 zł to chuj xd